Deflasking phalaenopsisów bellina oraz violacea indigo.
Miały być zdjęcia, ale nie miałem głowy na to bo niestety na jednej roślinie w słoiku pojawiła się dziwna plama na liściu (poparzenie?), więc postanowiłem
natychmiast wysadzić rośliny z sterylnego naczynia.
1. Mycie.
Po wyjęciu phalaenopsisów myję je starannie w filtrowanej wodzie z resztek agaru miękkim pędzelkiem (do akwarel), uważając by nie uszkodzić korzonków. Umyte rośliny pozostawiam w czystej wodzie i zaczynam przygotowywać doniczki z podłożem.
2. W czym to posadzić?
Z racji, iż moim ulubionym sposobem na prowadzenie phalaenopsisów jest ich uprawa w korze, będę je sadził w takowe podłoże. Używam przeźroczystych doniczek fi 5,5 cm. Na dno wsypuje cienką warstwę drobnego keramzytu, następnie grubszą warstwę drobnej kory, a na to odrobinę namoczonego mchu torfowca sphagnum.
3. Przystępujemy do sadzenia.
Wyjmujemy delikatnie siewkę z wody i osadzamy bardzo delikatnie w przygotowanej uprzednio doniczce z podłożem, na minimalnej warstwie mchu zwracając szczególną uwagę na korzonki, gdyż są bardzo kruche. Na wspomniane korzonki układamy okruchy (male odcinki długości max. 1cm) mchu. Następnie układamy delikatnie kawałki kory wokół tak posadzonego storczyka (przydatna pinceta).
Już prawie gotowe ale jeszcze coś zostało do zrobienia
Musimy teraz spróbować zrekompensować roślinom szok spowodowany przeprowadzką ze sterylnych warunków do wrogiego środowiska pełnego patogenów (szczególnie grzybów) i odmiennych warunków atmosferycznych
.
4. Przygotowujemy "przyjazne środowisko".
Używamy do tego pojemnika, takiego jednorazowego z cukierni lub podobnego (zamykany, przeźroczysty), na jego dno wsypujemy warstwę keramzytu, na to układamy doniczki z roślinami tak by liście nie dotykały ścianek po zamknięciu (pojemnik powinien być na stałe rozszczelniony). Rośliny opryskujemy/podlewamy obficie roztworem previcur'u (PREVICUR ENERGY 840 SL), tak by prawie cały keramzyt był nim zakryty, a doniczki tylko lekko podsiąkały preparatem przeciwgrzybowym, który zahamuje na jakiś czas rozwój grzybów. Pojemnik zamykamy i umieszczamy w zacienionym miejscu przez pierwsze kilka dni, do którego zaglądamy codziennie
, wietrzymy oraz dolewamy wody. Po tygodniu zaczynamy stopniowo przyzwyczajać rośliny do promieni słonecznych (siewki będąc w słoikach były wystawiane na działanie kwietniowego słońca). Wieczorami można zacząć zdejmować całkowicie wieczko ale myślę, że każdy da sobie radę na tym etapie przygody z siewkami z agaru. Rośliny należy obserwować i działać natychmiast w razie potrzeby
.
Korę oraz keramzyt kupuję w dyskoncie Kaufland. Jeśli coś ma rosnąć to urośnie i nie widzę sensu wydawać więcej niż trzeba
Chemia do ochrony roślin dostępna w marketach budowlanych.
Korzystając z powyższego opisu działasz na własne ryzyko. Nie ponoszę odpowiedzialności za niepowodzenie w uprawie
Tak wygląda to dwa tygodnie po przesadzeniu.