Forum Ogrodnicze Oaza

Mikoryza pomoże borówce lepiej rosną, łagodniej znosić niekorzystne warunki w których rośnie ale nie zastąpi odpowiedniego podłoża.

Z zakwaszaniem też nie ma dużo problemu. Są różne sposoby jedne stosuje się raz na rok/kilka lat (np: siarka) a inne przy podlewaniu (roztwory z kwasu, kwasek cytrynowy itp)

Do podłoża przed sadzeniem warto dodać sproszkowaną siarkę.

Można też podsypać krzewy zakwaszającym, granulowanym nawozem do borówek.
Robię tak co roku dwa razy, na przełomie marzec/ kwiecień i kwiecień/ maj - po dużej garści na krzak.
Do tego regularne podlewanie i krzaki uginają się od owoców.

Podłoże przed sadzeniem przygotowałem kopiąc doły ok. 60 cm głębokości i wypełniając je najpierw
igliwiem sosnowym (posprzątałem sąsiadowi działkę ), a potem mieszanką rodzimej ziemi i kwaśnego torfu.
W to posadziłem krzewy i obsypałem grubo korą sosnową.
Co dwa- trzy lata dosypuję kory wokół krzewów aby utrzymywała wilgoć i blokowała chwasty.

Ile lat temu wykopałeś doły i je wypełniłeś igliwiem, ziemią i kwaśnym torfem?
Ile pH miał ten kwaśny torf?
Jak była średnicach tych dołów?
Czy izolowałeś ścianki boczne dołów?
Jakie masz odmiany?

Trzyary, borówki sadziłem już jakieś 12 lat temu, więc najmłodsze już nie są.

Doły o średnicy ok 1 m, bez izolacji bocznej, a torf kwaśny kupowałem w Makro, worki po 80 L.
Miał standardowe dla kwaśnych torfów ph rzędu 3,5-4,5.

Odmiany wybierałem tak aby przedłużyć czas owocowania (wczesna, średnia i późna) Spartan, 2 x Bluecrop i Darrow.
Na nasze potrzeby spokojnie owoców wystarcza, a jeszcze i rodzina się pożywi

Na jesieni dokupiłem dwie małe sadzonki 'Pink Lemonade', bo zaintrygował mnie jej kolor
Ale na owoce trzeba będzie jeszcze z rok, dwa poczekać.

SirKrycha wrote:



1. Czyli z tego co czytam wynika, że rozstrzał stosowania i tolerancji przez borówki siarczanu amonu jest bardzo duży - od 10g do około 50 gram (garść).
Spróbuję w takim razie na początek dawkę 15g dla tych starszych i zobaczymy jak po miesiącu będą wyglądały, czy w następnych miesiącach dawać taką samą dawkę czy może zwiększyć do 25g. Nowo posadzonym borówkom dopiero po 6-8 tygodniach zastosuje siarczan amonu, ale w dawce 10g i pewnie w maju dopiero zacznę.

2. Co do mikoryzy. Nigdy wcześniej nie zakwaszałem podłoża oprócz sadzenia w kwaśny torf, a w zeszłym roku po zastosowaniu mikoryzy borówki wydały ogromne przyrosty jednoroczne w porównaniu z poprzednimi latami. W moim województwie przeważnie gleby są mało kwaśne, przez te lata na pewno zwiększyło się pH, więc borówki po zastosowaniu były na pewno bardziej odporne na nieodpowiednie pH. Dodam tylko, że w okresie letnim podczas upałów podlewałem co około 3 dni borówki bez kory wodą z wodociągów, której pH pewnie też odbiegało od standardów, a przyrosty jednak były

jerry,
Dziękuję za odpowiedź
Jakie pH ma gleba w Twoim ogrodzie?
Czy przy zakładaniu kwatery borówkowej robiłeś badania gleby?

SirKrycha,
Ja daję glebę do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Dostaję wyniki badań i zalecenia.

Pytanie do bardziej doświadczonych ogrodników.

Wczoraj przyciąłem drugi raz (można powiedzieć, że właściwie, bo pierwsze było delikatne) drastycznie swoje borówki. U Bonifacego nie widziałem żadnych dużych pąków kwiatowych na przyrostach 1 rocznych, a jak już znalazłem to na starszych pędach, które były dosyć mocno rozgałęzione oraz cienkie. Postanowiłem zrobić całkowite cieńcie odmładzające, by zmusić do wzrostu i zbudować krzew odnowa.
Skróciłem wszystkie 3 najstarsze około już 4 letnie pędy z których nie wyrosły żadne sensowne przyrosty jednoroczne (z nich były same cienkie pędy) do około 5-10cm nad korą. Zostawiłem same przyrosty jednoroczne, których wszystkie wierzchołki 5 pędów lekko skróciłem na wysokość 15-30cm nad korą (tak żeby mieć pewność, że nie ma pąków kwiatowych) i wybijały tak od lata po pierwszym przycięciu.






A tutaj Kazpliszka która może lepiej się rozrastała. 3 najstarsze około 4 letnie długie pędy zostały wycięte. Też głównie zostawiłem i skróciłem wszystkie jednoroczne przyrosty, które idą ładnie pionowo. W tym roku nie mam drugiego zapylacza, więc nie liczę na owoce i ściąłem również dobrze widoczne pąki kwiatowe. Z szyjki korzeniowej wychodzi tylko 1 pęd. Wysokość maksymalna krzaczka wynosi 75cm. Najdłuższe przyrosty jednoroczne skróciłem do 30cm. W przeciwieństwie do Bonifacego nie ma młodych pędów z dolej partii krzewu (1 młody pęd przymarzł), które by zastąpiły te stare pędy. Wiem, że kora u podstawy jak widać łuszczy się i też trzeba będzie to ściąć (myślałem by może za rok to wyciąć?). Ewentualnie ten dolny boczny pęd teraz jeszcze wyciąć by trochę odmłodzić, chociaż ma fajne długie dwa przyrosty jednoroczne.



Jak myślicie, coś jeszcze u moich borówkach wyciąć lub skrócić czy już zostawić tak jak jest?

Myślę, że powinieneś dać ziemię do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej i odgrodzić do głębokości 60 cm kwaterę borówki od reszty ogrodu. W SChR poproś o zalecenia.

Tak się zastanawiam czy jest sens, bo w końcówce września zeszłego roku je przesadzałem w nowe miejsce i wrzuciłem (niestety tylko w sam) świeży kwaśny torf, a będę nawoził od tego roku zakwaszonym wermikompostem i planuje rozpocząć zakwaszanie podłoża w terminach kwiecień-czerwiec prawdopodobnie siarczanem amonu i październik jedną łyżeczką zmielonej siarki. Na pewno jeszcze bardziej odżyją, bo będą miały teraz praktycznie cały czas słońce i są osłonięte idealnie od strony północnej wysokimi tujami. Jeśli miałbym dawać próbki do SChR to tylko z pola kwaśnego torfu czy też dać próbkę z rodzimej ziemi obok? Z odgrodzeniem mogę pokombinować jak będę dosadzał nowe 3 egzemplarze borówek obok tych starych

trzyary wrote:
Trzyary, nie badałem gleby przed sadzeniem, kiedyś 30-40 lat temu były tu ponoć pola.
Teraz sporo sosen rośnie wokół - uznałem wtedy na czuja, że okolica sprzyjająca i dobre przygotowanie stanowiska wystarczy

Badanie gleby robiłem za to kilka lat później pod kątem warzywnika lokowanego kilka metrów dalej
i wtedy wyszedł mi wynik obojętny (pH = 7).

SirKrycha wrote: Jest sens. Badanie sadownicze polega na pobraniu dwu próbek. Jednej z głębokości 0-20 cm drugiej z głębokości 20-40 cm z kilku miejsc kwatery. Dla 2 krzaków to jest 2 m2. Obszar ten ogródź od reszty ogrodu, zabójczego dla borówek, prowizoryczną nieprzepuszczalną przegrodą do głębokości 60 cm wystającą 10 cm ponad grunt. Jak dostaniesz zalecenia ściśle przestrzegaj terminów i dawek nawozów korekcyjnych.

SirKrycha, póki jeszcze naszego czasu nie zdominowały prace ogrodnicze, poświęć czas na lekturę tego wątku, polecam. Od tego powinno się zacząć zanim zadamy pytanie, bo często w czeluściach tego forum istnieje już rozwiązanie naszego problemu, a potem można uszczegółowić pytanie, a przy okazji zawsze czegoś nowego człowiek się dowie i podpatrzy jak to inni robią.

Trzary masz jakieś zdjęcie swoich borówek, żeby pokazać i móc zobaczyć jak mamy to zrobić i jak to u Ciebie wygląda?

Trzyary chyba może mieć problem z tymi zdjęciami. Był już o nie proszony wcześniej kilka razy ale zdjęć na razie brak. W listopadzie zachwalał tutaj jedną szkółkę. To co u nich podobno kupił w opisie było wręcz idealne, a sam opis precyzyjny jak u akwizytora. Akurat tak się złożyło że czekałem na przesyłkę właśnie od tego sprzedawcy 4 sadzonek zamówionych parę dni wcześniej. Niestety ja nie miałem tyle szczęścia co Trzyary. Sadzonki które do mnie przyszły były po prostu mierne. Jedyna ich zaleta to niezła bryła korzeniowa faktycznie dobrze podlana do transportu. Natomiast nad doniczką, biedulki, wątpię żeby były 3 letnie. Szkoda nerwów z reklamacjami, posadziłem, kiedyś urosną. To zachwalanie było w tym dziale 12 listopada. Sorki, ale jak dla mnie zbyt namolne żeby było prawdziwe.

Na działce te same borówki mam ponad 30 lat i nigdy nie było z nimi problemu, chociaż rosną na ulepszonej glinie. W zeszłym roku po raz pierwszy było niewiele zdatnych do jedzenia owoców. Przemek 1136 stwierdził, że to na skutek żerowania szkodnika o wdzięcznej nazwie -muszka plamkoskrzydła. Trochę o niej poczytałam, ale nie dowiedziałam się czy ona w tym roku na pewno też wystąpi i czy muszę już wiosną się przed nią jakoś zabezpieczyć, a przede wszystkim jak?

Babcia Ala,
Zdjęć nie mam.

To zrób telefonem i wstaw.