Forum Ogrodnicze Oaza

Kolor deszczówki zależy od wielu rzeczy. Od pokrycia dachu, od ilości glonów. Ja łąpię deszczówkę do beczki 200 l i raz jest bardziej żółta , innym razem nie. Kolor może też zależeć z jakich chmur jest deszcz. Czy z nimbostratusów czy chmur burzowych tworzonych przez prądy wznoszące, które mogą wznosić w górę rożne zanieczyszczenia powietrza.
Jeśli deszcze nie szkodzą Twoim roślinom , to i zebrana deszczówka też nie powinna .

Z jakieś dwa tygodnie temu wdała mi się zaraza ziemniaczana (chyba, bo jestem początkującą ogrodniczką), na niektóre krzaki pomidorów. Byłam załamana. Natychmiast zrobiłam oprysk IF, poobrywałam wszystkie podejrzane liście. Ze dwa krzaki prawie do zera ogołociłam. Powtórzyłam oprysk IF jeszcze dwa razy. I dzisiaj (tfu, tfu) wszystkie krzaki są okazami zdrowia.

Witam. Od wielu lat uprawiam warzywa w moim ogrodzie. Kilka lat temu natknęłam się na Forum Oaza, zaczęłam wprowadzać opryski o których jest ciągle mowa na forum. Do ubiegłego roku cieszyłam się pięknymi zbiorami do samych mrozów, pomidory prowadzę w gruncie. W tym roku od dwóch tygodni mam zarazę ziemniaczaną w odmianach niskich. Opryskiwałam IF, SP, OW bo zaczął się też problem z czarną piętką. Jestem załamana, nic nie pomaga i za chwilę będę musiała wszystko wyrwać i wyrzucić. W odmianach wysokich na razie jest ok. Dzisiaj zauważyłam kilka podejrzanych liści. Bardzo proszę o pomoc, mam kilka nowych odmian i chyba nawet ich nie spróbuję

Wszystkie preparaty autorstwa Pomodoro zabezpieczają powierzchniowo jeśli się coś zaniedba albo warunki pogodowe nie sprzyjają i patogen wniknie w roslinę to już nie pomogą , dla tego zaleca a nie zabrania stosowanie śor takich jak revus czy infinito jak czyta takie posty to mu pewnie ręce opadają i ma powyżej uszu takich zapytań bo opisał się taki odpowiedzi już setki a wystarczy poszukać jego już napisane posty . Teraz to tylko infinito 5ml./L + 5 g mocznika . Czarna piętka czy czubek jak czubek to oprysk gron ow, pw, albo saletrą wapniową ale skoro pryskasz ow to skąd by była? Oprysk w temperaturze poniżej 25 stopni i przy braku słońca najlepiej wieczorem póznym.

Czasami ręce opadają. Sprezentowałem znajomej działkowiczce kilka rozsad pomidorów. Dziś wracając z działki widzę, że podlewa te pomidory konewką po liściach. Byłem jednak przewidujący i przed dostarczeniem rozsady zaprawiłem podłoże tym rozsadom Infinito 1,5 ml/l.

pomodoro wrote: Jak długo takie zaprawienie może chronić sadzonki ,bo to już prawdopodobnie 2 pełne miesiące jak jej sprezentowałeś ?

Nie prowadzę testów naukowych , ale da się zauważyć różnice w odporności. Ja już zaczynam ogławiać pomidory i nie widziałem jeszcze ani jednej plamki ZZ na pomidorach. Tak samo było rok temu.

Mieciu a czy zaprawiałeś może też infinito glebę pod czosnek i cebulę?Jeśli tak to w jakim stężeniu?

papryczka wrote:
To jest dobre i ciekawe pytanie.

Infinito (Magnicur Finito) zawiera 2 aktywne składniki:
- chlorowodorek propamokarbu (działa systemicznie / układowo)
- fluopikolid (działa wgłębnie / translamiralnie)
jeżeli zastosujemy doglebowo to działać ma szansę raczej tylko chlorowodorek propamokarbu.
Jego ilość w glebie zmniejsza się o połowę po 35 dniach (okres półtrwania).
Czyli coś tam do dalszego pobierania pozostaje, nawet uwzględniając wymywanie.

Chlorowodorek propamokarbu jest też podstawowym składnikiem innego ŚOR: Magnicur Energy 840SL.
Ten (w przeciwieństwie do Magnicur Finito) ma oficjalną akceptację do użycia doglebowo.

Co różni te dwa ŚOR ?
Magnicur Finito zawiera (chyba bezużyteczny doglebowo) fluopikolid.
Jego ilość w glebie zmniejsza się o połowę dopiero po 300-400 dniach.

Wydaje się że używając Magnicur Energy 840SL zamiast Infinito (Magnicur Finito) efekt powinien być podobny (są drobne różnice w stężeniach).
Unikamy wtedy aplikacji zbędnej chemii (fluopikolid) do gleby i wód gruntowych.

Krecik stary wrote:
Zaprawiałem rozsadę białej cebuli, kiedy była jeszcze w kubkach. Po wysadzeniu w glebę nie były już podlewane. Sama dymka cebuli zimującej i tej białej były przed wysadzeniem moczone w sorbinianie. Obie cebule są bardzo zdrowe.

pomodoro wrote: Odpowiedz zabrzmiała tak jak by tylko samo podlanie rozsady wystarczyło do teraz pomidorom . Myślę że jednak opryskujesz je systematycznie własnymi środkami np. sorbinianem i propionianem a może jestem w błędzie , prosił bym o doprecyzowanie programu ochrony jeśli to nie tajemnica.

Niestety wystarcza. Być może, że w tym przypadku ma znaczenie struktura gleby. Ja mam glebę o strukturze piaszczystej. Jest głęboko i łatwo przesączalna. Co do oprysku, to jedynie musiałem opryskać dwa krzaki odmiany DUO Topsinem, ponieważ okazało się, że odmiana ta jest bardzo wrażliwa na alternariozę .

PS. Obdarzyłem trzy znajome osoby moją rozsadą pomidorów . Była przed wysadzeniem potraktowana Infinito . Po wysadzeniu znajomi też podlali krzaki Infinito i ich pomidory stały się przedmiotem zazdrości sąsiadów.

Ten rok jest bardzie łaskawy dla pomidorów bo ogólnie zaraza przyszła dopiero niedawno ale skoro ty masz zdrowe pomidory a wiadomo że ogrody działkowe są bardziej narażone na choroby , to coś w tym musi być .Przypomina mi się że kiedyś czytałem o zaprawianiu ziemniaków przed sadzeniem , teraz tego chyba nie polecają. Dzięki za info. Ps. W tamtym roku było infinito plus revus w tym samo infinito czy to lepsze rozwiązanie , pewno jeszcze nie czas na pełne wnioski ale chętnie poznamy je w przyszłości.

TomekD wrote: Być może nie widzimy tego co oczywiste, że korzenie wchłaniają wszystko co je otacza a jeśli jest to śor to nie ważne czy jest powierzchniowy, wgłębny, układowy/systemiczny -korzenie i tak zrobią z niego układowy tylko że zostanie wykorzystany w większym stopniu bo transpiracja zrobi robotę a co wejdzie w roślinę przez korzenie to zostaje w niej chyba że wyparuje .

papryczka wrote:
Jeśli mówisz o podlewaniu, to nie Revus, a Topsin. W tym roku pozostała mi tylko końcówka Topsinu, więc postanowiłem podlać tylko samym Infinito.

TomekD wrote:
Temat cieszy się tak kolosalnym zainteresowaniem że nie ma więc sensu go ciągnąć, na koniec:

papryczka wrote: Tak nie jest.
Aby coś było wchłaniane przez korzenie musi być rozpuszczalne w wodzie
dawka +/- 1.5g/l Infinito zawiera:
830mg chlorowodorek propamokarbu (rozpuszczalność w wodzie 1005 mg/l) - rozpuści się z zapasem (120%)
83mg fluopikolid (rozpuszczalność w wodzie 2,80 mg/l) - rozpuści się 3%

papryczka wrote: Aktywne składniki ŚOR nie znikają z roślin poprzez parowanie...

Gdzie kupujecie-kupowaliście Infinito w małych ilościach.Wszędzie najmniejsza ilość w sprzedaży to 1l.