Forum Ogrodnicze Oaza

Nie mam takich pomidorów jak Artur, ale ściółkowałam korą iglastą, liściasta jest nieosiągalna, więc przypuszczam, że Kaskawel używa kory z drzew iglastych. Ja po sezonie przykopywałam, bo kora poprawia strukturę gleby, a ja mam glinę . Ponieważ kora nie rozkłada się zbyt szybko, to w następnym roku mi przeszkadzała, bo po pomidorach u mnie zawsze korzeniowe, a one jak małe są drobne. "Przeszłam" na korę mieloną, drobniejsza i nie przeszkadza. Kora to sporo węgla do ziemi, więc w procesie rozkładu będzie zabierać roślinom azot. Trzeba o tym pamiętać i zadbać o zwiększoną ilość azotu w następnym sezonie po przekopaniu, ale ziemia po zastosowaniu robi się tak pulchna (widoczna poprawa u mnie na lepsze), że marchewkę potrafię wyrwać rękami, co kiedyś bez użycia "ciężkiego sprzętu" nie było możliwe. Kora iglasta lekko zakwasza glebę, ale z tym można sobie poradzić, zastosować dolomit z magnezem lub mączkę bazaltową, pH mam w granicach od 6 do 7 (kwasomierz Helliga).

Ważna uwaga: kora powinna być wysezonowana co najmniej pół roku, bo świeża zawiera garbniki, które ponoć szkodzą. Kiedyś sprzedawano korę sezonowaną pół roku, teraz wszystko jest świeże, więc trzeba zakupić prędzej i niech sobie poleży przed użyciem.

Przepycham

Przepycham przepychającą Alę . Właśnie przeglądałam dział i może mogę wyręczyć Artura.
Str.23

zdravko :A ściółka jest z iglastych i co potem robisz ,przekopujesz to, czy taka permkultura prawie?

Kaskawel:Jesienią większość zostaje zgrabiona i ląduje pod borówkami. Resztki które zostają przykopuję razem z nawozami na wiosnę. Robię tak odkąd mam tunel i ph jest ciągle na tym samym poziomie

Eh, nie umiem cytować naraz dwóch postów z tak odległej strony

dzięki, a co do cytowania dwu postów nawet z innego działu co teoretycznie nie przechodzi ale..., dajesz cytuj w jednym poście, kopiujesz to, dajesz cytuj w drugim poście i wklejasz z pamięci pierwszy post , trochę kombinacji ale da się

przepraszam że nie na temat ale czasem się przydaje, wygląda to tak
zdravko wrote: Kaskawel wrote:

Dzięki Tak myślałam, ale kopiuj/wklej akurat dla lenia, a w ogóle ten mój post godny Kalego

najważniejsze że zawiera poszukiwaną informację

Widzę, że znaleźliście moje poprzednie zeznania i w tej sytuacji pozostało mi już tylko je potwierdzić

W tym roku uprawiałem też kolejne pomidory z Kotliny Minusinskiej. Opis będzie jeden, bo inaczej musiałbym go powtórzyć 10 razy. Wszystkie są wysokie, plenne i bezproblemowe w uprawie. Trzeba tylko zwracać uwagę na opryski gron preparatami wapniowymi przeciwko SZW. Owoce mięsiste, soczyste, w większośći słodkie, po prostu pyszne. Gdybym miał zabrać jedną odmianę na bezludną wyspę, to byłaby to Minusinskije Byczki ze względu na jej uniwersalność.

Abakanskij Rozowyj / Абаканский Розовый





Jabłocznyj (s. Gorodok) / Яблочный (с. Городок)
Pomidor z miejscowości Gorodok.





Byczje Sierdce Minusinskoje (s. Gorodok) / Бычье Сердце Минусинское (с. Городок)






Domasznieje Sierdce Gonsiorowskich / Домашнее Сердце Гонсиоровских

Minusinskije Byczki / Минусинские Бычки
Te regularne, podłużne z noskiem.





Alonka Minusinskaja / Алёнка Минусинская
Piękne grona, dość duża ilość galaretki. Owoce 80-100 gr.





Oranżewyj Słon Minusinskij / Оранжевый Слон Минусинский






Minusinskij Krupnyj ot Uszakowa / Минусинский Крупный от Ушакова
Duże, ponad 400 gr. befsztyki.

Podsiniejewskoje Sierdce / Подсинеевское Сердце
Najbardziej słodki z tych odmian.





Krasnojarskij / Красноярский




I to koniec przeglądu. Następny w przyszłym roku

Nic dodać nic ująć
Prezentacja pomidorów - rewelacja
Bardzo serdecznie dziękuję chyba w imieniu wszystkich tu zaglądających pomidoromaniaków

Arturze jak zawsze
A doniczki wkopane koło pomidorów służą do podlewania ? Jeżeli tak to super sprawa do zastosowania
Jakoś ten Oranżewyj Słoń bardzo mi się kojarzy z odmianą Oranżewyj iz Rosiji tomatland.ru/catalog/1198
a także Oranżewyj Ruskij 117

Co za system z tymi donicami???

Pierścienie z wiader bardzo ułatwiają podlewanie.

Marysiu co to za cudna czerwona sakiewka na pierwszym zdjęciu? (Z czarnym pierścieniem)

Beatko,z sakiewek miałam Red Pear i sakiewka"koma"/jest na naszym targu/.Trudno mi powiedzieć,która z nich widoczna jest na zdjęciu.

Mario
Pomidory niesamowite. Czy są w gruncie czy w tunelu? Czy to są całe wiadra tylko bez dna? Czy przecięte np. na pół
pozdrawiam
Mirka

Te pomidory rosły w gruncie.Wiaderka są bez dna,przycięte na pół.