Forum Ogrodnicze Oaza

Ja również dziękuję Tomka Maczo mamy także od Józia, więc jest w czym wybierać.

Adasiowa Aniu nie masz za co przepraszać, dociekliwość jest cechą ludzką,a Forum jest po to by wątpliwości wyjaśniać.Tomek Maczo jest z tego samego gniazda.

Zbyszku, dziękuję za wyrozumiałość, jednak jako moderator działu Warzywnego powinnam to wiedzieć, a tymczasem .... szkoda mówić.

Miło mi czytać, że nie tylko ja dostałem szmergla na punkcie pomidorów.

Besia Beatko

No nie dałam rady się powstrzymać DOMÓWIŁAM

Przyjmując tok rozumowania Ani i zgodnie z wyjaśnieniami Zbyszka to nasionka od niego w tym roku mają F-5.Ja jednak myślę,że podawane w reklamach sklepów wysyłkowych jako F-1 jest fikcją.Nie znalazłem dotychczas
informacji aby pomidor do pokolenia F-5 miał corocznie identyczne cechy jak pierwotny czyli F-1.W każdym razie Marysiu pomidor jest b.dobry i pozostaje u mnie na następny sezon.Dodam jedynie,że nasionka mam właśnie od
Zbyszka.
Oby nie było nieporozumień niech zostanie właśnie jako Tomek Maczo.

Bardzo się cieszę, że coraz więcej z nas zamawia odmiany polskich pomidorków - dziękuję za ten wybór i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie podzielimy się spostrzeżeniami i wrażeniami z ich uprawy. A swoją drogą ciekawe, czy ich smak przywoła wspomnienia z .... minionego stulecia

Aniu, jeśli można wysyłaj moje zamówienie. WASZE POMIDORKI SĄ REWELACYJNE. Ale możliwości przerobowe mniejsze, niestety. Musze być rozsądna. W przyszłym sezonie może uda się i mi się pobrać nasionek. Wtedy Was też zasilę.
Jeśli uznasz, że moje wcześniejsze zamówienie jest wygórowane - tnij.

Alicjo, nic nie będę ciąć. Po to jest Formularz i cały bank z nasionami, żeby z nich korzystać Oczywiście, że jeszcze NIE WYŚLĘ Twojej koperty

Zapraszam do najnowszej odsłony Formularza ....

Przez jakiś czas wpisywałam, co by jeszcze zamówić. Jedne skreślałam, drugie wpisywałam. Wreszcie doszłam do wniosku, nie, nie zamawiam. Znów wyjdzie jakieś 180 krzaków. Czy ja dam radę? A jak wpadnie jakaś plaga. Każde nasionko jest cenne.
Do formularza boję się zaglądać.

No cóż- skoro zdajemy sobie sprawę ze swojego szaleństwa pomidorowego, to nie jest jeszcze z nami tak źle. Tak sobie wytłumaczyłam wczoraj i .... samopoczucie mi się poprawiło .

Łącze się w bólu.Może w przyszłym roku będzie lepiej.

Planuję pewien zamach .... ale o tym jutro lub w niedzielę

Już się boję
Co Ty Aniu wymyśliłaś?

Zamach stanu.
Ania na premiera.

Joliś, aż tak źle mi życzysz ? Chyba, że zostaniesz prezydentem, to wtedy jak najbardziej biorę tekę

A na poważnie: proszę przygotować sobie - w wyobraźni lub w realnym ogródku nową grządkę, mniej więcej o powierzchni 5 - 10 m2 - nie jest to dużo, ale i nie mało, zważywszy nasze zapędy na pomidorową manię. Kilka odmian z pewnością da się upchnąć - oczywiście z rozsądkiem, aby zachować należyte odległości pomiędzy krzaczkami.

Ten apel kieruję do wszystkich: naszych oazowiczów, sympatyków, cichych wielbicieli, skrytych podczytywaczy oraz tych z Was, którzy zwyczajnie chcą sprawić komuś miłą niespodziankę czy drobny prezent.
Na kolejne zalecenia zapraszam już wkrótce
Na razie obmyślajcie, poproszę, strategię nowego poletka....

O żesz!Będzie się działo.To moje palany co do nowego warzywnika trzeba szybciej wdrożyć w życie.Choć w części.