Forum Ogrodnicze Oaza

Witam! Na początku dziękuję za pomoc KERSTIN2309.
Za jej namowa i przy jej pomocy tworzę ten wątek.
Chciałabym pochwalić się tu tym co kwitnie na moich parapetach.
Zapraszam do chwalenia się tym co kwitnie jeszcze u was.

Przed chwilą zrobione, jeszcze ciepłe



A ten na czasie, Frozen in time

Mój ulubiony Podwodny bal

Maluchy

A to szpital dla storczyków

Król okna północnego

I anturium cały rok z kwiatkiem

Masz naprawdę pięknych podopiecznych na swoich parapetach. Świetnie że dałaś się namówić na własny raj na Oazie. A ten Król okna północnego to Aeschynanthus czy Kolumnea, bo nie widzę dobrze?

Strasznie to wygląda, takie upchnięte do butelki Rośliny tak jak i my reagują na warunki atmosferyczne,
zmianę miejsca i otoczenia. Dlatego może byś je oswobodziła z tej plastikowej klatki i przeszła na uprawę hydroponiczną

Ale to już wyprobowana metoda, dlatego tam siedzą. Ważna że im pomaga.

KERSTIN szczerze to nie znam nazwy, dostałam go od teściowej, słabo wyglądał, chyba jest stary. Jakieś pół roku temu zawiesiła go w północnym oknie, a ekserymentowalam i szukałam mu najlepszej miejscówki. I bardzo przypadła mu ta do gustu. Normalnie zaszalal.... Kwitnie cały czas od lata.

W butelce jest sama woda, przynajmniej tak na zdjęciu to wygląda. Czy nie mylisz uprawy hydroponicznej z uprawą typowo "wodną"

Tak jest tam tylko woda destylowana.

Jeszcze tu to pokaże

Dziś zrobiłam zakupy na olx.pl. Czekam na paczkę. Ciekawe co będzie za całe 9zl. Jak przyjdą pokaże...

Zaciekawiłaś mnie...

Tola też jestem ciekawa co przyjdzie, na zdjęciu to były rośliny do odratowania.


A dziś wykorzystam dwie nowe metody, zaczerpnięte min z forum, a mianowicie ukorzenianie badylka od kwiatka w torebce.

Widzę, ze lubisz eksperymenty
To tak jak ja
Super...będę Twoim częstym gościem. Dziel się swoimi spostrzeżeniami

Jestem ciekaw twoich poczynań, relacjonuj nam na bierząco

Postaram się relacjonowac wszystko na bieżąco. Chociaż o tej porze roku, to dłużej potrwa niż wiosną.
A jeszcze a propos rozmnażania. Fiolki rozmnażam w niby-szklarniach. A mianowicie za niby-szklarnie robią pudełka na ciasto. Byliśmy na komunie i zostawiłam, a może się przyda.

O tak

W podobny sposób ukorzeniają skrętniki
Jednakże mi to nie wychodzi

Tolu robiłam to już wcześniej, ale pora roku była bardziej sprzyjająca. Bardzo dobrze się udawało. Teraz jest zima i zobaczymy jak pójdzie.
Jest też plus, że taka metoda zajmuje mało miejsca. Mam tam 12 różnych odmian.