Forum Ogrodnicze Oaza

Alu, jak to nie będzie Moje co prawda jeszcze nawet nie wychyliły się na powierzchnię, ale jakaś nadwyżka będzie. Tylko napisz jakie z moich by Cię interesowały

Ja też zawsze mam nadprodukcję i chętnie się podzielę.

Moja papryka. Siana w dwóch terminach. Koniec stycznia i koniec lutego. Aż 14 odmian, ale tylko po jednym nasionku.Odmiany to
Gigant Krasnyj
Kambi Bułgaria
Lesya red
Złoty deszcz
Kołobok
Super red pimento
Dumas
Waga
Ukrainka
Grek
Aleksander
Urzej
Słodka pomidorowa
Żółte serce

ogrodnik12 wrote: Po pierwsze nikt nie sieje nasion papryki wprost do doniczek docelowych , no czasem się taka osoba trafi jesteś tego przykładem . Nasiona żle kiełkują lub wcale, nie masz pewności co wzejdzie ,jest trudność utrzymania dobrej temperatury do kiełkowania przy tej kubaturze doniczek. Dużo lepiej wystawić do kiełkowania na wacikach , ligninie ,chusteczkach a jak puszczą kiełki to posiać w małej kuwecie i dopiero przepikować do większych pojemników ,jak puszczą pierwsze liście właściwe .Do takich jak ty to dopiero pierwsze przesadzanie .Łatwiej ogrzać , doświetlić małą kuwetę jak regał w którym połowa nasion nie wykiełkuje, prawdopodobnie.

Pogoda do bani, ale po tym jak pomidory eksmitowałam na strych, gdzie jest chłodniej, papryki mają okno do swojej dyspozycji. Zaczynają się już ładnie rozgałęziać.

papryczka wrote:
Aha. Nie mam dobrych doświadczeń z wacikami więc wolę od razu do podłoża.

Chodzi o to, że możesz dawać nasionka do podłoża, ale do małych doniczek, a później w miarę wzrostu roślinek, przesadzać do większych. Nic się nie martw, sporo z nas na początku "kariery" ogrodniczej robiło błędy. Najważniejsze, żeby na błędach się uczyć

Ja też z płatkami kosmetycznymi czy jak to się inaczej nazywa nie mam dobrego doświadczenia, tak tylko napisałem ,bo część z nas je stosuje z dobrym skutkiem ale mogą być i takie czymś nasączone tak jak i chusteczki higieniczne i wtedy może być problem . Bardziej mi chodziło o to by przed wsadzeniem do ziemi nasiona zostały podkiełkowane wtedy wiesz co wkładasz do ziemi. Mała paleta mało miejsca zajmuje wraz ze wzrostem przesadzasz do większych i np. głębiej bo ci wybiegną ,albo po liścienie ,system korzeniowy też lepiej przerasta podłoże . Popatrz co robią lepsi ogrodnicy np.Janina Kasia Pomodoro i wiele innych ja to tylko z nicku Papryczka przy nich.

Papryczki od wczoraj są pikowane.Kilka zostało na jutro.

W tym roku 20 marca wysiałem słodkie papryki do uprawy w gruncie.Będzie 6 odmian.W sumie 200 nasion.

Lukmen, weź pod uwagę że nasionko czasem krzywo wyrośnie. Zrobiłabym jakiekolwiek przegrody z kawałka plastiku pomiedzy odmianami.

Tak biorę pod uwagę,ale przegród i tak nigdy nie robię.Nie zdarzyło się jeszcze żeby coś przeskoczyło i była pomyłka.W tym roku kształty i kolory wszystkich są różne,więc nie ma tym bardziej problemu.

Moje okazy z 20.01 trafiły na miejsce docelowe

Lukmen wrote:
Witku czy przysypujesz ziemią te nasionka, czy są w jakimś kiełkowniku i widzisz jaki procent wykiełkował ?

//edit
w wątku pomidorowym Twoje pomidorki widzę kiełkują podobnie, zastanawiam się że o ile pomidorki kiełkują szybko więc tak położone nasionka nie przesychają . A co z papryką która jednak kiełkuje dłużej ??

Oczywiście Adamie że przysypuję ziemią zarówno pomidorowe jak i paprykowe nasiona.Zdjęcia robię przed żeby pokazać rozstaw.Nasion nigdy wcześniej nie podkiełkowuję.Po prostu nie uznaję tej metody.Ciepły kaloryfer = ciepłe podłoże a to daje dobre wschody.

małe raczki zrzuciły jedną z tac z paprykami. Potem jeszcze pozbierały etykiety . Normalnie chciało mi się płakać. I jak ja teraz rozróżnię Robertine od Granovy, Cubanell od Kaszalota itd. 6 roślin do identyfikacji . Będę mieć niezłą zagwozdkę. Na szczęście 2 inne tacki papryk z etykietami stoją.

Małe rączki uczą się od małego, połkną bakcyla ogrodowego, więc za jakiś czas będziesz się uśmiechać, gdy przypomnisz sobie tę historię i pomyślisz wtedy: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło . Jakoś forumowa brać pomoże w identyfikacji, akurat Robertina od Granovy się różni.

JaNina wrote:
Janko nie zauważyłam Twojego wpisu, czasem to nasze forum, jakoś tak dziwnie działa, ale dobrze, że działa w ogóle, trzeba się cofać we wpisach i rzucać na nie okiem.
Pierwsze papryki mi nie chcą kiełkować, a następnych nie mam czasu wyłożyć albo jak wyłożę i zaczną kiełkować, to nie będę mieć czasu przełożyć do doniczek. Na razie zapieprzam jak mały samochodzik i już ledwo zipię. Święta zbiegły się z terminami księgowymi i nie o świętowanie moje tu chodzi, tylko o 3 dni mniej czasu, a to dużo na finiszu. Pocieszam się, że w 2023 wyłożyłam do kiełkowania słodkie papryki od 21-24 III, więc dużego opóźnienia nie mam. Jednak koniec maja, początek czerwca przychodzą często afrykańskie upały i ja nie daję rady nic w tych temperaturach w ogrodzie zrobić, bo można zdechnąć z tego gorąca, a jak opóźniłam wysiew, to prawdopodobnie wtedy będzie trzeba je wysadzać.