Forum Ogrodnicze Oaza

Nine Lives u mnie rośnie dobrze i choć nie należy do super rozrastających się to nie narzekam, czekam teraz na zakwitnięcie kępy.

Siewka, która powstała ze skrzyżowania:
DUMA JAŹWINU X AMATEUR
W rzeczywistości ma jasnolawendowy kolor i ładnie pofałdowane płatki - mój aparat fałszuje kolor lawendowy z niebieskim

Kolejna siewka pochodzi z wolnego zapylenia:

QUNEES PRIZE X unknown

tu kolory się zgadzają, lecz budowa kwiatu pozostawia wiele do życzenia...

Robercie a czemu u mnie sporadycznie SDB mają nasienniki




już 2 dni czekam na rozkwit musi jakiś ciepłolubny

Robert, myślę że to nie jest "zasługa" polifoski. Ja stosuję polifoskę ad kilku lat poprzednio 5 a od dwóch lat 8 (po 24% fosforu i potasu). W poprzednich latach nic takiego nie zauważyłem a w tym roku jest różnica.Niestety nie mogę stwierdzić czy to czy to będzie normą bo u mnie kwitnie dopiero jedna kępa. Zastanawiam się czy przyczyną tego nie jest zastosowanie chitozanu który zastosowałem pierwszy raz w tym roku, czy może "przyczyna" tkwi po prostu w warunkach klimatycznych tegorocznego sezonu (ciepła zima,wczesna wiosna). A tak wygląda kwiat w roku 2013



A tak prezentują się obecni.



Odmiana niestety NN. Przesyłam pozdrowienia PS. (Polifoska 5) ma mniej fosforu

Jack, owady zrobiły swoje i masz niechciane nasienniki. Aby utrzymać czystość odmianową, musisz je zerwać, by nie dopuścić do wysiewu nasion, które po wzejściu zdominują starą odmianę, tworząc zupełnie nową - tzw. siewkę.
Ale gdy pozostawisz torebki, by nasiona dojrzały, wówczas możesz je zebrać i wysiać na innym miejscu, a po roku lub dwóch zobaczysz nowe kwiaty z powstałych krzyżówek, które wykonały owady.

Robercie ja wiem o co chodzi z zapylaniem, ale mi o to chodzi że u mnie irysy wogóle nie wiążą nasienników wyjątkiem są sybiraczki i irys pseudacorus.

Zaschniętych kwiatów też przez pewien czas nie usuwam i nic. 2 lata temu tylko 3 nasienniki były, wcześniejsze lata też sporadycznie

Moje maluchy też mają takie zadarte dolne płatki. Dostały jesienią kompost, wczesną wiosną gnojówkę z suszonych pokrzyw, niedawno ze skrzypu, żadnej polifoski i takich tam innych......nie wszystkie tak mają, ale spora część, więc ki diabeł??????

Jack.
Nie zawsze nałożenie pyłku na znamię, powoduje zapylenie.
Od 15 lat krzyżuje irysy, tylko i wyłącznie bródkowe MDB, SDB, BB, TB i dla przykładu podam Ci małą statystykę:
W roku 2013 wykonałem pod 500 krzyżówek z czego zawiązało torebki 150 (30%)
Zebrałem 5500 nasion, z których do dnia dzisiejszego skiełkowało 1300 siewek (24%) myślę, że jeszcze trochę ich wzejdzie ale i tak procent nie będzie większy niż 30%.
Dlatego im więcej wykonuje się zapyleń tym jest większa ilość torebek. Ot i cała prawda.

za wyjaśnienie, a więc nawet wstawienie ula w sumie nie da 100% pewności co do zapylania to już niestety nie na moje rączki

Jacku Na pociechę, cobyś się nie martwił zbytnio zapylaniem. U mnie w okolicy ula z pszczołami nie uświadczysz, ale za to pracują dzikie pszczoły i mnóstwo innych owadów. Sama też nigdy tej czynności nie wykonywałam, natomiast usuwam sporo owocników z SDB właśnie. A i tak sieją się nie wiadomo kiedy. Siewki znajduję w przedziwnych miejscach, jak chociażby ta właśnie....... Twarde sztuki z tych maluchów






Rośnie to to w szczelinie w betonie, pomiędzy kamieniami, trochę kurzu mu wystarczy......i żyje sobie.

No popatrz Vero a zawsze od kiedy pamiętam utwierdzali ludzi w przekonaniu że na betonie kwiaty nie rosną

Ale tak to jest im mniej zaangażowania tym kwiaty ładniejsze

W zeszłym roku debiutowalem w zapylaniu irysów. Mam jakieś takie stare odmiany więc zapylałem co sie dało z czym. Efekt był taki że zebrałem około 100 nasion (3 owocniki). Wszystkie posiałem a wzeszły 4 z tego 3 padły Ten jeden wylądował w ogrodzie i jakoś się trzyma, no i bardzo cieszy taki kurdupelek wśród dorosłych. Ale to irysy wielkości TB i itp. Doniczek na razie nie wyrzucam, niech sobie stoją na balkonie do przyszłej wiosny, zobaczymy.

To taki debiut jak mój inny ale kulinarny. Wrzuciłem do garnka pierogi z kapustą a zjadłem łazanki

Jack wrote:
A ja przebijam...

Kto da więcej?......

Hejka!
U mnie płatki były bardziej zadarte a dawałam tylko kompost, myślę że to pogoda jest odpowiedzialna za akcję z płatkami. A teraz cudem ocalony! Wszystkie dookoła oberwały a jemu się upiekło. Dowód cudu - zdjątko ocaleńca.

'Polish Attache' Piątek 2013

Pozdrówka
K.

Pierwsza dość ciekawa sieweczka SDB - trochę przemarznięta ale warta pokazania


12 - 199 - A - RP

Ładnie wybarwione lawendowe odcienie z trochę brudnymi haftami

PLAMKA (Piątek'12)

Wreszcie z "normalnymi" płatkami dolnymi, ufff...

Tabaazo, śliczne ujęcie Polish Attaché
Czyż on nie jest piękny ? Ah, te maluszki... obrywają w tym roku z każdej strony!