Forum Ogrodnicze Oaza

Mam pytanie do Mietka, czy jak dajesz suchy kurzak, to nawozisz jeszcze dodatkowo azotem?

Ja stosuję nawożenie rzędowe wiosną. Obornik nie jest wymieszany z glebą, więc muszę glebę zasilić azotem , bo inaczej wszelkie wschody i rozsady na początku wegetacji znajdowałyby się w warstwie gleby zubozonej w azot. Stosuję przed przekopaniem i po przekopaniu zraszanie gleby z konewki roztworem saletry amonowej + saletra potasowa, jako, że moja gleba nie jest też za bogata w potas.

Tak sobie właśnie przypomniałam, że nawoziłeś suchym kurzakiem.
Mam tego trochę zebranego w workach z zeszłego roku i zastanawiam się, czy jak wymieszam z glebą, to nawozić dodatkowo jeszcze saletrą amonową?

W końcu przyszła z OSChR Kraków analiza gleby. Miała być tydzień temu, ale to była tylko obietnica. Od środy wydzwaniałem i dostałem info, że powinna być w czwartek, najpóźniej w piątek... W poniedziałek (wczoraj zadzwoniłem ponownie i miała być na dziś. W południe dzwoniłem, okazało się, że jest, jeszcze tylko jakieś formalności biurowe.
W Gliwicach, najpóźniej czekałem 4 dni, ale nie miałem rozdzielonych Azotów. Tutaj są, ale czas oczekiwania dwa tygodnie, a miałem obiecane w tydzień
Na jesień wysiałem poplon dodałem saletrę magnezową (trochę za dużo), bo miałem niedobór i to przekopałem. Dwa lata temu zastosowałem obornik koński.
Plony w zeszłym roku miałem jak na zdjęciu poniżej


Mietku, proszę pochyl się nad tymi wynikami i doradź co z tym fantem.
Uprawa w tunelach, podlewanie deszczówka (chyba, że będzie susza). Folia oczywiście założona, utrzymuję wilgotną glebę.


Mam wszelkie potrzebne nawozy.

W jaki sposób podlewasz rośliny w tunelach ?.

Mamma wrote:
W jaki sposób wymieszasz z glebą ?.

pomodoro wrote:
Linia kroplująca, lub konewka jak mam więcej czasu.
Dostosuję się.

Mietku glebogryzarką.

Mamma wrote:
Daj na razie sam kurzeniec ale bądź przygotowana na ewentualne zasilenie upraw azotem w późniejszym terminie.

rolnictwozrownowazone.pl/rolnictwo-zrown...odzenia-zwierzecego/

jack90 wrote:
Proponuję :

Nie dodawać już żadnych nawozów do gleby, bo to wymagałoby ponownego przekopania gleby. Przed wysadzaniem rozsady przygotuj sobie koncentrat saletry amonowej. Odważ 500 g saletry, wsyp do butli 5 litrowej i dopełnij wodą [ może być to woda z kranu ]. Ten koncentrat będziesz używał do podlewania wysadzanej rozsady. Do wody do podlewania dodaj 3 ml/l tego koncentratu. Ta dawka zawiera 100 mg azotu [ NH4 + NO3]. Jak tylko rozsada ruszy ze wzrostem trzeba rozpocząć fertygację . Proponuję użyć do fertygacji nasz nawóz na bazie żółtego kristalonu . Dawka koncentratu tego nawozu, to 7 ml/l.

Dziękuję-działam!

pomodoro wrote: . Czy to oznacza że tylko opryski dolistne ? jeśli tak to co ile orientacyjnie dni pryskać?

Tempo pobierania składników mineralnych z nawozów stosowanych dolistnie

Azot (N) 80% po 5 godzinach
Magnez (Mg) 20% po 1 godzinie; 50% po 5 godzinach
Fosfor (P) 50%po 2,5-6dniach
Potas (K) 50%po 1-4 dniach
Wapń(Ca) 50% po 4-5 dniach
Bor ( 50% po 2 dniach
Miedź (Cu) 50% po 1-2 dniach
Mangan (Mn) 50% po 1-2 dniach
Cynk (Zn) 50% po 1 dniu
Żelazo (Fe) 8% po 1 dniu

Z powyższych danych wynika, że co tydzień. Proszę wziąć pod uwagę pogodę, by nie było tak, że po oprysku natychmiast deszcz spłucze oprysk.

Dziękuję . To jest szklarnia więc zmycie nie grozi .

Dostałem dziś wyniki badań gleby w otwartym gruncie i zrobiłem sobie wstępne obliczenia na podstawie Twojego Pomodoro wpisu z 2023 roku gdzie w wyniku tego dostałem zalecenie rozsypać 0,4 kg saletry potasowej oraz 0,6 kg saletry wapniowej ze względu na niski poziom wapnia i azotu, ( wapń 454 mg/l ) plus nawożenie rzędowe obornikiem, w moim przypadku kurzym. Kontynuowałem zalecenie zarówno w 2024 roku.

Poniżej analiza z 2023 roku :



A tutaj poniżej analiza z obecnego roku ( patrzeć oznaczenie próbki Poletko B )



Jak widać w omawianym Poletku B uległa poprawa w zwiększeniu wapnia w glebie z 454 do 1037 mg/l. Fosfor został również podniesiony, może dzięki dodawanemu kompostu, obornika lub liści co roku. Potas oraz magnez delikatnie wzrósł, więc należałoby podnieść z nich jedynie potas. A azot trzeba również uzupełnić. Nie jestem jedynie tylko czy dalej podnosić wapń w glebie za pomocą saletry wapniowej, by zwiększyć go do np. 1500 mg/l czy jednak przejść na saletrę amonowo-wapniową, która ma 2 % Ca0. Zrobiłem wstępne obliczenia według starego wpisu z 2023 Pomodoro:


Tak więc Pomodoro, jak opiniujesz te obliczenia, czy zrobiłem jakiś błąd i czy kontynuować nawozenie saletrą wapniową i potasową plus nawożenie rzędowe obornikiem czy zamienić saletrę wapniową na saletrę amonowo-wapniową?

W analizie występuje jeszcze poletko A , które pierwszy raz badałem i ma zaledwie 12 m2, jak widać brakuje mu tylko azotu w glebie. To chyba potrafię wyliczyć. Jestem zdziwiony jego zasobnością, ale była wymieniona ziemia na tym kawałku plus jeszcze przekopanie gotowych podłoży do warzyw. oraz obornik rzutowo jesienią był używany.

Poletko C to próbka z trawnika. Sporo braków i widać działanie rozrzucanego popiołu przez kilka lat po wzroście Ph ziemi . Wtedy jeszcze nie wiedziałem, ze sie nie powinno tego robić.

Wybaczcie za ten długi wpis

Zamień saletrę wapniową na amonowo-wapniową. Powód jest oczywisty. W saletrze wapniowej azot jest w formie azotanowej [ NO3 ]. Ta forma azotu jest łatwo wymywana z gleby. W saletrze amonowej połowa azotu jest w formie amonowej [ NH4 ]. W tej formie azot jest trudno wymywany.

Dziękuję, a zapomniałem dodać w pytaniu czy już mógłbym podlewać samą deszczòwką ziemię na tym omawianym poletku B. Wcześniej starałem się używać z sieci, ale trochę mieszałem z deszczówką przyznam się.

Myślę, żeby powtórzyć za rok analizę ze względu na owy wapń, bo mam często problem z Szw na wrażliwych odmianach pomidorów. Mógłbym skupić się na sprawdzonych odmianach, ale lubię narazie testować inne, daje mi to póki co przyjemność. Oczywiście stosuje w sezonie oprysk propionianem wapnia świeżo zawiązanych owoców, ale o dziwo skuteczność nie była zadowalająca. Nawet zdarzały się bedsztyki z szw I większość serc.

Interesujące jest to, że z gleby ubyło sporo azotu amonowego względem 2023 roku - z 21 na 8 jednostek.

Azot amonowy jest w większości pochodzenia organicznego. Im większa przerwa w aplikacji obornika, tym mniejszy poziom NH4. Poza tym w glebie trwa proces nitryfikacji azotu czyli utklenienie z NH4 do NO3 , a ta forma azotanowa jest albo wykorzystana przez rośliny, albo wymyta przez wody opadowe i gruntowe.