Forum Ogrodnicze Oaza

Witam =Może uda ni się pokazać parę fotek ,nie chcę się chwalić-man uszkodzony odrobinkę

kliwja -domowy



orlik

Był zapach ale ====

Łzawica lub łzy Hjoba .Trawa jednoroczna,Nie jest zbyt wymagajaca co do gleby.

Nasionka które zbieram z łzawicy -będą koraliki.Z dojrzałych nasion robione są różańce .

Kiwano w przekroju

Kiwano =ciekawy cudak .Rodzina ogórkowatych .Jest jadalny ale smakiem nie dla mnie

U mnie w ogrodzie to nie tylko i warzywa na ale też =

Witaj Doro,
Widzę, że Twój ogródek jest przyjazny nie tylko dla ludzi, ale też dla naszych "braci mniejszych". Ten ptaszek wygląda mi na sikoreczkę.
Nasiona z łzwicy wyglądają bardzo dekoracyjnie. Z nasion paciorecznika (canny) też rbi się ponoć koraliki (paciorki różańca)

Cześć Aleksandro -Jasne że to sikoreczka.Polowałam na nią oczywiście z aparatem kiedy padał deszcz .Czekałam aż się zdecyduje .schronić =i udało się.Nasionka łzawicy mają w środku otworki tak więc z łatwością przechodzi igła a co do canny to nie słyszałam .Pozdrawiam

Liczi które wysiałam z pestek w lutym .Owoc kupiony w Biedronce .
Tak szybko rosnie a mi wstyd Na którymś z tematów zauważyłam
piękne drzewo -Liczi -ale cóż to inny klimat .
Ja nadal obserwuje swoje i rosnij .

Jajka wreście dojrzewają

Witaj Dorotko.Masz sporo nieznanych mi roslin.Też spodobał mi się ten koci ogon,czy to taka nazwa?Widziałm wiosna sadzonki u nas na rynku po 5 zł i zastanawiałam sie czy kupić,potem juz nie było.Czy ona kwitnie przez całe lato i zadowolona jesteś z niej?

Małgoś tez je kupiłam na rynku .Mają rożne nazwy ale to szczegół.Latem były śliczne- bo ja zawsze szukam czegos innego .
W tej chwili mam je przycięte i zobaczę co wiosna przynieśie .Podobno rozmnaża się je z korzonków .

Oleander który ma 2 latka


Dziwaczek w dwóch kolorach

Wilczomlecz -możesz go mieć wszedzie ,sam się rozsiewa.
Pozatym prezentuje się całkiem fajnie


Tytoń ozdobny -trzeba go mieć ,cóz za zapach ...

Galtonia biała

Begonia

Witaj Doro, przyszłam się przywitać w Twoim zielonym zaciszu. Podoba mi się, że tworzysz ogród w którym jest miejsce dla zwierząt, ptaków i owadów. Co do nazewnictwa, owszem też jestem za poprawnym nazewnictwem, a już podawanie nazw łacińskich to dla mnie pełnia szczęścia. Nie mam jednak nic przeciwko jeśli ktoś pielęgnuje nazwy zwyczajowe, regionalne. To przecież element naszej kultury. Jeśli więc znasz inne nazwy regionalne roślin to chętnie poznam, zawsze można poprawną nazwę podać obok. Jakoś do czasów powstania internetu i wszechobecnego pędu za ogrodniczą poprawnością te rośliny rosły w ogrodach i nic sobie nie robiły z tego jak są nazywane. Co innego jak tworzy się encyklopedie, katalogi itp. tam poprawne nazewnictwo jest obowiązkowe, a co innego jak ktoś pokazuje hobbystycznie swój ogród. Przecież nie chodzisz po ogrodzie i nie zwracasz się do roślin nazwami łacińskimi. Dla mnie interesujące jest poznanie również nazw regionalnych, potocznych. Może jestem w mniejszości, ale mogę mieć chyba swoje zdanie.

Witam Cię Gosiu .Każdy z nas ma takie prawo ,ale co do mnie to jestem na bakier z nazwami łacińskimi Ja jak robię zakup
w ogrodniczym to juz wiedzą że muszę znać polską nazwę roślinki . No cóż taka jestem i już .Miło mi że mnie
odwiedziłaś i zpraszam częściej .Pozdrawiam