Forum Ogrodnicze Oaza

Powiem tak Gabrielu - jak widziałam pierwsze fotki tych kwiatów, to czułam drżenie serca...ale, myślałam, ze to kwiaty sezonowe, więc nie zagłębiałam się w temat ewentualnego ich pozyskiwania. Dopiero gdy dowiedziałam się, ze to rośliny wieloletnie - nastąpił szał
Żeby osiągać takie wyniki wizualne, trzeba im poświęcać sporo uwagi.
Lubią być odmładzane. Ja to robię raz do roku, chociaż zalecenia mówią o półrocznej zmianie podłoża.
Jednakże są takie odmiany (szczególnie młode sadzonki), które przesadzam gdy tylko widzę, że czegoś im brakuje.One to bardzo lubią
Zwykle rozpoczynam przesadzanie po przekwitnieniu; w przypadku moich skrętasków zaczynam od pażdziernika.Kończę koło grudnia.
Powodzenia, Gabrielu

Wyłapałam doła ....
Lubię gonić za króliczkami, ale...jeszcze nie przebrzmiały echa mojej ostatniej gonitwy, jeszcze nie nasyciłam oczu nowymi kwitnieniami...a tu nowa zagwozdka




I jak tu normalnie żyć?

Tolu, bardzo dziękuję za odpowiedź. Przesadzałem w kwietniu, więc chyba jak skończą kwitnąć zrobię to znowu.
Czy masz może sprawdzony sposób na przędziorki? U mnie znowu zaatakowały, tym razem fiołki.
Twojego doła rozumiem, też tak mam gdy zobaczę nową odmianę dalii A dziś w dodatku na termometrze poniżej zera, więc pewnie wszystkie zmarzły. Tymczasem Twoje skrętniki nadal piękne i będę takie całą zimę

Doskonałym rozwiązaniem na różne robactwo jest Kohinor. Ale to chemia. Natomiast ja zaopatrzyłam się we wrotycz (dosyć dużo pisaliśmy o tym bodaj dwa miesiące temu).Zrobiłam sobie wywar (teraz to już gnojówka) a część posuszyłam. Świetna sprawa : wybija robactwo, grzyby i bakterie.
Ponadto mam Aktafit do oprysków. Sprowadziłam sobie z Ukrainy. Warto o tym pomyśleć jeżeli ma się takie możliwości.
Gabrielu, zawszę chętnie udzielę podpowiedzi jeżeli temat nie przerośnie moich wiadomości - więc zaglądaj i pytaj

A jeszcze Ci powiem, że znalazłam antidotum na mojego doła: skrzyżuję odmianę BaT - Salamandra z PK - Blask
A dalie? Piękne....gdybym tylko miała ogród...uwielbiam wszystkie a najbardziej chyba te rozczochrane (Iwonka niedawno włożyła zdjęcie takiej pięknej, białej).
A jeżeli chodzi o temperatury: ten sezon jest paskudny Po pięknej, choć póżnej wiośnie, gdy wszystko zaczęło kwitnąć przyszły długotrwałe upały które przyspieszyły wegetację...tym sposobem część roślin przyspieszyła kwitnienie a część (jak skrętniki) po prostu zahamowały rozwój.
Wrzesień był wyjątkowo gorący a teraz nastąpił duży spadek temperatur I niestety, pewnie w najbliższych dniach skrętniczki wrócą do domu. W tym sezonie czuję niedosyt ...nie nasyciłam oczu pięknem ...było tego za mało
Chociaż nadal jest tak

A co powiecie na to piękno barw?

To jeszcze jedno pytanie, czy potrafisz wymienić odmiany, które wyjątkowo dobrze kwitną i rosną?
Bo które najpiękniejsze, to widać na zdjęciach , ale chociaż mam ich mało, to widzę różnice we wzroście między odmianami.

A odnośnie powyższych zdjęć, to co tu można wiele powiedzieć, po prostu piękne

Bardzo chętnie Ci podpowiem; jeżeli zależy Ci na tych mniej problemowych to wybierz: Denim, DS - Lena,DS - Truskawka, Harlekiny (Lace, Purple, Rose, Delft), Keigetsu, Salmon Sunset, Valor,Wow, Prada, DS - Estet, Snowkiz Strawberry Fizz, Franken Borderline, Myfanvy, Texas Hot Chili, Nerys.
Dobrze formują rozetki, dają ładne przyrosty liści i są niezawodne w kwitnieniu.

Są zdjęcia które wywołują u mnie skojarzenia dawno przebytych chwil szczęśliwego dzieciństwa, gdy na łące zbierałam kwiaty dla mojej Mamy
To dla niej jest to zdjęcie

Przyszła brzydka jesień; przyniosła ze sobą wyjący wiatr, zimno i opady deszczu....ludzie chowają się po kątach, koty szukają ciepła a ja ze swoimi skrętaskami muszę uciekać z werandy Koniec sezonu
Jeszcze tylko kilka pamiątkowych fotek i wejdziemy w czas mroku ...i czekania...

Po przenosinach...jeszcze nie całkowitych









Poeta pisał: Proszę, zostaw mnie na drugie życie, Jak na drugi rok w tej samej klasie.
Ja proszę: spraw, żeby na świecie była tylko wiosna

Piękne kwitnienia, a Ty masz jakieś 'ale'. Co do tej prośby o wiosnę jestem za ! Co to za skrętnik , poprzedni wpis, ostatnie zdjęcie , żółto bordowy ? A po za tym pytanie o "Salmon Sunset' nie masz sadzonki na zbyciu ?

To "ale" dotyczy przemijania ...to taki rodzaj chandry ...smutek połączony za tęsknotą za ciepłem (nie gorącem)i światłem
Ten żółto-bordowy to Harlekin Purple
Z sadzonkami to u mnie ogólnie krucho...jeżeli nigdzie nie znajdziesz, to w ostateczności mogę podrzucić listek ...zawsze to jakieś rozwiązanie

Może gdzieś kupię sadzonkę , a jak nie to poproszę o listek. Za ciepłem to ja już tęsknię !!

Cóż mi dodać, skoro pochwał przede mną napisano co niemiara.
Po prostu piękne

Szkoda,że sezon się tak szybko skrócił, a skrętniczki jak zawsze pięęęęęęęęęęęęęęęękne

Skleciłam nawet filmik i chętnie bym go włożyła....ale, nie potrafię przenieść z telefonu

Też już tęsknię za latem. Nie wiedziałem, że Twoje skrętniki też są tak bardzo uzależnione od pogody , szkoda takich pięknych kwitnień. Tym bardziej trzeba się nimi nacieszyć

U Ciebie to zawsze tak kolorowo
"Mówią, że nie ma rzeczy niemożliwych, ale spróbuj wymyślić nowy kolor."

Ty byś chyba wymyśliła nowy kolor!