Forum Ogrodnicze Oaza

Dziś nad ranem znów był przymrozek, ale sałata w mini szklarence na balkonie rośnie

O 6 miałem 4,6*C i dziś bez szroniku.Od rana piękne pełne słoneczko.Jednak podwiewa dość mocno.

Dzisiaj było i piękne słońce, i deszcz, i kilka razy grad. Wiało cały czas z zachodu- nawiało mi śmieci chyba z całej okolicy .

Jest +6, ale temperatura rośnie jaskrawe słońce. Wyniosłam paprykę do tunelu niech łapie słonce puki może. W tunelu teraz +16 st i też temperatura rośnie. Liczę ze za godzinę przekroczy +20.

U nas też słonecznie, bezchmurne niebo, ale jeszcze stosunkowo chłodno, choć na plusie. Siewki papryczek w domu, za szybą korzystają z ciepełka, a kalarepki na zewnątrz - zdjęłam osłony. Może w końcu dzisiaj zrobię "growbox" z akwarium, bo weekend zapowiada się pracowicie
Miłego i dobrego dnia ...

Piękne słoneczko od wschodu. Rano +3,8*C, teraz na balkonie +29*C. Podwiewa chłodny wiaterek.

Moje buraczki wyskakują z ziemi jak z procy. Wczoraj wieczór jeszcze nie było nic widać a dziś rano już się czerwienią w wielu doniczkach. Zastanawiałem się czy je wystawić na zewnątrz ?. Chyba jednak przeniosę je tylko na parapet do światła i zaczekam aż we wszystkich doniczkach skiełkują. Z wystawieniem trzeba uważać, by nie miały zbyt dużego stresu temperaturowego, bo mogą ulec jarowizacji i zamiast botwinki będziemy zbierać nasiona

Ale kusisz tą perspektywą wczesnej boćwinki. Chyba też wysieję trochę na rozsadę (pierwszy raz). Do jakiej wielkości pojemników siałeś te buraczki?
U mnie teraz 7,5C. Piękne słońce, ale wieje. Wieczorem niestety ma padać. I jutro cały dzień też, więc nie popracuję w ogrodzie, a tyle rzeczy do zrobienia mam.

Paleta mniej więcej taka



...przycięta do wielkości standardowej podstawki pod palety. Zawiera w sumie 112 malutkich doniczek.

To nie tylko perspektywa własnej wczesnej botwinki, ale też pewna przygoda.


PS. Popatrzyłem na termometr zaokienny i jest na nim 10 * C o godzinie 10. Decyzja zapadła: buraczki eksmitowane na zewnątrz.

Mi już na buraczki parapetu nie starczy, codziennie modlę się o słońce i dodatnią temperaturę żeby paprykę już móc eksmitować na balkon. Mąż wczoraj dostał propozycję nie do odrzucenia ma mi zrobić drugi parapet tylko podwieszany nad obecnym:)

Oj,oj.

Parapet Ci niepotrzebny. Powiedzmy, że posiejesz jutro. Około tygodnia będziesz mieć do wschodów. Paleta może stać gdziekolwiek w mieszkaniu. Jak zobaczysz wschody eksmisja na balkon, tylko nie na zimną posadzkę bezpośrednio. To już będzie końcówka marca. Od przyszłej środy już będzie cieplej. Po wystawieniu na balkon trzeba tylko pilnować, by nie było przymrozku. Jeśli byłoby zagrożenie, to na noc do mieszkania. Tak można robić w większością rozsad nie wyłączając ogórków. Na parapety jedynie pomidory i papryka dla których groźna jest już temperatura w okolicach + 8* C.

Zbliża się front atmosferyczny z opadami

Powiem wam że nawet przez myśl mi nie przeszło żeby rozsady buraków robić.Dzięki wam zaczynam się zastanawiać poważnie.Czemu by nie?
Z tym że nie mam balkonu,a tunel szlag trafił.Inspekt zasiany po całości już nic się nie zmieści.Chyba żeby zasiać na gęsto w inspekcie?

Mieciu i właśnie na pomidory i paprykę chciałam ten parapet a może faktycznie się wstrzymać i przetrzymać trochę rozsadę do ocieplenia. I wtedy myk do kubeczków i na balkon

Masz rację Mieciu, sprawdziłam prognozę i będzie ok. normalnie śpię dziś spokojnie a tak się obawiałam

Wczoraj jak zawalilam mamie parapet w pokoju sadzonkami to myślałam że mnie udusi I powiedziałam że to nawet nie 1/4

Pada deszcz od wczorajszego wieczora,oczywiście z przerwami.Tak jakby zaczynało się przejaśniać.Temperatura+8,5*C.No i mniejszy wiaterek.

Wieje , przelotnie pada + 9 .