Forum Ogrodnicze Oaza

Wysiałam dziś groszek i szpinak do multipalet na rozsadę. Dwa lata temu wysiałam groszek w ostatnich dniach lutego wprost do gruntu. Niestety wschody były słabe, bo ziemia nie była dobrze nagrzana. Owocował w tym samym czasie co ten wysiany w drugiej połowie marca. W tym sezonie część będzie z rozsady, a część wysieję do gruntu za dwa tygodnie. Zobaczymy czy warto robić rozsadę.
Tak, a propo's multipalet, to kupowałam takowe w sklepie PNOS-u w W-wie. Poprosiłam o multipalety, a pani zapytała się mnie czy chodzi mi o "doniczki wielonasienne". Przypomniał mi się "zwis męski prosty" Forumowicze, dorastający w czasach PRL-u wiedzą co to takiego.

Betula wrote:
Wytłumacz się bo jestem ciekaw

Bez żadnych podtekstów. Tak w nowomowie PRL-u nazywano krawat

przepraszam groszek zielony już do gruntu siejecie?
dopiero co śnieg zginoł no może tydzień a dzisiaj rano biało było

Nie do gruntu. Do multipalety w domu. Jak wykiełkuje, to wtedy pójdzie do gruntu pod agrowłókninę.
U mnie śniegu nie ma od dwóch tygodni. Pogoda jest taka bardziej kwietniowa. Deszcz na zmianę ze słońcem.

mk przeprosiny przyjęte(choć nie wiem za co).Groszek będę wysiewał ok.15.03.jako jedno z pierwszych warzyw(poza dzisiejszą rzodkiewką i sałatą pod folią).

Betula wrote: Ale się nie przyjęło

tilia66 wrote:
Tak sobie czytam... nie śmiejcie się, uwierzcie, to działa. Mój synek dwa lata temu pogłaskał kijem jednego pomidorka. Skutecznie zahamował mu wzrost, tak że doczekałam od niego tylko jednego grona pod koniec sezonu.

podjadek wrote: Na szczęście dla naszego pięknego języka.

Kasionek wrote: Wielu amatorów własnych sadzonek szuka torfu. Z tego co mi wiadomo, duzi producenci stosują go, bo jest najtańszym podłożem. Czy najlepszym? Żeby miał odpowiednią ilość składników potrzebnych do życia roślince, trzeba go po prostu nawieźć. Świetnie utrzymuje wilgotność ale... tylko do czasu gdy się przypadkiem nie zapomni podlać. Wtedy wysycha i kurczy się niszcząc korzenie rośliny. Ja nigdy nie stosuję torfu do podłoża dla roślin, chyba że nie mam wyjścia. Tak jak w tym roku - zapomniałam sobie przynieść jesienią ziemię do pierwszych wysiewów i sadzonek - w styczniu i lutym była zmrożona więc kupiłam gotowe podłoże z domieszką torfu. Zdarzyło mi się, że w dwóch doniczkach ziemia przeschła (wcale nie tak mocno - stoją na kablu grzewczym więc szybko wysycha) - dwie sadzonki ledwie odratowałam.
Torf jest dobry ale po porządnym przekompostowaniu - najlepiej z naturalnymi nawozami typu obornik i wymieszany z ziemią kompostową. Ja stosuję tę ostatnią, zawsze kompostuje się u mnie góra resztek roślinnych przemieszana z obornikiem. Taka ziemia do wysiewów zbyt bogata ale dla sadzonek rewelacyjna po przesianiu.

Dla mnie torf o tyle jest lepszy od pozostałych podłoży (również własnej produkcji) bo świadomie możesz dawkować nawóz, np przez ferdygację.
A co do wysychania to można dodać perlit.

Nie będę się wgłębiał w dyskusję.Dla mnie torf odkwaszony jest najlepszym podłożem do wysiewu przede wszystkim dlatego,że nie jest skażony żadnymi dodatkami( jałowy).I ostatnie zdanie: nigdy w torfie nie miałem zgorzeli siewek,a ewentualne podsuszenie można "naprawić"poprzez zanurzenie doniczki w wodzie przez ok.30 minut.

grazyna255 wrote: Grażynko, nie żebym się śmiała z metody, bo może i w tym coś jest jak się namolnie mizia pomidorkowi stożek wzrostu, tylko połączenie słów "głaskanie" i "kij", kij to mi się raczej kojarzy z biciem a nie głaskaniem

Dzisiaj w namiocie wysiałam sałatę, rzodkiewkę, szpinak i wsadziłam cebulkę. Teraz tylko czekać cierpliwie muszę.

Ponieważ u mnie (pomorze) zimno i pada postanowiłam zrobić rozsadę szpinaku, na wacikach mija mu 6 dzień a wykiełkowało dopiero z 5 nasionek. On taki oporny czy nasiona trefne.

Szpinak do dwu tygodni kiełkuje. On ma taka grubą ta otoczkę.

Posadziłam dziś resztę dymki.Nie moczyłam w PW.Mam pytanie:czy mogę podlać rzędy i czy to coś da?

Teraz to chyba nie bardzo jest sens, Mietek kiedyś tłumaczył że przez podlanie stężenie preparatu bardzo sie zmniejsza i jest nie skuteczny.Jedynie co to mozemy podlewać siewki przeciw zgorzelowi, bo tej ziemi w doniczkach nie jest zbyt duzo.