Forum Ogrodnicze Oaza

O rety, ale lista. A ja znam może z 5 z tego spisu. Gratulacje.

Kaziku ,dobrze że pokazałeś swoją listę ,bo moja też jest długa ,stanowczo za długa i naprawdę nie wiem z czego zrezygnować Dobrze ,że jest jeszcze trochę czasu do przemyślenia

Bobej wrote:
Kmicic z pewnością wczesny nie jest, uprawiałam go kilka lat. Nie jest też zbyt wysoki nawet wśród karłowych - trochę kurdupelek, ale produktywny. Owoc twardy, podłużny, może wisieć i wisieć, nie pęka, nie choruje na SZW, dobrze wiąże, smakuje trochę jak odmiana handlowa, ale mojej znajomej smakuje. Nieżyjący już ojciec mojej koleżanki, mówił zawsze, że to pomidory biusty. Z tej serii, ale wyższe i już nie tak twarde są: Mieszko F1, Chrobry F1, Batory F1, miałam wszystkie.
Jeden z wcześniejszych samokończących to Promyk, Poranek, New Yorker. Poranek i New Yorker jak rok niesprzyjający, szybko łapie ZZ. Stosunkowo wczesna jest Katja samokończąca, ale z tych wyższych - czerwony/różowy? befsztyk, smaczny pomidor.
Z wysokich polskich odmian malinowych najwcześniejsza jest Zorza Toruńska, ona nie taka wysoka i zawsze ucieka mi na dwa pędy i też już potem nie rośnie za bardzo w górę, a z czerwonych Ikarus. Nie są to pomidory, które będą dojrzewały w czerwcu, w czerwcu (jak rok sprzyjający) i lipcu, to możliwe są tylko koktajlówki, one są najprędzej, to oczywiste, bo owoc mały, przynajmniej u mnie.

Alicjo a co planujesz dla siebie na czerwie ?

Rolnik90 wrote:

Pozwoliłem sobie zacytować częściowo mój ostatni post, z powodu takiego, że przeglądając od wczoraj tematy pomidorowe napotkałem informacje, że Brandywine Sudduth's Strain nie udaje się w gruncie. Naszczęście nie jest to prawdą ponieważ u mnie posadzony w gruncie plonował tak zdjęcia z 2020r, w 2019 było podobnie.

Pękał, ponieważ był posadzony z wilka więc owoce były gotowe do jedzenia we wrześniu gdzie są już dosyć spore różnice temperatury miedzy dniem a nocą.

Re: kazko47

Mając na względzie Twoje doświadczenie, chętnie dowiedziałbym się jeszcze, na ile jest to lista w kierunku nowych odkryć i eksperymentów poszukiwawczych, a na ile zestawienie rekomendacyjne dla bezsprzecznie najlepszych odmian.

Wg. mnie w uprawie pomidorów ważne jest to, czego oczekujesz lub chcesz osiągnąć. W tej chwili jest mnóstwo różnych odmian i można wybierać
jak w przysłowiowych ulęgałkach. Moja lista którą zamieściłem, to są moje chciejstwa. Z tego 3/4 odmian uprawiałem. Są sprawdzone, tolerancyjne na
warunki uprawy na naszym polu i raczej odmiany typu befsztyk. Nowe odmiany oczywiście do wypróbowania, seria Bab, z polskim rodowodem Polish,
Sołdacki,Aunt Swarlo’s Polish Plum,Zogola,Marge’s Polish Pride,Varsovia - mahoniowy kolor,Zakopane,Skibicki Wczesny,Zelandia.
Napewno będzie ich mniej, choć wybór jest trudny.

Byłem dzisiaj w znanym markecie i kupiłem pięknego pomidora czekoladowego Purpura Star. Myślę, spróbuję i jak będzie pyszny, to sobie wydłubie nasionka. Spróbowałem i....... Dopadł mnie Covid!!!! Nie czuję smaku ani zapachu!!! Szybko do lodówki i próbuję wszelkie produkty spożywcze. Te mają smak i zapach! Tylko ten pomidor ma smak, jaki czuje kornik zjadając uschnięte drzewo..
Czyli jestem zdrowy!!!

Pewnie uprawiany aeroponicznie (czy jak to się tam zwie).
No niestety samo "papu" nie wystarcza, aby pomidor był smaczny. Przypuszczam, że wartości odżywcze są takie same jak smak, czyli żadne.
Tu dopiero widać, jak ważne są różne mikroorganizmy, których zastąpić sztucznie się nie da.
Wiele już razy zauważyłam, że z pestki bezsmakowego marketowego pomidora, wyrósł całkiem fajny smakowo owoc. Choć nigdy nie tak ładny

Ja bym go wysiał na twoim miejscu , może akurat wyjdzie coś dobrego Ja sklepowe mam chyba że 2 odmiany do wysiewu, wiecej nie trafiłem na nic ciekawego.

Za mało mam miejsca żeby ryzykować.W zeszłym roku wydłubałem nasiona z Rzymskiego, kupionego w Kau... Trzeba próbować, bo nie każdy z jednego wiadereczka mi smakował. W końcu trafiłem na takiego słodziutkiego i go ograbiłem z nasion. Urósł wysoki, obity owocami i co najważniejsze słodziutki, super się przechowywał. Jest u mnie na stałe, chyba, że zacznie sobie przypominać niesmacznych rodziców.

Przyszedł dziś prezent (a właściwie gratis do zupełnie czego innego)
Muszę teraz przypomnieć sobie cyrylicę.

Ja też dzisiaj w B. zakupiłam pomidor Tomimaru Muchoo celem wydłubania nasionek. Czytam, że to odmiana pod osłony, czy ktoś uprawiał w gruncie?

Też mam wydłubane od tygodnia bo czytałam że smaczny rośnie...tylko nie wiem czy miejsca mi wystarczy na niego.
Pomimo zimy smaczny był ten pomidorek.

Może tutaj zapytam, bo w końcu w tym roku je będę siać. Mam z Frenchi nasiona pomidora Pantano - w opisie charakteryzuje go zielona piętka. Jednak wszędzie mi wyszukuje tylko Pantano Romanesco - i nie widzę tam tej zielonej piętki... Podejrzewam, że to może być ten sam pomidor - tylko nie wiem czy dobrze... Może ktoś uprawiał i może się wypowiedzieć?

Ja uprawiałam właśnie z FS. Miał zieloną piętkę, był płaski, rozmiarów nieszczególnych 100-150 g.

A jak smakowo? Przez piętki sporo było odrzutu? U mnie będzie jako ciekawostka, tak jak Variegated (który traci cechy z każdym pokoleniem ).

Smakowo nie zapamiętałam, ale to znaczy że nie zaskoczył.
Variegated (Splash of Cream) miał kwaskowe nieduże płaskie owoce. Zachwycał liśćmi i łodygami oraz wyglądem owoców przed dojrzewaniem.