Forum Ogrodnicze Oaza

Zakwitła Orbea distincta:

Dzięki Wam dowiedziałam się , że to orbea .
Dzisiaj zauważyłam jeszcze jeden kwiatek , mają być przymrozki , ale jeszcze za szybko ,żeby ten cały kram kaktusowy zabierać do domu .








Beata

Jakie one wszystkie śliczne Kaktusiaki pierwsza klasa

Kaktusów się nie chwali , u mnie one najgorzej są traktowane . Od wiosny do jesieni grzeją się do słońca , podlewane jak sobie przypomnę , bo deszcz do nich nie dochodzi za bardzo . A w zimie marzną w nieogrzewanym pomieszczeniu ,może ze dwa razy podlane . Co padnie to padnie , ale rosną i nawet kwitną . A tą dużą opuncję to miałam chyba w 4 doniczkach , mam 2 nawet w gruncie i tylko ją wykopuję , do wiaderka bez ziemi i tak czeka do wiosny .

B.

beatazg wrote:
Ładnie, zdrowo wygląda. Moje gratulacje !

Beatko, to wielki szacun za dokonanie cudu w postaci kwitnienia, a z doświadczenia wiem że do tego rodzaju roślin trzeba mieć czarodziejskie łapki, bo nie każdemu chcą kwitnąć.

Krysiu , a lubisz takie . Miałam ją w nadwyżkach i nikt tego nie chciał , a ja nawet wtedy nie wiedziałam jak to się nazywa i poniewierają się jeszcze dwie po domu

Beata

Pewnie że lubię Beatko, tylko czasami potrafię je uśmiercić. No ale wszelkiej troski względem roślin człowiek się uczy na próbach i błędach, co nie? Dostałam teraz nasionka rebutii od Waldka i cieszę się że coś tam w moim serduchu zaiskrzyło. Oby tylko poszło to równo w parze z właściwą ich pielęgnacją. Jeśli masz je na zbyciu....

Posiadam tylko jedną prawdopodobnie Orbeę ale jeszcze nie kwitła i to dla mnie wyzwanie co to za roślinka

szukając w necie trafiłem na
Stapelia ciliata var. cristata (Orbea ciliata var. cristata)

www.llifle.com/Encyclopedia/SUCCULENTS/F...iliata_var._cristata

Faktycznie, wygląda że to orbea. Gatunku po gałęziakach nie rozpoznam.

Jeśli to forma cristata - to nie zakwitnie.

Miła niespodzianka na parapecie:

Orbea verrucosa Kasouga - zdjęcie wczorajsze.

Nareszcie ! Orbea verrucosa:

Moja ma dwa wielkie kwiaty





Beata

Orbea dummeri