Od kilku tygodni moja szeflera traci codziennie co najmniej kilka liści. Część z opadających liści jest żółta, a część ma charakterystyczne plamki (niektóre z otworami na wylot). W przypadku tych ostatnich liście są pofalowane i nieco poskręcane (nie mają pełnego kształtu). Widzę, że roślina wypuszcza bardzo mało nowych liści (część z nich od samego początku ma już te charakterystyczne czarne plamki). Nie wygląda to na tarczniki. Może jakaś choroba? Jak uratować ten kwiat?