Forum Ogrodnicze Oaza

wow.... a u mnie jeszcze nie kwitną.....

A tak w tym roku prowadzimy pomidory w skrzyniach. 2 na 1 z dodatkowym chwilowym podparciem:

super to zrobiłeś....

Syn się śmieje, że ukrzyżowałem pomidory

fakt...

W tym roku na balkonie zmieniliśmy zestaw warzyw. Tylko po 2 krzaczki papryki i oberżyny, 8 krzaków (czyli 4 skrzynki) to pomidory.

Po południu pokażę daszek dla oberżyn i papryki.

Tomek-czy jest taki czas kiedy Ty nic nie robisz? ciągle jakieś nowe pomysły i udoskonalenia,jak ja Zazdroszczę Twojej M

Czasem siedzę na forum

Bardzo elegancko to wygląda, a krzyżyk do podtrzymania łodygi wart opatentowania

Zakończyłem urządzanie balkonu, ostatnie skrzynki kwiatowe zainstalowane. Tak wygląda tegoroczna uprawa. Pod daszkiem papryki i bakłażany, pozostałe skrzynie to pomidory. Na balustradzie surfinie i pelargonie.

super, jesteś niesamowity...

Na ogórki się obraziłem. Zdechły wszystkie. Pora deszczowa im nie posłużyła.

u mnie ogórki jakoś siedzą sobie , ale fasolka wygląda cosik nie tak....

Jak na razie to u mnie tylko 2 ogórki wypadły a fasola dopiero wychodzi z gruntu więc jest nadzieja,że sobie poradzi.

Z ogórkami nam znow nie wyszło, ale reszta upraw ma sie dobrze. Oto krótki raport:

Na balkonie pojawiły się pierwsze bakłażany i papryki:

Taras powoli zarasta:

Pojawiają się oznaki plonowania pomidorów:

Skrzynie pomidorowe obsadzone sa aksamitkami, estetycznie i ochronnie:

Cukinie idą jak burza:

Pojawiły się pierwsze cukinie żółte i zielone:

W skrzynkach na balustradzie seler, pietruszka i wychodząca sałata listkowa:

Oraz różności inne:

Wolne kąciki na tarasie upchane truskawkami:

I na koniec bazylia i rukola podnoszące się powoli po deszczach:

Pod tarasem powoli ruszają wysokie malinowe:

Pozostałe wolne miejsca też upchane, nie mamy już ani grama wolnej przestrzeni

No i jest jeszcze ogródek ziołowy w starej balii, ale o nim piszę w oddzielnym wątku:

ależ to super to wszystko wygląda...
ja nie mam jeszcze cukinii, ale ma już ok 25 sztuk pomidorków...muszę je obfocić i pokazać...

I jeszcze 2 nocne, nie mogłem się powstrzymać bo w końcu taras zaczyna być zbliżony do zamierzonego efektu. Żeby jeszcze krzesła przyjechały, bo dostawca drugi tydzień "wysyła"

bombowo to wygląda...