Forum Ogrodnicze Oaza

Troszkę jesiennych wspomnień z mojego skalniaka.
Pierwszy rok mojego winnika:




No i taki tam, ogólny przegląd...


Nie całą trawę jednak wypłukał deszcz, coś tam wzeszło


Jedyna moja róża, odkąd jest obłożona kamieniem kwitnie jak prawdziwy terminator
















Pies ogrodnika






Jesienni goście. CDo roku w październiku przelatuje nad naszą okolicą ogromna watacha ptaków, nie umiem ich zidentyfikować niestety. Robią mnóstwo hałasu, obsiadają wszystkie drzewa na których są jakiekolwiek owoce, ogałacają je do cna w 2-3 dni i odlatują...






A tu sesja foto z... mysikrólkiem! pozwolił sie nawet dotknąć To najmniejszy ptak w Polsce, takie... mniej niż pół wróbla











Jeszcze wspomnienia z grzybobrania, wróciliśmy z garsteczką grzybów, ale spacer był udany











Wreszcie w domu...

Aniu, wreszcie trochę zdjęć. Mam nadzieję, że i humor masz lepszy . Te ptaki, to chyba szpaki

Marysiu, no przecież że szpaki!! ale miałam pomroczność jasną
Humor wraca do normy, pomału ale wraca. Rodzą się też nowe pomysły...zobaczymy

Wreszcie wątek odżył Co za szarańcza szpaków jeszcze tyle na raz nie widziałam.
Aniu- zazdroszczę Ci tych kamieni

Romciu... to tylko jakaś 1/10 szpaków, które nas odwiedziły... momentami czułam się jak w "Ptakach" Hitchcocka
A ja Tobie zazdroszczę lasu za płotem... może udałoby się jakimiś czarami wymienić troszkę?

Aniu wszystko sie jakoś ułoży ,wiec na razie smutki odłóż na bok .Fajnie wygląda Twój skalniak ,a różyczce jest fajnie cieplutko i nawet w nocy dlatego tak ślicznie kwitnie .Miło znów widzieć rasowego wilczarza

No widzisz jak to jest w życiu, zawsze zazdrościmy komuś, czegoś Gdyby to tak można było się powymieniać

A ja dawno nie widziałam Tytuska, przyszłam go wyściskać i Ciebie też.

Skalniak przed domem rewelacyjny, a kamlotów to Ci zazdroszczę. Miło spacerowało się po Twoim ogrodzie. Ucałuj psiola... uwielbiam wszystkie!!!. Mój odszedł 4 lata temu

Andziu witaj kochana, sorki wielkie ,ze tak dawno nie byłam...ale nie daje rady na dwa miejsca...anCiebie brak czytam o problemach ...mam nadzuieje ,ze to chwilowe i wszystko sie ułozy , ytrzymaj sie mocno i niech Twój pozytywny duch wygra z przeciwnościami, trzymam kciuki
Musikrólik....kurcze czemu on sie tak nazywa...cudny

Puk,puk Andziu co tam widać w Twoich snach?

Wprosiłam się sama Aniu do Ciebie i pooglądałam Twoje włości. Zazdroszczę tarasu z zejściem do ogrodu i tego metrażu wokół, można poszaleć. No i tylu tych kamorów też zazdroszczę.

Aniu jak sie miewa nasz pupilek Tytusik .Kolorowe ogródki- teraz, gdy na dworze biało to miód na serce

Ale mi wstyd, że się tak zaniedbałam forumowo... Ale jakis taki zimowy marazm mnie dopadł, poza tym jakoś tak odkąd siedzę w domu mam mniej czasu na komputer. A tu zima dotarła i do nas... trochę nas zasypało,ale potrafi być piękna trochę więcej gości w karmniku, a dla Tytusa "intruzów" do przeganiania...












Ten wariat dzięcioł wydziobał już chyba z kilogram słoniny


Dzwoniców, wróbli i sikorek czasem jest tyle, że karmnik chyba się oberwie wreszcie



"Na całej połaci śnieg, na siostry i braci śnieg..."



I Tytus pożeracz śniegu - pasie się na tym śniegu jak cielak



I tym optymistycznym akcentem na razie się żegnam... pozdrowienia od Tytusa i ode mnie... wracam niebawem

Słusznie Aniu,że Ci wstyd,jest czego ale tymi fotkami z ptactwem i Tytusem odkupiłaś winy i z mojej strony zostało Ci zapomniane. Niestety u mnie takich widoków nie ma i szczerze powiem,nie wiem dlaczego Czy może dlatego ,że mieszkam w lesie czy może koty odstraszają ptactwo a może szczekanie psów? dlatego też słoninkę i karmę wynosimy do lasu.

Aniu - wreszcie dotarłam do Ciebie - witam sąsiadkę z Małopolski Piękny ogródek pokazujesz a Tytus podbił moje serce

Miło widzieć znów Twój wpis i oczywiście Tytuska tego super Gentelmana .Jak tam ma się jego przyjaciółka .Lubię czytać Twoje wpisy Andziu .Masz sporo ochotników do darmowej stołówki i zazroszczę Ci tej obserwacji bo do mnie tylko sikorki przylatują a teraz juz nawet one nie chcą przylatywać ,gdyż zwiedziały sie o stołówce gołębie i okupują parapet

Każdy w okresie zimowym zapada w lekką forumową hibernację
Tylko czasem trzeba się ujawnić z fotkami a wiosną wrócić już z dużym rozmachem
Miło się oglądało jesienne wspominki