Forum Ogrodnicze Oaza

...czytalam i ogladalam i nie wierzylam, ze hoja mirabilis jest tak latwa w wuprawie. Moja stala caly czas i kolkowala. Przyznam, ze miala 4 wezly na poczatki. Kawalek obcielam i.. obrazila sie na mnie. Wsadzilam ja do podloza i tak sobie stala. W lecie wypuscila mlodego peda, ale jak wrocilam z urlopu to juz byl zasuszony. Miesiac temu przesadzilam ja do nowego podloza i wlozylam do akwarium. Wlasnie kluje sie nowy ped. Tym samym zapewnila sobie zimowowanie w cieple. Aby ziemiorki czesciowo wytepic wlozylam kawalek zoltego lepu. No i oczom nie wierze ze wciaz jakies sie pojawiaja.
A teraz premiera: moja mirabilis - mama i malenstwo:)

Jak już się ruszyła, to cacy!! Niech się pięknie rozrasta i niech kwitnie jak wściekła!!

wlasnie dzisiaj wyjelam wszystkie maluchy i przetarlam szyby akwarium woda z mala domieszka octu. w jednym rogu stala woda, usunelam kilka obumarlych lisci i mam nadzieje ze mlodym bedzie dobrze.
Za zyczenia nie dziekuje zeby nie zapeszyc.

A mirabilis znowu kwitnie...

Gratuluję kwitnienia. Piękne zielone mordki.

Dzięki, Krysiu.
Mirabilis to jedna z moich ulubionych hoi. Ma wszystko: ładne, aksamitne liście, piękne kwiaty, chętnie kwitnie, a do tego nie sprawia problemów w uprawie.

A powiedz mi po jakiej stronie go trzymasz i czy na słońcu czy też bardziej w cieniu?

Jak większość moich hoi, mirabilis ma wystawę południową. Stoi ok 90 cm od okna, za firanką. Ma dużo światła, jednak filtrowanego.

To dobre wieści, bo ja teraz też będę w posiadaniu okna od południowej strony.