Mam pytanie odnośnie juki, którą posiadam u siebie w domu od kilku miesięcy. Do tej pory "rosła jak na drożdżach" wypuszczając sporo nowych liści i rozwijając te mniejsze "pióropusze". Jednakże niedawno jej liście zaczęły brązowieć, zwijać się i usychać, więc wyglądało mi to na przesuszenie, więc podlałem ją trochę obficiej niż zawsze. Niestety poskutkowało to tym ,że teraz i usycha i chyba więdnie jednocześnie, bo jej liście zaczęły obwisać. W pierwszej kolejności opadły najmniejsze pióropusze, ale większe już też zaczynają przegrywać z grawitacją...
Szczerze mówiąc ciężko mi stwierdzić czy w takim razie podlewać ją teraz jeszcze rzadziej czy co miałbym zrobić, ponieważ nie podlewałem jej zbyt często ostatnio, bo miała trochę odpoczynku na zimę, ale przez to podsychanie, chyba przedobrzyłem...Nie mam niestety altany czy jakiegoś innego chłodniejszego miejsca, więc trzymana jest w sypialni cały czas. Światło rozproszone i nie jest wystawiona bezpośrednio na słońce.