TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 21:58 #569736

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Palenie rzuć koniecznie a pestki się przydadzą na zimowe wieczory.Kochani ponoć znowu zbliża się jakiś huragan.Może nas lekko zachaczyć. :mad2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 22:00 #569737

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Chciałabym, aby tak było .... ale wracając do meritum: Beatuś, mogłabym Cię poprosić, jeśli to nie problem, o ponowne zamieszczenie tych przepisów czy propozycji ? Nawet nie wiem, co tam było :(....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 22:06 #569739

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
To były takie takie luźne propozycje. Przepisy mamy na forum w Kulinariach. Generalnie proponowałam pasty z roślin strączkowych (humus), z bakłażana i z papryki i orzechów (muhammara). Jeśli Aga może jeść ryby to awanturka czyli pasta z wędzonych ryb i twarogu. Do tego pasztety ze strączkowych i jajka we wszelkich postaciach: omlety, jajecznice (ze szczypiorkiem, pomidorami), szakszuka.
Na śniadanie (a zwłaszcza drugie) najlepsze będzie własnoręcznie robione musli i granola.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2017 22:07 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 22:12 #569740

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
To jeszcze poproszę o przepis na TWOJE ULUBIONE musli; a odnośnie hummusu, dzisiaj dostałam od zaprzyjaźnionej pary dziewczyn ( tak, tak, pary ) słoiczek hummusu z bobu: z sezamem, natką pietruszki i czosnkiem. Byłaby to poezja, gdyby nie zbyt duża ilość soli, ale i tak pycha.
Muhammarę i szakszukę znajdę na forum ?
Beatuś :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 22:36 #569744

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Na szakszukę podawałam na pewno, na muhammarę chyba też. Zapomniałam o hummusie z bobu. W sezonie go robię. Teraz to chyba tylko bób suszony pozostał. Ale nie wiem czy nada się na hummus. Ja go używam do arabskiej zupy hariry. Można ją zrobić w wersji bezmięsnej.
Moje musli to często efekt tego co uda mi się kupić. W supermarkecie A...n kupuję mieszankę różnych płatków (owsiane, jęczmienne, jaglane) i otrąb. Do tego orzechy, pestki dyń i słonecznika, żurawina. I suszone owoce: morwa, morele, daktyle, ananas, kumkwat. Pudło z taką mieszanką cały czas stoi w szafce. Nawet mąż chętnie zjada na śniadanie. Wystarczy dodać jogurt i sezonowe owoce i mamy idealne śniadanie według każdego dietetyka. Granolę robię podobnie. Tylko płatki mieszam z miodem i krótko podpiekam. Wtedy robią się z nich pyszne chrupki (ale nie twarde). Nie daję wtedy tylu słodkich owoców, a orzechy, pestki i żurawinę, morele i morwę.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2017 22:46 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 22:44 #569746

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Ryby mogę jeść i już zrobiłam zapas, i chyba to jest to bo niby organizm sam wie czego potrzebuje a za mną ostatnio chodzą ryby i kupuję je na potęgę. Sama teraz nie wędkuję bo jak kiedyś wspominałam strajkuję ale mąż wczoraj stwierdził że jeśli jest takie zapotrzebowanie na ryby to trzeba będzie się gdzieś wybrać a mi aż serce podskoczyło :) I może pojedziemy na jakieś prywatne łowisko bo już na ten rok nie opłaca się kupować karty zresztą i tak bym jej nie kupiła bo wg. moich przekonań nie warto.
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 22:48 #569747

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 16832
Aguś, ale śliczny kotek, zaraz bym go przytuliła :hug:
Dużo, dużo zdrówka Ci życzę :kiss3:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 22:51 #569748

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Zazdroszczę Ci takich świeżych ryb. Mój tata był pasjonatem wędkarstwa i bardzo często jadaliśmy ryby. Świeży sandacz lub szczupak z patelni, mniam aż ślinka cieknie.
Uważaj tylko na ryby hodowlane i łowione w Bałtyku. Tych lepiej nie jeść zbyt często.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2017 23:10 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 14 Paź 2017 22:57 #569749

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
A w tym, że organizm sam podpowiada czego potrzebuje coś jest. Jak byłam dzieckiem, to po każdej mojej wizycie u lekarza szłyśmy z mamą do rybnego, bo ja MUSIAŁAM zjeść ryby. Do dziś tak mam.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 08:16 #569758

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
13 stopni, piękne jesienne niebo z nieśmiałym słońcem, brak wiatru.
Póki więc pogoda sprzyja działalności na świeżym powietrzu, robię szybką kawę, pakuję sprzęt i jedziemy na działeczkę. Nareszcie :hearts:

Życzę Wam wszystkim bardzo miłej, spokojnej i dobrej niedzieli ....

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Armasza, rozalia, Marysia80, CHI, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 08:25 #569759

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
U mnie też cieplutko, niepewnie świeci słoneczko,bez wiatru. Dzień zapowiada się ślicznie. :flower2:
Idziemy dzisiaj nad jezioro na rybki. :silly:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Marysia80, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 09:53 #569768

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1917
  • Otrzymane dziękuję: 6449
Teraz trzeba zamykać okna,ponieważ biedronki(azjatyckie) masowo wchodzą do mieszkania.Wczoraj miałam dosyć długo otwarte okna.Myłam je,bo remontowali w bloku przez dwa tygodnie elewację bloku i zdążyły już się usadowić na ścianach.Na szczęście było ich tylko kilkanaście.
Zdjęcie sprzed dwóch lat.To co zastałam po powrocie z działki 4 października 2015,W innych katach było to samo.Niestety musiałam użyć odkurzacza,bo przy próbie ręcznego przeniesienia za okno rozleciały się po całym pokoju,ale na szczęście wróciły w pobliże okna.
Biedronki.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Marysia80, pouder, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 14:55 #569825

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
Słońca jak na lekarstwo, dosyć silny wiatr ale za to ciepło jak na tę porę roku bo ok 18 stopni. Niechby tak do wiosny ;)

Pozdrawiam
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, pouder, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 15:33 #569828

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
No własnie, nie pojechałam na grzyby, bo ciężkie chmury rano, mocny wiatr,ja na grzyby mam dosyć daleko i bałam się ze sie rozpada, nie rozpadało się, jest ciepło, ale słońca nie ma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pouder, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 18:14 #569848

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Słońca faktycznie nie było w nadmiarze, druga część dnia raczej pochmurna i duszna, ale na szczęście obyło się bez deszczu. Wykorzystałam ten fakt maksymalnie, grabiąc liście ( komora kompostownika jest już niemal pełna )





, z żalem pożegnałam fasolki tyczne ( dwie garście spóźnionych strąków ) i pogrzebałam w glebie - udało mi się, nie była nasączona wodą, więc do analizy powinna się nadawać.

Przydała się ciepła strawa ( z paprykowym sosem Krecika ) dla pokrzepienia sił....



Na kuchence warzy się diabelski sos "habanero"... chyba ostatni przetwór w tym roku :)

Żegnam jesień razem z nimi ...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2017 18:47 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Armasza, Marysia80, pouder, CHI, lucysia, Betula, Jedrucha, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 18:59 #569857

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
Adasiowa wrote:
Żegnam jesień razem z nimi ...


Gęsi czy żurawie ? Rozpoznaję je tylko po głosie. Nad "moją" Wisłą już praktycznie skończyły się przeloty tej jesieni. Były piękne klucze żurawi jakiś tydzień temu.

Pozdrawiam
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Marysia80, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 19:03 #569858

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64799
Daro, to gęsi :) Swój przelot nad ogrodem obwieściły donośnym "gęganiem".
Kiedyś jeździłam regularnie nad Stawy Milickie - co wieczór właziłam na ambonę albo wieżę obserwacyjną, aby podglądać zloty żurawi na nocleg - w październiku ich stada liczyły kilka tysięcy ptaków, a widok zapierał dech. Niezapomniane przeżycie ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 15 Paź 2017 19:05 #569860

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7174
  • Otrzymane dziękuję: 44146
Dziś u mnie było 26*C.W nocy temperatura wynosiła 13,6*.Od rana piękne i przede wszystkim ciepłe słoneczko w pełnej krasie.Teraz jest 20,6*C ,cieplej niż w lipcu.Jutro podobno taki sam dzień.We wtorek pewnie las.No i nareszcie babie lato. :bye: :coffe: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 15 Paź 2017 19:06 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Adasiowa, CHI, Agusiak, Zielona


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.700 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum