Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień dobry! Ostatnio w moje ręce trafiła doniczkowa bazylia z supermarketu. Postanowiłem, że dobrze byłoby ją rozmnożyć, by uniknąć konieczności ponownego zakupu za jakiś czas. Znalazłem kilka poradników w Internecie odnośnie takiego zabiegu i zastosowałem się do podanych rad. Mianowicie, odciąłem około 10-12 cm łodygi i wstawiłem do słoika z wodą. Jednak szybko spostrzegłem, że już kilkadziesiąt minut po obcięciu moja bazylia zaczęła chylić się ku ziemi i stała się zupełnie wiotka. Czy robię coś źle, a może tak powinno być? Proszę o radę w tej sprawie. Z góry dziękuje! c:

Jakiś czas temu kupioną bazylię też chciałam przetrzymać w domu,ale rozlużniłam bryłę korzeniową i wsadziłam do większej doniczki podsypując świeżą ziemią.Przycięcie łodyg pomogło w rozkrzewieniu,lepiej je zużyć do pizzy.Tak przesadzona bazylia przetrwała kilka miesięcy.

Na tym zdjęciu widać ją na parapecie z rozsadami.

Dzięki za odpowiedź! Ogólnie mi chodziło o to, by dosłownie zrobić z niej dwie inne roślinki. Z tego co rozumiem Ty mówisz bardziej o tym jak zwiększyć ilość jej listków itp. Czy w mojej sytuacji mam szanse na to, by z łodygi która jest w słoiku wyszły korzonki które następnie można byłoby wsadzić do doniczki?

Chodziło mi o to,by ją przetrzymać dłużej ,bo w tej postaci jak kupiłam długo nie przetrwa.A obrywałam listki,żeby użyć do potraw,bo nie miałam jeszcze ogrodowej.Można spróbować ukorzenić gałązki,ale trzeba ograniczyć ilość liści.
Jeśli chcesz,wystarczy podzielić bryłę korzeniową na 2 części .Przed nami wiosna,więc warto samemu spróbować wysiać nasionka.Super zabawa i satysfakcja.

Można podzielić bazylię kupioną w supermarkecie, ale taka sztucznie pędzona nie rośnie zbyt dobrze.Ja w ubiegłym roku w maju kupiłam bazylię w doniczce w Lidlu,ponieważ chciałam ją mieć wcześniej, zanim podrośnie ta z siewu, z tym że była to dostawa ziół BIO. Roślinki nie były tak wyciągnięte, jak te co są stale w sprzedaży, łatwo dały się podzielić na mniejsze kępki. Posadziłam prosto do gruntu, całe lato rosła bujnie, dużo lepiej niż siana. W tym roku już nie będę siała, tylko kupię parę doniczek i podzielę .

Dzięki wszystkim za odpowiedzi! Zastanawiam się jeszcze, czy przy dzieleniu rośliny przez obcięcie części łodygi i włożenie do wody by się ukorzeniła, należy po odcięciu odczekać kilka dni by „rana” się zagoiła czy można to zrobić od razu?

Wstaw zdjęcie bazylii, będzie wiadomo, w jakim jest stanie

Ta oklapnięta bazylia to BIO (zdj. 1), na która jeszcze się trzyma to zwykła. (Zdj. 2)

Za dużo liści mają sadzonki w słoiczku, najlepiej wielkie liście przyciąć, 3/4 zjeść w surówce, a 1/4 zostawić na łodydze

To ile liści zostawić? 1-2?

OrigamiBox21 wrote:
Teraz zostawiłem kilka listów, czy tak może być? Dołączam zdjęcie c:
Po lewej BIO po prawej zwykła.

Teraz jest zdecydowanie lepiej, roślina będzie miała siłę na wytwarzanie korzeni

Hej! Czy jeśli od 24 lutego ta bazylia jeszcze nie wypuściła korzonków, ani w ogóle nie rozwinęła się w żadna stronę oznacza, że już raczej nic więcej się z nią nie wydarzy? Pozdrawiam!

Pokaż jak wyglądają gałązki.

Tak:

Tak:

Wyglądają dobrze,może jeszcze poczekaj

Oki! Dziękuje