Forum Ogrodnicze Oaza

Witam, że już wiosna to napiszę trochę o wybudzaniu kapturnic, muchołówek, rosiczek zimnolubnych, tłustoszy zimnolubnych, darlingtonia ze snu. Na początek Powiem że nie zależnie od tego którą z powyżej wymienionych roślin wybudzamy nie należy ich przelewać najlepiej podlewać tak by gleba była wilgotna (w zimę ma być lekko wilgotna) więc można powiedzieć że względem zimy zwiększamy ilość wody ale nie tak dużo jak w sezonie. na początek kapturnice i darlingtonia przyznam szczerze że w tym roku je trochę przesuszyłem

kapturnica


darlingtonia


Jednak Stożek był zdrowy i pełen sił na nowy rok. W trakcie zimy już zaczynały puszczać liście co jest znakiem że roślina chce kończyć zimę. Obciąłem stare liście tak by stożek wzrostu miał jak najwięcej światła następnie podlałem je tak by gleba była wilgotna w niektórych przypadkach gleba była trochę bardziej sucha to je podlałem trochę mocniej by woda zwilżyła całą glebę







Jedynie siewką siewkom kapturnicy z zeszłego roku nie obcinałem liści



Rosiczki zimnolubne podobnie jak w przypadku kapturnic, jednak im nie trzeba obcinać liści, wystarczy delikatnie usunąć suche liście







Muchołówką Muchołówkom przyciąłem liście, ponieważ lepiej trzymają się stożka wzrostu niż u rosiczek. Jedna z moich muchołówek ma zdeformowane liście jednak to na początku normalne z braku światła.





Tłustosz zimnolubny on wydaje się najmniej "poruszony", zimą zastygł w bez ruchu na jesień i jaki był taki jest w tym przypadku nic nie trzeba przycinać



W tym temacie będę dawał opisy moich roślin owadożernych zdjęecia, obserwacje oraz porady. Mam jeszcze pływacze heliamphory oraz dzbaneczniki o których będę pisał przy innej okazji

Pozdrawiam

Witam w wiosnę (jak już chyba wspominałem), kwitną kapturnice - u mnie odmiana S. leucophylla. Już szykuje się do kwitnienia, pierwsze zdj. jak widać kulkę jeszcze w stożku zrobiłem 21 lutego. Drugie 2 dni później a 3 dzisiaj.

zdj. z 21 lutego:

Zbliżenie stożka

zaznaczony pączek kwiatka


Zdj. z 23 lutego:


Zdj. z dzisiaj:


Będę wrzucał zdjęcia jak rozwija się kwiat i jak zakwitnie.

Pozdrawiam.

Sezon wiosenny w moich progach uznaje za rozpoczęty na początek kwitnąca kapturnica (kwiatek się powiększył i urósł)


Teraz reszta kapturnic wszystkie ładnie puszczają pierwsze liście. Najszybciej rosną siewki bo mają już niektóre tegoroczne liście prawie rozwinięte. Ale nawet u purpurei które mocno przyschły liście i suche pozostałości zasłaniały zdrowe stożki teraz widać nowe listki














Muchołówką mocno się rozwinęły liście od momentu zakończenia zimowania. Tej z zdeformowanymi liśćmi z zeszłego roku liście zdeformowane mocno opuściły stożek wzrostu (po co obcinać jak roślina wykorzystuje je do fotosyntezy) a w stożku widać pierwsze normalne liście. Dodatkowo widać coś jeszcze (zbliżenie zdj) tak jak by kwiatostan co by mnie mocno zaskoczyło bo muchołówki kwitną późno (latem).








Rosiczki zimnolubne ładnie rosną i jedna z nich puszcza włoski na których będą kropelki (obecnie kropelek nie ma możliwe że z braku światła)






darlingtonia californica Najwolniej odrasta ale ładnie wygląda co prawda nie wiele ale te liście trochę urosły

Jeszcze prowadzę pierwsze wiosenne wysiewy roślin owadożernych. Można łatwo wyhodować własną Muchołówkę, Kapturnicę, Rosiczkę. Ja wysiewałem Rosiczkę i Kapturnicę.

Zacznę od rosiczki ja wysiałem subtropikalną odmianę Drosera spatulata która nie wymaga zimnej lub ciepłej stratyfikacji (stratyfikacja to symulacja zimnej zimy lub gorącego i suchego lata dla roślin które tego wymagają warto więc wiedzieć jakie rosiczki mamy bo większość rosiczek bulwiastych i pigmejskich wymagają ciepłej stratyfikacji a z kolei rosiczki klimatu umiarkowanego (zimnolubne) wymagają zimnej stratyfikacji podobnie jak kapturnice i muchołówki). Rosiczki subtropikalne nie wymagają stratyfikacji dlatego też należy przygotować doniczkę z torfem (należy użyć torfu kwaśnego bez żadnych dodatków najlepiej z dodatkiem perlitu w proporcji 5:1). Następnie bardzo delikatnie otworzyć nasiona (uwaga są bardzo drobne) i ok 1 cm nad torfem delikatnie zrzucić nasiona na torf nie zakopywać ich, nie przysypywać. Po 4-8 tygodniach nasiona zaczną kiełkować


Teraz Kapturnice jak już wspomniałem wszystkie odmiany kapturnicy wymagają zimnej stratyfikacji. Jako że już wiosna i pogoda nie sprzyja zimnej stratyfikacji (najlepiej umieścić nasiona w temperaturze 5-10 stopni) więc uciekłem się do sztuczki. Do 2 worków strunowych włożyłem wilgotny ręcznik papierowy (nie barwiony) i na nim położyłem nasiona następnie zamknąłem woreczek i schowałem do lodówki. Jak by ktoś w zimę siał kapturnicę to może umieścić nasiona bezpośrednio w doniczce a następnie przenieść do chłodnego miejsca. Należy utrzymać glebę wilgotną najlepiej nalać do podstawki ok 1 cm wody (nie wolno podlewać od góry). Zimna stratyfikacja powinna trwać od 4 do 8 tygodni. Po tym czasie wyciągnę nasiona z lodówki wysieję je do gleby podobnej jak dla rosiczki. Nasiona powinny wykiełkować po 4-8 tygodniach od zakończenia stratyfikacji


Pozdrawiam

Stachu roślinki czują wiosnę!
Oby wszystkie wysiewy pięknie powschodziły-oczywiście czekam na foto relację

Nowe zdj moich odradzających się roślin. Na początek kapturnice.










Kwitnąca kapturnica już niebawem zakwitnie


Muchołówki (większe puszczają mi kwiat czego się nie spodziewałem)






rosiczki




Ładnie odrastają

Pozdrawiam

Pąk kwiatowy już jest duży. Kapturnica stopniuje napięcie. Kiedy zakwitnie?

Wykiełkowała też rosiczka Drosera spatulata


Wydaje się że tam nic nie ma ale nasiona są mikroskopijne i siewki też takie są ja je widzę gołym okiem ale są tacy co używają lupy by zobaczyć swoje siewki rosiczki. Tutaj zdj w zbliżeniu. widać tam małe zielone punkty


Dla tych co nie widzą (nie wiedzą gdzie) zaznaczyłem w na zdj gdzie siewki się znajdują.


Młode rosiczki szybko rosną i do 2 tygodni wypuszczą większe liście z pułapkami.

Pozdrawiam

Witaj, też uwielbiam rośliny owadożerne, ale ostatnio dowiedziałem się, że dawałem im za mało wody. Widząc Twoje poczynania
znów mam ochotę z nimi spróbować. Sam uprawiam storczyki i tacy naturalni sprzymierzeńcy przydali by mi się bardzo.
Czy mógłbyś udzielić mi takich podstawowych wskazówek na co uważać i jak nie zabić takich roślin Będę bardzo wdzięczny

Roślina roślinie nie równa bo są różne rośliny owadożerne i niektóre łączy tylko fakt iż łapią owady. Kilka najpopularniejszych roślin i wskazówki co do ich hodowli:
Tłustosze (meksykańskie): Według mnie najprostsze rośliny owadożerne. Podlewa się je raz na 2-3 dni lubią być przesuszane. Gleba to dodatki do glebowe z dodatkiem torfu. Wiem że brzmi trochę dziwnie ale rośliny te w naturze rosną w górach w szczelinach skalnych gdzie nie ma gleby. Dodatek torfu ma za zadanie ograniczyć konieczność podlewania (można go nie dodawać ale trzeba bardzo pilnować rośliny aby nie wyschła). Optymalna mieszanka to Perlit, Kermazyt, Wermikulit, Torf w proporcji 1:1:1:1. Stanowisko jasne ale nie bezpośrednio nasłonecznione (co prawda niektóre tłustosze można próbować stawiać w słońcu ale jest to ryzykowne bo mogą się poparzyć). Roślina łapie muszki na swoje lepkie liście. Łapie głównie komary i małe muszki.
Kapturnice: Drugie pod względem łatwości i najpopularniejsze w handlu rośliny owadożerne. Roślina rośnie na torfowiskach i należy dopilnować by gleba była cały czas mokra. Najlepiej włożyć doniczkę do podstawki (takiej jak do storczyków) i pilnować by woda w środków zawsze była kilka centymetrów ponad doniczkę. Gleba to torf z dodatkiem perlitu. Ja stosuje mieszankę Torf, Perlit 1:5. Stanowisko słoneczne. Kapturnice polują głównie na muchy i pszczoły, osy (nawet trzmiele i szerszenie ale to rzadkość że taka ofiara się zwabi). Roślinę należy zimować.

Jeszcze popularne są rosiczki, muchołówki i dzbaneczniki ale one są trochę trudniejsze (łatwiej je przelać lub przesuszyć). Roślin owadożernych się nie nawozi

Tak dawno nic nie wrzucają więc czas nadrobić zaległości. Na początek dzbaneczniki. Większy to N. linda wygląda jak by już chciał dzbankować wprost nie mogę się doczekać aż wypuści wielkiego dzbana.




Obok mniejszy to Nepenthes atanta. Zaczyna puszczać ładne liście ale jeszcze chyba dzbankować nie będzie . Ale i tak ładnie wygląda.


A teraz rosiczki. Drosera filiformis var. filiformis.


będzie kwitną


i Drosera anglica


Tłustosz pospolity odradza się nadal po zimie ale wygląda coraz lepiej.


Nowe kapturnice jedna z nich to na pewno S. Purpurea hibrid


ale druga to nie wiem co to za odmiana

Witam dziś tak ogólnie pokażę mój mięsożerny parapet.


I dzbankujący dzbanecznik nepenthes linda.

Stasiu, puk, puk. Jak się miewają twoi podopieczni? Szykujesz ich jakoś do zimy?

Kerstin2309 wrote: Powoli niestety tak potem wrzucę zdj rosiczki którą od snu dzieli już kilka stopni (jak temperatura trochę spadnie już zaśnie)

Jednak dziś to dość ważny dzień bo jest to 3 rocznica rozpoczęcia hodowli Roślin Owadożernych (były pierwsze przed sukulentami i innymi roślinami) zaczęło się od muchołówki. Niestety nie dotrwała do dziś ale stanowiła przełom bo zainteresowałem się tymi roślinami (i nie tylko tymi bo rok później zacząłem z sukulentami od żywych kamieni i gruboszy) i rozpoczęło się zbieranie tych roślin. Oto zdj pierwszej mojej rośliny owadożernej

Czy możesz napisać jak przygotować rośliny owadożerne do zimy ? Bo to jednak dla nich ciężki okres

Dla roślin to naturalny cykl jedynie hodowca może mieć problem by wprowadzić rośliny w sen ja je trzymam na dworze tak do listopada grudnia należy obserwować rośliny czy nie tworzy się zimowy stożek (szczególnie u rosiczek i tłustoszy klimatu umiarkowanego) stopniowo ograniczając podlewanie.

Jedna z roślin mnie jednak zaskoczyła. Tłustosz meksykański pinguicula weser zakwitł mi pomimo pogody na dworze (co prawda teraz jest cieplej ale na pozostałych roślinach nie robi to wrażenia już śpią). Piękny kwiat chodź niestety nie powstrzyma zimy


Postaram się zrobić zdj zimowym stożkom u rosiczek i tłustoszy ale niestety może być to trudne z uwagi na ich wielkość (są raczej małe)

Pozdrawiam

Witam udało mi się zrobić wyraźne zdjęcia śpiących rosiczek i tłustoszy
Rosiczki:
drosera filiformis var filiformis
Mini torfowisko (młodsza)


W doniczce starszy okaz


Drosera filiformis x intermedia (mini torfowisko)


Drosera x obovata


Tłustosze
pinguicula vulgaris ssp. bicolor po nim nie widać aż tak zimy tylko zastyga i z czasem jak słońca mniej traci kolor


pinguicula grandiflora (pochodzi z Irlandii i nie występuje w Polsce) Ma ciekawy stożek zimowy schowany minimalnie pod torfem trudno go dostrzec dlatego wrzucę 3 zdj normalne zbliżenie oraz z zaznaczeniem

Normalnie


zbliżenie


zbliżenie i zaznaczenie


tak wygląda sen roślin owadożernych podobnie jak tłustosz pospolity (p. vulgaris) kapturnice i muchołówki tylko zastygają po nich zimy aż tak nie wydać zdarza się że pułapki częściowo lub całkowicie obsychają ale nie zawsze

Pozdrawiam

Rośliny strefy umiarkowanej śpią ale nie wszystkie owadożery są z klimatu umiarkowanego lub chłodnego. Wiele z nich występuje w klimatach ciepłych (między innymi rosiczki subtropikalne) Tutaj kilka takich roślin.

na początek Drosera spatulata. Ją wysiewałem na początku wiosny co opisałem tutajStachu wrote:
Teraz znacznie urosła


A teraz Rosiczka przylądkowa (drosera capensis albino)


I pływacz U. livida. Odmiana prosta "parapetowa" czyli nie wymaga wyższej wilgotności powietrza. U mnie chyba będzie kwitnąć