Forum Ogrodnicze Oaza

jednak nie jest alfabetycznie...ale nic to,lecimy dalej:

Nowe kwitnienia u mnie

MIRA




TELMA





FROSTY DIAMONT




i jeszcze duet
CAITLIN I FROSTY DIAMONT



oraz trio dla porównania wielkości kwiatów

O matko, jakie cudeńka!! Kurczaczki, nie wiem co napisać bo mnie z wrażenia wmurowało pozytywnie!!

Olibabko, ten pierwszy czerwony (ciemno-różowy) z żółtym środkiem to Susan.

Justynko i Reniu dla tych waszych cudownych kwiatów zarejestrowałam się na tym forum, żeby móc wyrazić swój podziw dla was i dla nich

Każdy powód jest dobry!
A ja mam pytanie właśnie do Was, Renato, Stynko, praktyków, doświadczonych uprawiaczy , bo wyczytałam, ze skrętniki dobrze czują się na północnym i zachodnim parapecie... Prawda to? Wydawało mi się, że potrzebują więcej światła... Ale jeśli potwierdzicie, to będzie dla mnie bardzo dobra wiadomość!

...e,tam...zaraz doświadczonych (mówię o sobie),ja uprawiam skrętniki dopiero od 1,5 roku...

Różnie ludzie piszą i różnie uprawiają swoje roślinki -przypuszczam ,że nie każdy ma parapety wychodzące na odpowiednią stronę świata...ja osobiście mam wrażenie, że one się przystosowują do takich warunków ,jakie im stworzymy.
Ja np.okna od północy nie posiadam,natomiast mam 2 duże od strony południowej i tam rośnie większość moich skrętników-w czasie bardzo silnego nasłonecznienia odsłaniam im rolety dopiero popołudniu.Pozostałe są na oknie zachodnim i tu tez dobrze się czują.

Justynko-wypowiedz się

Dzięki, Renatko! Co będzie, to będzie, na razie nie jest źle... Moje skrętniki na północnym parapecie dają sobie radę! I troszkę ich przybywa!

Olibabko Twój to concord Blue jak napisała Polanka inaczej zwany skretnik skalny
Kiedys go miałam, bardzo latwy w uprawie, niestety straciam go , ale od pewnogo czasu czuję ogromną potrzebę odzyskania tej rośliki, niestety nigdzie nie mogę go spotkać, poproszę o jakies namiary gdzie go nabyłaś
w ogóle ostatnio mnie na skrętniki wzięło

Concord Blue

Dziś wygląda tak.

Piękne te wasze skrętniki co i raz wchodze tu i ogladam ja mam jednego malutkiego , chetnie bym kupila maly listeczek którym sie zaopiekuje . a oto mój maluszek

Moje skrętniki szaleją z ilością kwiatów

Witam.....od kilku lat mam skrętniki-różne zwykłe i odmianowe....ale po roku padają....zasychaja im listki a potem całe rośliny....bardzo mi szkoda tych odmianowych....wasze maja takie zdrowe stojące liście....jak o nie dbacie-wszystko-woda ,ziemia...

Grażynko, ja swoje skrętniki mam w kokosie z domieszką perlitu by podloże bylo lekkie i szybko przesychalo. Skrętniki lubią dużą wilgotność w otoczeniu i jasne stanowiska. Są wrażliwe na przelanie, jak i na nadmierne przesuszenia podloża. Podlewam sadzonkę ok. 1 lyżką stolową wody, na ogól raz dziennie i czekam aż wyschnie podloże i potem znowu podlewam. W okresie zimowym doświetla się skrętniki, bo brak światla im nie sluży i marnieją w oczach a potem zdarza się że zamierają. Doniczki ze skrętnikami dobrze jest poustawiać na podstawce wypelnionej wilgotnym keramzytem lub jakimś żwirkiem który zwiększy wilgotność w ich otoczeniu podczas grzania zimowego.

Dziękuję Kerstin....a czy sam kokos czy z jakąś jeszcze ziemią ?
Muszę ich poprzesadzać....bo z około 50 sadzonek różnych zostało mi 10 szt

Ja na ogól używam podloże kokosowe z domieszką perlitu i ziemi do wysiewu. W moich warunkach zdaje ona egzamin.

Zakwitł mi pierwszy skrętnik "Holka", a kolejne kwiaty są w drodze



Jak na razie to dla mnie jedna z łatwiejszych roślin: wsadziłam kupione sadzonki do zwykłej ziemi doniczkowej (korzenie obsypane Podkorzeniem, którego namiętnie używam ), podlałam ze dwa razy (przez miesiąc), a one odwdzięczają się kwiatami. Podlewam na spodek jak saintpaulie (kiedy ziemia już na wiór wysycha z wierzchu), wsiąka co ma wsiąkać, a resztę wody z podstawki wylewam. Lepiej rosną te posadzone w większych doniczkach. Na razie to moje pierwsze obserwacje, nie wiem, co będzie zimą, ale mam wrażenie,że zimą przy skąpym podlewaniu powinno być OK.

Gratuluję debiutanckiego kwitnienia u Holki. Jest śliczna!
Holka jest bardzo podoba do Miry, i wydaje mi się że na zdjęciu to moglabym je ze sobą latwiutko pomylić. Zresztą sama zobacz:

Twoja Holka:

Ja widzę sporą różnicę pomiędzy Mirą i Holką (w usytuowaniu kolorków na dolnych płatkach, Holka nie ma różowego rzuciku), chociaż jak mawia moja mama w przypadku host "to i to jedna kapusta"
Dziękuję za obietnicę listka Splita Przypomnę się, jeżeli p. Piotr nie będzie go miał w sprzedaży wiosną (chociaż napisał, że ma mieć ).
Ile kwitnie przeciętnie jeden kwiat? Ta moja Holka pojedynczym kwiatem zaczyna już drugi tydzień, czy to będzie około 2 tygodni?