Forum Ogrodnicze Oaza

Prawda, nadal pięknie kwitną i śmiało można włączyć do skrętnikowych pozdrowień stwierdzenia:kolorowego pażdziernika

I coś na drugą nóżkę...czyli z innej części mieszkania

U mnie dzisiaj sadzenie. Przesadzałam ukorzenione w perlicie listki do ziemi. Trochę się tego nazbierało .





A te jeszcze nieukorzenione




Zrobiłam też miksturę wzmacniającą do podlania skrętników przed zimą.

Wszyscy mamy jakieś sposoby by ułatwić życie naszym pupilom przez najbliższe, trudne miesiące

Grażynko, rozświetlasz dni takimi widokami

Z tymi różnymi miksturami też kiedyś szalałam ...Znajdujesz dużą różnicę, Jolu?
Ja raczej nie...ale, każdy z nas wypracowuje sobie złote środki ...każdy, któremu drogie są nasze rośliny...i dotyczy to wszystkiego: podłoża, nawozów, odżywek, sposobu rozmnażania...

Ja, chociaż sporo już wiem, nadal cały czas się uczę i zdarza mi się eksperymentować

Z tymi różnymi miksturami też kiedyś szalałam ...Znajdujesz dużą różnicę, Jolu?
Ja raczej nie...ale, każdy z nas wypracowuje sobie złote środki ...każdy, któremu drogie są nasze rośliny...i dotyczy to wszystkiego: podłoża, nawozów, odżywek, sposobu rozmnażania...

Ja, chociaż sporo już wiem, nadal cały czas się uczę i zdarza mi się eksperymentować

Grażynko dobrze napisałaś że człowiek cały czas się uczy. Jesteśmy przyzwyczajeni do stosowania środków chemicznych bo szybko działają z ziołami jest inaczej na efekty trzeba trochę poczekać i lepiej zapobiegać niż leczyć więc ja w myśl tej zasady zapobiegam.Podleję tą miksturą skrętniki jeszcze dwa razy, trzeba wykorzystać dary przyrody , a zimą podlewanie gnojówkami bo to daje super efekty.

A co to za mikstura. Proszę też o przepis. Nazbierałam trochę wrotyczu, co z nim robić ? Oczywiście coś p. grzybowego no i żeby było "na zaś" do podlewania.

Ja wrzuciłam do gara pokrzywę , skrzyp, wrotycz-on działa na robactwo. Rozcieńczałam do podlewania pół na pół z wodą chociaż możan było nie rozcieńczać.

Wrotycz możesz zalać wodą i zagotować-będzie wywar którym też można podlewać a możesz nalać zimną wodą i zostawić w ciepłym miejscu aż powstanie gnojówka i wtedy podlewać ale trzeba rozcieńczać-na 10l wody 1l gnojówki. Rewelacyjny środek na wszelkiego rodzaju robale w ziemi-ja stosuję z powodzeniem na larwy chrabąszcza majowego w ogrodzie.

Dotarła moja przesyłka z Ukrainy. Jak zawsze, zamawiałam już chyba piąty raz, rośliny zdrowe, duże i po rozpakowaniu wyglądały jak by były w drodze jeden dzień a nie czternaście.

Jolu ,dziękuję za odpowiedz.

nerina zawsze chętnie służę pomocą.

Czy takie preparaty mogą postać , czy trzeba je zużyć po przygotowaniu ?

Ja zlałam w butelki pięciolitrowe i postawiłam w chłodnym miejscu, myślę że takie wywary mogą postać dłużej.Są przegotowane , czyste bez części roślinnych więc nie powinny fermentować.

Fermentują, niestety....wiem to na przykładzie wywaru z wrotycza który zrobiłam chyba w sierpniu. Długo stał bez żadnych nalotów, ale w końcu pojawiły się plamy bakteryjne. Po zastanowieniu doszłam do wniosku, że nie powinno to szkodzić roślinom. Odcedziłam i częścią wywaru podlałam skrętaski. Resztę wywaru pozostawiłam na kolejną turę podlewania.
Skrętaski są bardzo zadowolone

A to ostatnie zdjęcia z wczorajszego dnia







Zbioróweczka młodziaków

Przy okazji mycia okien.

Mimo tego że dzień coraz krótszy i nie mają doświetlania to nadal pięknie kwitną.
Nie dostają już nawozów tylko zaczęłam podlewanie zimowe gnojówkami.

To efekt właściwej pielęgnacji poprzednich miesięcy
Jednakże już w niedługim czasie przyjdzie nam pielęgnować tylko zieloną masę i czekać na pierwsze, wiosenne pączki.Nadzieja w tym, że wiosna już za 4 miesiące