Forum Ogrodnicze Oaza

Roma wrote:
Dokładnie, a tu tyle zapału po zimie ;)ja już mam dosyć siedzenie w domu, bez "robótek" w ogrodzie tak nudno

Mimo tej wściekłej pogody posadziłam len i posłanka które dzisiaj do mnie dotarły tak,że dzień nie jest całkiem ogrodowo stracony

Roma wrote:
To tak jak u mnie, zakupiłam dziś 4 szt. bukszpanów na obwódkę no i oczywiście nie wytrzymałam i musiałam wkopać je na miejscu, pomimo, że wiało chyba z 40 km/ h

Uwaga,uwaga mimo zimowej aury znalazłam pierwsze mszyce na różach oprysk olejowy wykonany był o czasie i w odpowiedniej temperaturze.
Na dworze nic nie robię ,jest za zimno ale dzięki tej pogodzie,dom wysprzątany,dekoracje świąteczne wyciągnięte i nawet pierwsze poczynania kulinaigos w srne na tapecie.
Bigos i klopsiki już w słoikach,ćwikła z chrzanem gotowa,koszyki dla wnuków pochowane.Wszystkie zakupy świąteczne w domu.Późnym popołudniem będzie czas na dobrą książkę

edit:
Z ostatniej chwili bez komentarza

U nas w południe było tak samo .

U mnie pada, ale deszcz , a do tej pory była nawet niezła pogoda, trochę poplewiłam . Potem bardzo wyraźnie się ochłodziło, no i pada
Za to porządki w lesie, dekoracji brak, o gotowaniu nawet nie myślę

Romko,
szok
Jestem przecież nie tak daleko od Ciebie, a u mnie pięknie błękitne niebo i słonko przez prawie cały dzień. Jakieś chmury szare pomykały tylko rano (akurat jechaliśmy z teściową do dentysty). Ale potem cudna pogoda, aż wierzyć się nie chce, że u Ciebie taki armagedon.

Romciu może Cię pocieszę ,że niedawno też była i u mnie taka śnieżyca ,ale przed nią lało .Jednak jak otworzyłam rano oczy było błękitne niebo i słonko ale biało a nocą minusik .Co ta pogoda wyprawia .Teraz widzę ,ze znów zaczyna sypać a już było OK Dzisiaj nawet nie zdążyłam zajrzeć do ogródka Zdrowych Świąt Romciu dla Ciebie i rodzinki

Romciu u mnie tak samo

Płaczę, że u mnie zimnica, a u Ciebie... rany! Nawet nie wiem co napisać...

Romciu, sodoma i gomora! Mszyce na różach z początkiem kwietnia? Śnieg? Toż to jakiś ponury żart...
U mnie biało było po nocy... teraz ulewy na zmianę ze słońcem, wszystko przy zaledwie 1,5st...
Okropność!
Ściskam serdecznie... jakoś musimy przetrwać...

Romuś, u mnie też zimno i na zmianę słońce, deszcz i śnieg
Na szczęście przestało wiać i nawet godzinkę popracowałam w ogrodzie.
A na Święta wyjeżdżamy, więc zakupy i gotowanie mi odpadają

Wczoraj grad walił 4 razy, dzisiaj śnieg, deszcz, łącznie i co kto chce.....raczej nie chce....Chcąc nie chcąc sprzątałam.... , od jutra coś na ząb się zrobi, byle do wiosny.....

Są jednak jakieś optymistyczne akcenty tej pogody. Domy na święta wysprzątane jak nigdy, jedzenia nagotowane w bród.
A jak przyjdzie ciepełko będziemy zwalczać w ogrodach boczki.

U mnie na szczęście śniegu nie było.

U nas też leży śnieg, ale przecież kwiecień plecień... Trzymajmy się ciepło, Romuś

Roma wrote:
Co ja widzę....śnieg niech sobie pada , przecież jest kwiecień....ale beton w lesie .....no to już lekka przesada, beton w lesie.....

Romciu
U mnie też zimnica.Śnieg jeszcze dzisiejszy jest.Wczorajszy rano był, potem znikł. BRR!!!!
Dziwna w tym roku ta wiosna