Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj i ja swoje pikowałam.Na jutro zostały dwie odmiany.

U mnie również część papryk została już przepikowana
Trzytygodniowe siewki

Pierwsza papryka była wysiana do perlitu 27 stycznia.
Nie wszystkie tak wyglądały, ta chyba była najdłuższa.


Kilka odmian kazało na siebie czekać 2 miesiące i dopiero teraz wyszły.
Pewnie pomogło kilka ciepłych dni w szklarni.
Były to papryki z naszego bazarku paprykowego (rok temu) dlatego napiszę o które odmiany chodziło:
Lemon Drop 2020, wysiałam wszystko co było, mam 1szt.
Mini Bell żółta 2019, mam 2szt.
Elephant Ears 2019, mam 2szt.
Ornela 2021, mam 3szt.
Sweet Orange, 2szt.

www.podrb.pl/warzywnictwo/produkcja-rozs...i-na-wlasne-potrzeby

Z papryką u mnie klapa, wszystko po kolei zamiera. Przypuszczam, że oprócz przelania doszło jeszcze coś, ale nie mam pojęcia co. Zamierają wierzchołki roślin. Tak, że ten....papryki nie będzie...

A przypadkiem nie robiłaś oprysku? może nawet nawozem?

Witam. Czy ktoś podpowie co to może być na spodzie liści papryki?

lusinda wrote: . Obstawiam złe podłoże jako przyczynę. Tak już nieraz było .

Oedema - z nadmiaru wody.

MonKax - popieram Kajtkową - edema/oedema tu na filmiku

Potwierdzam wpisy powyżej, to oedema.

MonKax, zmniejszyć podlewanie, podlewać jak zaczynają mdleć, rozstawić rośliny dla lepszego wentylowania, w cieplejsze dni uchylać okno, ale nie robić przeciągu, rośliny nie lubią przeciągów.

A uprawa teraz w samym perlicie nie nadrobiłaby czasu ? Trzeba jednak mieć zapas perlit u, sprawdzoną wodę do podlewania, nawozy i trochę wiedzy z forum z uprawy w perlicie. Nie wiem czy już tak uprawiałaś.

Szkoda tej rozsady, pewnie zapewniło Ci sporo frustracji.

Oedema to nie jest jakaś tragedia, to choroba fizjologiczna, też już miałam, normalnie urosły. Papryki łatwo jest przelać lub nadmiernie podlewać.

Czekam jeszcze na jedną ostrą, późno wysianą, ale trudno.

A pomidory już na półmetku kielkowania.

lusinda wrote: Ewo, mam przepikowane ponad 100 sadzonek różnych papryk.
Przynajmniej o połowę za dużo.
Mogę się podzielić Tylko, że póki co malutkie są.

Ewuś bardzo dziękuję, jak pojadę do Brańska, to na pewno przyjadę Cię odwiedzić.

To moje koło zapasowe, posiałam w kolejnym terminie i teraz będą nr.1.

Ewa będzie dobrze, na pewno będziesz mieć dorodniejsze papryki niż moje, o ilości nie wspomnę Ale ta strata jest baaardzo przykra.
Moje - raptem 15 sztuk - dzisiaj zmieniło zakwaterowanie z 200ml na 500 ml. Dobę spędzą poza słońcem, żeby szoku nie dostały po przeprowadzce w komfortowe warunki co uwieczniłam na zdjęciach, bo to moja druga produkcja w życiu

Moja dzisiejszą noc spędziła w szklarni, rano zerknęłam - nic jej nie było.
Dzisiaj też ją zostawię w szklarni, tylko pomidory zabieram na noc do domu - niech maluchy rosną