Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Madziu. Chętnie bym kupiła clerodendrum ugandense do ukorzenienia, jeśli możesz zarezerwuj mi. Miałam zamówione u pewnej forumowiczki ale jej padło. Więc nadal szukam...

anianiekurzak wrote: Dobra, wyślę w poniedziałek, bo dziś już środa, reszta potem na pw.

Witam.
Od ponad pół roku poszukuję roślinki clerodendrum ugandense dodam, że nigdzie nie można jej kupić.
Zwracam się do MagdyH czy ma jeszcze jakieś sadzonki dostępne najlepiej ukorzenione. kiedyś miałam szczepkę, ale się nie przyjęła

Mogę się wymienić mini na:

1. Stapelia - gwiazdę szeryfa
[usunięty link do konkurencyjnej strony]

2. Hoję carnosa o liściach zielono, żółto różowych (młode liście)
[usunięty link do konkurencyjnej strony]

3. Hoję woskownicę o ciemnozielonych liściach nakrapianych
[usunięty link do konkurencyjnej strony]

4.Eschynantus
[usunięty link do konkurencyjnej strony]

mam dużo fajnych kwiatów ale nie pamiętam nazw więc kiedyś mogę jeszcze zdjęcia dołączyć jak będą kwitły

Przepraszam, że się głupio wtrącam w nieswoje sprawy, ale rozbawił mnie wpis MB, która niczym Zagłoba oferuje Niderlandy - czyli nie pokazuje zdjęć swoich roślin tylko wynalezione w necie

olibabka wrote: ...poza tym kompletnie ignorując zasady obowiązujące w moim wątku
O wstępnych pląsach na wątku powitalnym nie wspomnę Przynajmniej "Jestem MB, hoduję HC (hoya carnosa)" No ale nic...Udała nam się latoś młodzież...
Olibabko, może pamiętasz historię o tym jak ktoś komuś gdzieś kiedyś sprzedał Kolumnę Zygmunta

Witam
Magdo dziękuję za papiruski
w super stanie doszły wczoraj mama mi na poczcie odebrała i dzisiaj dotarły do mnie
Dziękuję ze zgodziłaś się mimo wszystko na wymianę
Jestem bardzo z niej zadowolona

Powsadzaj je do donic z żyzną ziemią, żeby się zdążyły pozakorzeniać przed zimą. U mnie cyprysiki też już poprzesadzane w większe donice, zimą będą robić za małe choinki

P.S. Za papiruski się nie dziękuje, tylko za przesyłkę Żeby kwiatków nie zauroczyć, mają rosnąć i oko cieszyć, ale póki co do końca listopada podlewaj wodą z nawozem, potem grudzień i do połowy lutego tylko woda, żeby sobie odpoczęły, a potem znowu pomaluśku nawożenie.

No tak
Dziekuje za przesyłkę
Dzieki za rady już są w doniczce z ziemią i moczą się

Magda, wybacz, że robię to w Twoim wątku, ale tego faj-natej z syngonium nie mogę znaleźć, a prosiłaś mnie o fotki.

Tak wyglądały w dniu zakupu:



a tak 15 września:





Na zdjęciach nie widać nawet wszystkich liści - oba rosną jak szalone.

Witam.
Nie spodziewałam się, że moje zapytanie spowoduje takie bojowe nastawienie.
W woli wyjaśnienia pierwszy raz zarejestrowałam się na jakimś forum więc może nie znam zasad, właśnie nadrabiam czytanie wątku, ale i tak uważam że jeśli ktoś ma 100 wpisów czy 1 to może oszukać tak samo jeśli będzie chciał, a ja takiego zamiaru nie mam.
Tak skorzystałam z linków ponieważ moje rośliny w tym momencie nie kwitną, więc oczywiście zamieszczę zdjęcia w późniejszym czasie, choć też nie wiem czy nie zostanie to odebrane jako zaśmiecanie wątku.
Skoro wątek nazywa się „ oddam, wymienię …” chciałam zaproponować rośliny jakie mogę zaoferować do wymiany, mogłam podać same nazwy, ale dla ułatwienia podałam linki.
Przepraszam jeśli ze względu na moje niedoświadczenie zostałam źle odebrana, ale nie miałam takiego zamiaru ani nie próbuję nic wyciągnąć tylko chcę się wymienić.

Rzeczywiście ładne i dorodne, udało mi sie dorwać, ale...wsadziłam do zbyt dużej doniczki, jak sie pokapowałam i dałam do mniejszej to też puściło liściora. Natomiast moja monstera variegata megainterchampion w nierośnięciu

MB wrote: Nie, to nie bojowe nastawienie raczej rozbawienie. Chodzi o to,że jak się gdzieś wchodzi, obojętnie w realu czy necie, wypada się przywitać i przedstawić, od tego mamy wątek powitalny na samej górze na pierwszej stronie forum.
Wiele forów ma wątki wymianowe, na większości można korzystać dopiero jak zdobędzie się zaufanie forumków i dłuższy staż, bo z zasady takie wątki służą wymianie między aktywnymi członkami forum. A ci w swoich kolekcjach mają nierzadko rarytasy, które nie są dostępne w Polsce, sprowadzają je za ciężkie pieniądze z zagranicy, więc nie można się dziwić, że wolą wymianę z kimś kogo znają, tym bardziej, że wielu forumków spotyka sie również w realu. Do tego można poczytać opinie ludzi, którzy sie wymieniali.
Miałam już sporo problemów z osobami, które zarejestrowały się tylko po to, żeby wysępić roślinę pod pretekstem wymiany. Opisywałam to kilka postów temu, rośliny wysłałam, obiecanej wymiany nie dostałam. Zwrotu kasy za przesyłkę też nie zobaczyłam. Stąd wprowadzenie moich zasad. Gdybym chciała po prostu pozbywać się nadwyżek, wystawiłabym je ogólnodostępnie na allegro. Proponuję bliżej zapoznać się z forum, założyć wątek, dać się poznać i wtedy przystąpić do wymiany. A clerodendrum teraz już nie planuję na jesień przycinać, bo się nie zregeneruje do zimy, a szczepki mogą nie zapuścić korzeni. Dopiero wiosną.

Mam do oddania za zwrot kosztów przesyłki nasiona lantany w kolorze jak na zdjęciu



Poza tym trochę nasion datury inoxia

Nasiona lantany (1 porcja ok.50 szt) zarezerwowana dla Stasuni
Nasiona lantany (1 porcja ok.50 szt) zarezerwowana dla Bozeny

Madziu ,przypomnę się , jak tam agawa dla mnie ,nic nowego z ziemi jeszcze nie wychodzi ? Mam trochę różnych sukulentów czy kaktusików ,pospornice w nadmiarze to z chęcią bym się wymieniła z Tobą .

Beata

Beatko, pamiętam...Tyle, ze wolałabym to zrobić wiosną, na razie malizny mają się świetnie przy mamusi, ale jak utnę którąś z malutkim korzonkiem to ten malutki korzonek może nie wystarczyć, poza tym w okresie spoczynku trudno się ukorzenia. Ale w marcu chętnie wrócę do tematu

Madziu powiem Ci dwa moje przypadki .Córka przywiozła mi od swojej teściowej kilka wyrwanych bez korzeni wyciągniętych sadzonek paskowanej agawy ,które pewnie rosły od środka doniczki przy brzegu jak korzenie ,niektóre miały nawet 15 -20 cm i się przyjęły , sama w to nie mogłam uwierzyć , oderwałam tylko liście najniżej położone , jedna chyba tylko zgniła .A w tym roku córka była we Francji i przywiozła mi chyba agawę lub aloesa ,ale stawiam ,że to agawa i też całkowicie bez korzeni ,jak by ją podciął przy ziemi , oderwałam te liście , które same właściwie odpadały , dostałam się do tego okółka co z niego wychodzą liście i przez 2 miesiące narosła cała doniczka korzeni ,tyle ,że z barwy czerwonej zrobił się zielony ,a jeszcze okazało się ,że rok wcześniej takiego przywiozła mi z Chorwacji , a już cieszyłam się ,że będę miała czerwoną agawę .
Poczekam oczywiście do wiosny na Twoje maluszki . . Szukając wiadomości o mojej agawie z bokiem ani żółtym ani białym znalazłam fajny sklep i nawet agawy nie są drogie , ale pewnie wysyłka przewyższa cenę rośliny kilkakrotnie www.floricolturalampugnani.it/store/it/31-agave

Beata