Forum Ogrodnicze Oaza

Edyto były jeszcze ładniejsze ale już ścinałam na suche bukiety .

Ech miałabym parę miejsc na chryzantemy zimujące ale czy zdołam je gdzieś jeszcze zakupić... piękne są te Twoje

Ulka zakupem musisz poczekać do maja teraz już za późno

Bardzo urokliwy ten zakątek przy schodach - o reszcie ogrodu nie wspominając.
Pięknie u Ciebie Geniu

Geniu, Twój jesienny ogród jest przepiękny Najbardziej podoba mi się, że jest tyle kolorów i jak zawsze panuje porządek.
U mnie większość roślin już zasycha, dalie zmarzły i ogród sprawia ponure wrażenie, a u Ciebie wszystko się dobrze prezentuje.
Chryzantemy mają teraz swój czas, rośliny zimozielone i nie tylko uzupełniają ogólne widoki .

Tak Gieniu masz racje to zimowit.Mówisz,że hortensje można ścinać na suche bukiety.Nie wiedziałam o tym dziękuję. Pozdrawiam

Wiem Gieniu, to zawsze tak bywa

Vero, Gabrielu wiele lat trwało niż ogród nabrał takiego wyglądu , ciągle robiłam jakieś przeróbki bo mi się nie podobało , teraz też jeszcze jest malutki szkopuł , ale już nie mam miejsca w które mogłabym przenieś część roślin ,żeby posiać jeszcze trawę .

Mariolu szczególnie pięknie wyglądają te które wybarwiają się na różowo .

Ulka witaj

To ja spróbuję obciąć w przyszłym roku przy samej ziemi. Zobaczymy jak wyrosną
Jestem zła, że moje chryzantemy jeszcze nie wkitną
Czy zdążą?

Gosiu u mnie w tym roku też sporo jeszcze nie kwitnie ,choć co roku kwitły ,to pewnie wina suszy .

Gieniu, chryzantemy piękne masz - u mnie niestety większość nie zakwitła, a przymrozki które trwały tydzień i dochodziły nawet do -9stC chyba już trwale w tym sezonie uszkodziły pąki

Leszku u mnie też przymrozki były przez tydzień ale mniejsze ,pąki są zdrowe jak nie przyjdą szybko następne to będą kwitły .

Zdjęcie ogrodu z dziś

Witaj Geniu, dawno u Ciebie nie byłem.....wiesz jak jest ...inne zajęcia , czasami zaglądałem w nocy gdy czas na to pozwolił.Twoje chryzantemy co roku tak kwitną..... .....moje wymarzły , zostały chyba tylko cztery odmiany (z czego 2 kwitną) więc na siłę nie będę się z nimi zaprzyjaźniał.... U Ciebie jak zwykle kolorowo od wiosny do jesieni .

Gdzieś czytałam, że chryzantemy w celu rozkrzewienia trzeba uszczykiwać podczas wzrostu kilkakrotnie, może to też wpłynie na niższy wzrost Swoje uszczknęłam raz, obawiałam się, że zbyt późno lub wcale nie zdążą zakwitnąć w przyszłym roku spróbuję na części pędów. Masz może jakieś doświadczenia w wielokrotnym skracaniu łodyg?

Geniu jak u Ciebie kolorowo
Spacerowanie po takim ogrodzie na pewno dodaje energii i optymizmu
U mnie już wszystko zmarzło tylko parę marcinków ledwo kwitnie.
Chciałabym posadzić chryzantemy tylko boję się, że u mnie raczej zimy nie przetrwają. Może w piwnicy

Witaj Paweł u mnie też kilka chryzantem wymarzło, ale te co zostały rozmnożyłam i nadal mam pięknie , choć nie tak jak w zeszłym roku sporo chryzantem jeszcze nie kwitnie.

mrówa są takie chryzantemy które same się rozkrzewiają , ale nie które trzeba mocno wiosną przyciąć .

Dorotko są takie chryzantemy które bez problemów zimują .

Jestem bardzo zadowolona z tych kulkowych chryzantem
One latem wyglądają jak kulki bukszpanowe, a teraz kwitną
Są super