Forum Ogrodnicze Oaza

Nie, to jeszcze nie wiosna.


Wiosna. Jak w naszych ogródkach będą takie kwiatki, to będzie WIOSNA.

U mnie już kwitną krokusy, jutro po pracy cyknę zdjęcie.

Balkonowy klomb z makutry



Pozdrawiam Markus

Takie małe a jak cieszą

Dziewczyny ja dziś miałam burzę, co prawda piorunów nie widziałam, ale grzmiało
głośniej niż latem i to dość długo ...

A po burzy taki gość się pojawił ....

Już pierwsze bocianki przyleciały? Hurra!!!
Miałaś refleks... i aparat pod ręką

Drodzy ogrodnicy przedwiośnie nadchodzi

Zdjęcia z dzisiaj

Nawet u mnie już zjawiła się forpoczta wiosny... no powiedzmy - przedwiośnia

30.01.br
- stokrotki w kilku miejscach 'trawnika'


- narodziny ranników:


- najwcześniejsze narcyzy:


- nabrzmiewające pąki dereni jadalnych:




- i kaliny japońskiej 'Onondaga' :


- maleńkie dzióbki hiacyntów:



- pierwiosnki przy dużym kamieniu właściwie kwitną bez przerwy, takie primulowe Perpetuum mobile


Korzenie pod kamieniem mają swoiste ogrzewanie i stąd ta ich chęć do wegetacji

Miło popatrzeć na takie oznaki przedwiośnia. Miejmy nadzieję, że już nie będzie ostrej zimy, a raczej taka pogoda jak
za oknem. Bo inaczej znów trzeba będzie okrywać wszystko od nowa. Ehh co za zwariowana pogoda, ciekawie
zaczynam się nam ten rok. Oby polony owoców, warzyw i zboża były w tym roku obfite

Widać wyżej, jak optymistycznie zapowiadało się przedwiośnie na końcu stycznia br.- de facto w środku kalendarzowej zimy

Teraz mamy końcówkę marca i kalendarzową wiosnę i właściwie niewiele roślin wyprzedziło tamten etap...

U mnie postęp wegetacji wyraźnie można zauważyć głównie u części ranników, które rozpoczęły proces starzenia i dzisiaj
tak wyglądają:
24.03.


Natomiast młodsze stażem - sadzone rok temu - dopiero teraz się pokazują:
24.03.




Narcyzy widoczne wyżej w końcu stycznia, dopadł mróz (!) i ich stan jest żałosny:





Z zaciekawieniem oczekuję, czy odbiją i zakwitną, bo w swojej historii dotąd się ni spotkałam z podobną klęską tych roślin

Kaliny, derenie na tym samym etapie; kwiatki stokrotek i pierwiosnków zniknęły, a hiacynty może z 1 cm wyższe

Jedyne miejsce przyciągające wzrok świeżą wiosenną zielenią, to poletko ... śniedków baldaszkowatych
Aha... no i oczywiście od lutego kwitną niezawodne przebiśniegi/śnieżyczki:
24.03.




...a także pokazały się nosy zimowitów, które o tej porze bywały o wiele większe
24.03.


Ech...bardzo trudne narodziny ma 'moja wiosna' w tym roku

Fajny temat odkurzam

Na trawniku mnóstwo dziurek , dżdżowniczki powychodziły na wiosenne spacerki.

Chciałoby się wiosny. Nosi mnie po domu bardziej niż szalejące wiatry za oknem, a równocześnie nic w domu nie chce mi się robić
Bardzo lubię kwitnące leszczyny, ale nie kotki, tylko te maleństwa

Biorąc pod uwagę fakt ,że ciemierniki u mnie zaczynają kwitnąć wiosną to chyba ona się gdzieś czai

Ja bym sobie życzyła, aby przyszła o zwykłej porze i była w miarę "normalna". Po co mi teraz ciepło, wegetacja ruszy, drzewa owocowe i krzewy zakwitną, obudzą się dzikie pszczoły, trzmiele, owady sprzymierzeńcy, a potem zrobi się na długo zimno i zawiązane na ten przykład wiśnie wszystkie opadną, a pszczoły i matki trzmiele padną z głodu i zimna. Ja tam jeszcze trochę wytrzymam, zwłaszcza jeśli nie będzie szaro i ponuro. Warzywnik mam nie przygotowany do wiosny, a jestem w stanie zrobić na jeden raz 1/3 tego co kiedyś, a chciałabym zdążyć do wiosny.

Jak kwiaty nie dopiszą to trzeba będzie pszczółki cukrem dokarmiać i tyle.

Na szczęście ciepło nie jest i nie zapowiada się w najbliższym czasie jakieś większe ocieplenie. Pszczoły siedzą grzecznie w ulu i ani myślą robić oblotów