Forum Ogrodnicze Oaza

Muszę przyznać,że wyjątkowo apetycznie jest na Twoich włościach aż ślinka cieknie.Jak tak patrzę na Twoje dokonania to wydaje mi się,że trochę przesadziłam z roślinami ozdobnymi na niekorzyść warzyw i owoców.Muszę poważnie zastanowić się nad zmianą.

Wszystko wygląda bardzo fajnie! kolorowo i spójnie według mnie ostatnio również rozpoczęłam pracę nad swoim ogrodem. Zasadziłam kilka krzewów porzeczki, agrestu i aronii. postanowiłam także zbudować zwój mały kącik kupiłam meble ogrodowe w sklepie Dajar (polecam, bardzo duży wybór i niesamowicie nowoczesne zaopatrzenie) są drewniane i doskonale wpasowały się w klimat mojego ogródka, do tego postanowiłam ustawić ze starych palet niecodzienne "siedzisko" które przykryłam poduszkami zakupionymi również w tym sklepie. Polecam własne tworzenie ogrodu, bo jest to niesamowita zabawa

Super ogród urządziłeś Wszystko pięknie wypielęgnowane, aż miło popatrzeć Zdradż mi parę szczegółów, jakiej średnicy są rury, w których masz posadzone truskawki? Czym wierciłeś otwory? Czy rurka w srodku pełni rolę nawadniającą, czy służy tylko do podtrzymania konstrukcji w pionie?

Przy pomidorach masz takie ładne zawijaski jako podpory co to jest

Witaj Riczi .Zajrzałam do Ciebie przed śniadaniem i apetyt mi się zaostrzył przy tej wizycie .
Wszystkie drzewka pięknie utrzymane ,a owoce dorodne i apetyczne .Podziwiam Cie za wielkie serducho ,bo widać ile go jest w Twoim ogrodzie .Zawsze chętnie odwiedzę Twój owocowy raj

Dziekuje wszystkim za mile slowa o moim ogrodzie.
#HIACYNTA- jesli chodzi o rure na truskawki, to polecam rure o srednicy okolo 20 cm/u mnie jest za cienka i bardzo szybko wysycha w niej ziemia/. Otwory wiercone wiertlem do drzewa o srednicy 4 cm. Rura w srodku powinna byc jak najciensza i z malymi otworkami do nawadniania.
Te ladne "zawijaski", to specjalne nierdzewne paliki do pomidorow. Wystarczy pilnowac aby czubek pomidora byl zawsze w srodku. Nie trzeba tez przywiazywac pomidora, bo on sie sam trzyma. Ja osobiscie wole przywiazywac do palikow.

Dzisiaj ruszylismy z przetworstwem. Porzeczki, agrest i maliny sa juz dojrzale:

U nas maliny znikają zanim się pojawią Ale przy paru gałązkach (bo na więcej nie ma miejsca) inaczej być nie może A porzeczki też już się rumienią, powoli trzeba będzie zrywać W tym roku spotkały się z wiśniami, więc będzie sok wiśniowo-porzeczkowy

My dzisiaj przerobilismy czeresniowisnie:

W kolejce czeka agrest:

Brzoskwinia juz prawie dojrzala:

Pomidory rosna teraz super:

Citrina:

Bawole serca:

I jeden z ruskich:

U nas sezon przetworow w pelni. Dzisiaj przerabialismy reszte wisni:

W miedzyczasie dojrzaly juz morele:

Czekaja juz w kolejce:

Jezyny tez juz prawie dojrzale:

Dzisiaj zrobilismy mala wycieczke i kupilismy "cos" na niedziele na sniadanie:

Dzisiaj wreszcie dlugo wyczekiwany placek drozdzowy z wlasnymi morelami i z maslana kruszonka.
"Niebo w gebie". Niestety sezon na ten placek trwa tylko oklo 3 tygodni.

co za "smaczny" wątek (szynki, jeżyny..)
świetny pomysł z truskawkami

Wlasne wyroby sa zdrowe i niezastapione. Tylko duzo pracy przy przetworach.

Dzisiaj u nas bylo kiszenie ogorkow na zime. Pierwsza partia juz zrobiona. Teraz czekac co z tego wyjdzie:

U mnie borowka sie juz prawie konczy:

Najbardziej sie ciesze, bo wreszcie kupilem sobie przyzad do mierzenia ph:

W przyszlosci przestawie sie na borowke, ktora rosnie na normalnej glebie i nie trzeba dokwaszac.

U nas praca z przetworami w pelnej parze. Marmolady i soki snia sie juz nam po nocach, ale dobrze jak w zimie jest co przyniesc z piwnicy. Morele maja to do siebie, ze zbior trwa tylko okolo tygodnia i w tym czasie trzeba wszystko przerobic:

Smazylismy na dwa garnki: w kuchni i na tarasie

Wszedzie tylko sloiki:

Te juz czekaja na wyniesienie do piwnicy:

Dzisiaj zrobilem nalewke morelowa. Morele wypestkowalem, dalem do duzego sloika i zalalem wodka. Dodalem pare pestek dla smaku. Teraz przez dwa miesiace bede codziennie wstrzasal sloikiem. Po dwoch miesiacach mam dwie mozliwosci, zostawic wytrawna, albo dodac cukru. Potem przecedzic i zostawic na conajmniej pol roku. Pychotka.

BlueBerry - pierwsza borowka, ktora na kazdej glebie rosnie.

Krzew tych niewymagajacych borowek osiaga do 2 metrow. Owocuje corocznie, plon 8 - 10 kg w dlugich gronach. Smak prawdziwych borowek lesnych, tylko, ze nie zabarwia zebow. Absolutnie mrozoodporne, dojrzewanie lipiec/sierpien, samozapylajace. Twarde prawie o wielkosci winogrona bardzo dobrze przechowujace sie./tyle producent/
Ja moge potwierdzic swietny smak, bo posadzilem w jesieni i owoce juz probowalem.

Mozna to zobaczyc na tej stronie, ale trzeba przetlumaczyc

www.as-garten.at/trauben-heidelbeere-blue-berry-reg

Jest to znana i powazana firma ogrodnicza

U mnie juz Aronia dojrzala. Jutro musze zebrac i przerobic