Forum Ogrodnicze Oaza

W ogrodzie botanicznym w Lublinie rośnie sporo szydlic, a temperatury zimą tam nie rozpieszczają i na pewno są niższe niż -20 stopni
odmiany które zmieniają kolor igieł na zimę są bardziej odporne
pozdrawiam

Dla większości drzewek ostatnio problemem nie są ostre zimy, ale skrajne wahania temperatur.

Wschodnie tereny Polski mają to szczęście, że gdy zima złapie, to trzyma, natomiast zachodnie części często w styczniu i lutym mają temperatury dodatnie, drzewka zaczynają puszczać pąki i raptem przychodzi na kilka dni fala mrozu, która niszczy rozbudzone do życia rośliny.

Warto sadzić kryptomerie w ogrodach , najkorzystniej w zimowym cieniu i miejscach osłoniętych. Młode rośliny powinno się osłaniać przez minimum pierwszą zimę oraz kopczykować podstawę rośliny ściółką , torfem lub liśćmi. Jest szereg odmian w sprzedaży , które mogą rosnąć w naszych warunkach.
U mnie w ogrodzie dwie odmiany szydlicy ('Cristata' i 'Compacta') rosną ponad 10 lat , przeżyły dwukrotnie -32oC i mierzą obecnie 4,5 m i 2,5 m .Tylko dwie pierwsze zimy były osłaniane agrowłókniną.
Sądzę ,że warto próbować.


Cryptomeria japonica 'Cristata'



Cryptomeria japonica 'Compacta'

Ryszard

Mam już ponad 17 lat cryptomerię, przeżyła zimy o -34. Rośnie na zboczu góry o wystawie południowo-zachodniej.Ma z 5 m (dogania dom). Nie nawoże jej niczym, gleba jałowa piaszczysta i sucha. Pomagałam jej jak była mniejsza, obwiązując pień agrowłokniną podczas silnych mrozów, podsadziłam też ją żywopłotem z bukszpanu. Gałązki na wysokości 2 m (jak do tej pory) nie są uszkadzane przez mróz.
Przeżyła takie zimy po których wymarzły mi żurawki, pierwiosnki itd.

Forma 'Cristata' u mojego sąsiada ma 160 cm.

Ja też taką chcę i Cristatę też

Beatko , to jest właśnie Cristata

Ten egzemplarz szydlicy japońskiej rozmnożyłem wegetatywnie z sadzonki dużego drzewa; przez to już niewysokie drzewo zaczyna obradzać w szyszki; zauważyłem, że kwiaty męskie, zebrane w drobne kotki tworzą się jesienią, a wczesną wiosną zapylają pyłkiem kwiaty żeńskie.