Forum Ogrodnicze Oaza

Za prawidłowe dojrzewanie wszelakich owoców odpowiedzialny jest potas i przy jego niedoborze dojrzewanie nie przebiega prawidłowo. Środki olejowe stosuje się wczesną wiosną w momencie wznowienia czynności życiowych w jajach szkodników. W tym okresie wzrasta zapotrzebowanie na tlen a olej go odcina. Nie wszystkie jednak szkodniki składają jaja zimowe, u niektórych z nich zimują zapłodnione samice i opryski olejem nic nie dają. Nie wszyscy wiedzą, siarka oprócz właściwości grzybobójczych ogranicza również występowanie różnego rodzaju szpecieli. W starych programach ochrony roślin sadowniczych do zwalczania pordzewiaczy na śliwach, jabłoniach i gruszach zalecany był Siarkol, Tiotar, Tiowol ,środki zawierajace 60% siarki.

Przepraszam za pomyłkę, 80% siarki ale szpecielom to wszystko jedno.

Dzięki za podpowiedź, KaLo . Zdaję sobie sprawę, że szpecielom "to wszystko jedno" , ale jeśli chodzi o mnie, to już raczej mniej

Staram się unikać chemii - więc bardziej na początek skłaniam się ku ekologicznemu EMULPAR 940 EC , którego wyżej polecał Przemek.

Oprócz nas dorosłych, na ogrodzie bywają dzieci i zwierzęta - koty, jeże, sarenki, czasem piesek - stąd moje wątpliwości


Przemku 1136, jeśli masz jakieś doświadczenia z tym preparatem, to proszę opisz . Ciekawi mnie Twoje zdanie

Wracam do tematu... Przedwiośnie, zrobiło się cieplej. Jak uważacie - czy już teraz opryskać jeżyny Emulparem, czy jeszcze można poczekać?

Kto ma doświadczenie?

Też myślę o tych szpecielach, tj. żeby je wysłać do nieba, ale u mnie ma być końcem tygodnia po -5 nocą, a teraz tylko wtorek i środa cieplejsze. Dzisiaj obeszłam ogród i nie widzę żeby wegetacja ruszyła, to one też jeszcze pewnie śpią, bo soki chyba nie zaczęły krążyć, ale to u mnie.

Miałam takie same przemyślenia. To wobec tego poczekam jeszcze, by temperatura ustabilizowała się powyżej zera.

Preparatom olejowym niskie temperatury nie są straszne. Ogrodnik najwyżej zmarznie

No ale te szpeciele jeszcze są ukryte , a piszą że wczesną wiosną należy pryskać, tak to by pisali, że cały rok, albo późną jesienią. I teraz pytanie, czy to już wczesna wiosna czy przedwiośnie?

Robak głupi nie jest i nie wylezie ze skorupy jak nie będzie miał co jeść. Szpeciele i inne dziadostwo budzi się zwykle w terminie nabrzmiewania i pękania pąków liściowych BBCH 3-7.
Pozostałe opryski należy prowadzić zgodnie z programami ochrony danego gatunku w odpowiednich fazach rozwojowych BBCH. Dla każdego ręjonu kraju będzie inaczej.

Pryskając preparatem olejowym. Niszczymy jaja oraz formy przetrwalnikowe szkodników które zimowały na naszych roślinach (np: w spękaniach kory). Preparat olejowy z jednej strony ma je unieruchomić a z drugiej strony zablokować procesy oddychania.

Dlatego ja jak tylko będzie cieplej i pogodnie najpierw pryskam miedzianem a za dzień-dwa preparatem olejowym. Patrząc na prognozy pogody chyba uda mi się to zrealizować w przyszywszy tygodniu.

Witam. Czy próbował ktoś opryskać krzemionką jeżynę bezkolcową o tej porze roku? Ponoć wszelkie robaztwo zwalcza bo się tną więc mikroskopijne delikatne roztocze też powinny. Ja będę próbował zwalczyć na winogronie w Belgii i jeżynie w polsce bo na jeżynie już trzeci rok coś jest nie tak. Toślina rośnie jak szalona, zawiązuje mnustwo owosów a potem jakby wysyczają na połowie pędów owoce i liście, owoce jakby były zmumifikowane i na pędach mam też takie rdzawe plamki. Myślałem najpierw że to przez chłodną noc, potem że przez brak wody, że nie wyrabiają sadzonki by wykarmić te pędziory młode i tyle owoców a teraz stawiam na te 'brzydale'. Krzemionka nawozi i zwalcza robactwo ale też jak są kwiaty trzeba uważać z opryskiem bo eybije się też pszczoły i trzmiele.