Forum Ogrodnicze Oaza

Alu, jak najbardziej przyślij nasiona pomidorka nn. Nazwy obie ciekawe.

A nie chciałabyś spróbować Jersey Devil z targu? Mam nasiona Eli bietkae z 20223 roku.

Ela miała ode mnie nasiona, ale nie pamięta jaki był, a zdjęć brak

Myślę, że Kozi Zadek bardziej pasuje, bo pomidor podobny do Popa de Vaca, a chciałam nawiązać nazwą do niego, bo Artur pisał, że Popa de Vaca to znaczy Krowi Zadek.

Wstyd mi, że nie odzywałam się dość długo ale postaram się nadrobić. Za karę, że nie opisałam na kopercie z nasionami cech owoców Jersey Devil wysiałam go ponownie wiosną. No i tak jak pisała Ala dzióbka brak

Elu, miałam go w tym roku ponownie, on się chce zrehabilitować, że nie jest tym czym miał być, bardzo się stara. U mnie był plenny, uciekł mi na 2 pędy, nie pękał po deszczu i smaczny jest. U mnie zostaje na stałe. Przy obecnej pogodzie, podczas której albo jest sucho i afrykański upał, albo jak pada to kurz und kraftig, zaczęłam selekcjonować pomidory pod kątem jak najmniejszych spękań. Nie mam tu na myśli zdarzeń po 13 września, bo to były ekstremalne opady. Oczywiście mam też swoich ulubieńców, którzy niestety pękają, jednak w celu dywersyfikacji ryzyka te odporne też będę uprawiać.

Kalwados ciemny befsztyk, smaczny, dość bezproblemowy jak na czarnego pomidora, krzak wysoki. Nasiona otrzymałam od Artura w 2022 roku, uprawiałam go już drugi raz.

Cor de Bou d'en Pep
Nasiona miałam od Artura, uprawiałam go pierwszy raz. Powtórzę za Arturem: "Średniej wielkości serca z kolekcji Josepa Sabatésa znanego też jako Pep Salsetes, katalońskiego kucharza i kolekcjonera starych, regionalnych odmian warzyw."
Zdjęcie robione późno, pomidor ogołocony już z owoców

Tomàquet de Ca l´Ànima
Kolejny pomidor Pepa Salsetesa. Pomidor o trochę nietypowym kształcie, bo typowy befsztyk to nie jest, trochę żebrowany, może trochę mniej plenny, ale miał śpiące pąki zresztą widoczne na zdjęciu, smaczny.

Wieczernije Ałmaty Odmiana nieżyjącego już selekcjonera Witalija Alifirowa z Kazachstanu.
Żółty, sercowaty befsztyk, gdy zielony, to pasiasty, gdy dojrzały, to paski zanikają, smaczny.

Zołotyje Gory Miedieo
Żółto-pomarańczowe serce, plenny, odporny na pękanie i chłody, było już po połowie października, a on jeszcze "walczył" i wydawał dojrzałe owoce.

Berner Rose
Ten pomidor w naszym formularzu występuje dwa razy: jako Berner Rose i jako Rose de Berne/Berner Rosen. W obu pozycjach jest sklasyfikowany jako samokończący.
Bardzo lubię tego pomidora. Nasiona kupiłam lata temu w Vilmorinie. W pierwszym roku posadziłam go pod folią, gdzie zupełnie nie chciał rosnąć i był samokończący. W kolejnym roku poszedł do gruntu i stał się pomidorem wysokim i taki już pozostał, pod folią mu się u mnie absolutnie nie podobało. Owoc malinowy, dość duży, okrągły, smaczny, nie pęka po deszczu, wiąże bezproblemowo, w zasadzie nie wykazuje braków, u mnie brak mu trochę boru, ale to przypadłość mojej gleby i więcej odmian mi to sygnalizuje (na zdjęciu jeden owoc ma skorkowacenie przy szypułce). Saletra wapniowa z borem i jeden oprysk borasolem w zupełności wystarczają. W kilku sezonach wydawało mi się, że trochę szybciej łapie ZZ, ale jest też gęsto ulistniony. Obecnie albo nauczyłam się z nią walczyć albo jemu przeszło
owoc




krzak 2024


krzak 2022

Czernomor
Kolejny pomidor od Artura/Kaskawela, Artur . Uprawiałam go drugi sezon, okrągły ciemny owoc, liść ziemniaczany, dość bezproblemowy, średnio wysoki

Dora
Pomidor z PT do którego zachęcił mnie wpis Horti, która napisała: "...wśród rodziców Brandywibe i Cherokee Purple, więc walory smakowe gwarantowane, różowe spore befsztyki, niektóre sercowate". U mnie był dość wczesny i gdy Marlenka "kazała" dłubać nasiona, to na krzaku pozostał już tylko jeden owowc nie nadający się do prezentacji. Krzak był średniego wzrostu, dość szczupły, owoc dość wczesny, smaczny.

Japanese Oxheart
Kolejny pomidor z PT od Horti. Uciekł mi na dwa pędy, olbrzymie czerwone serca, b. plenny, a przy tym niezbyt wysoki, ma charakterystyczne trochę ażurowe liście. Nie wiem jak to się stało, ale nie mam zdjęcia owocu, to pomęczę Was zdjęciami krzaczka.


tu widoczny jeden pomidor przy dwóch palikach - dwa pędy, drugi pęd obrócił się plecami

i z jednej strony

i z drugiej strony

Alu, przepiękne te pomidorki.

Jedziemy dalej
Jaune Flamme
Nasiona z PT. Pomarańczowa taka większa koktajlówka. Krzak dość szczupły, ale u mnie biedny nie pokazał na co go stać, bo zagłuszyły go monstrualne koktajlówki z Cytrynkiem na czele, nie pękał po deszczu, dość produktywny, zdjęcie zrobione 22 września. Na tym forum są przeciwne zdania w kwestii smaku, jedni piszą, że kwaśny, inni, że słodki . Nam smakował, zwłaszcza R. chwalił, że pyszny. Ja lubię zdecydowane smaki, nie mdłe. Zostaje na przyszłość.
to ten na pierwszym planie, na drugim planie Mila

talerz jest deserowy

NN Janek czerwony
Z tym pomidorem mam osobiste perypetie, bo nie wiedziałam wcześniej, że jest NN Janek (chyba w domyśle żółty) i NN Janek czerwony z nazwy - takie Janki mamy w formularzu. Odkryłam to w tym formularzu, gdy pomidory już były mocno zaawansowane. Bardzo byłam zawiedziona wcześniej, że NN Janek czy od Eli/bietkae w 2023 czy z PT w 2024 to czerwone serce, a ja pragnę żółtego befsztyka . Z tego powodu nie mam wiele zdjęć, a z poprzednich lat niektóre nieopisane. Ja twierdzę, że on jest bardzo podobny do K/75 i pierwotnie nawet byłam pewna, że to ja popełniłam taką omyłkę, tym bardziej, że ucieka na dwa pędy, tak jak to ma w zwyczaju K/75 i jest plenny. Mam jedno zdjęcie z połowy września
ten był z nasion z PT

Edit: znalazłam opisane zdjęcie z 2023 "NN miał być NN Janek" - tak nazwałam to zdjęcie ten był z nasion od Eli
oczywiście dwa pędy

K/75 (Kalman x Anna Russian)
Myślę, że o nim nic nie trzeba pisać, taki był u mnie w 2024. Marlenka pytała czy jest malinowy, tak jest malinowym sercem

K/90 (Purple Russian x Black Zebra)
Mój smakowy faworyt, może nie jest aż taki plenny, ale jest pyszny, a wysoki, a chudy . Co roku ma u mnie pozwijane liście, już nie wiem jak go mam karmić.




Zdecydowanie plenniej, ale oczywiście później, gdy prowadzony na dwa pędy, tu w 2023, te rulony zamiast liści