Forum Ogrodnicze Oaza

Kapusta Pekińska

Kalafior WegAna

Czosnek zimowy zaczyna wyglądać coraz lepiej

Niektóre rozsady wysadziłem go gruntu i pod tunelem

Rzodkiewka koperek sałaty wschodzą pod tunelem

Reszta rozsad czeka na swoją kolej

Ja bazuję na rozsadach niektórych warzyw
zakupionych na ryneczku ,albo od przyjaciół ciut .
Oo gdybyś mieszkał blisko to o parę bym poprosiła
A,źe potrzebuję niewiele gatunków to jakoś to jest .

Ja oczywiście też bazowałem na co czwartkowym ryneczku szczególnie jeżeli chodzi o por i seler. W tym roku postanowiłem się pobawić i mieć wszystko swoje rezultaty ? por siany lub wykładany na waciki pare razy od lutego dopiero za x razem wschodzi a selera udało mi się stworzyć 10 sadzonek. Za to mogę być dumny z papryki pierwszy hoduje ją z nasionka i o to efekty

Już takie piękne to dajesz do tunelu ?
A te w gruncie okrywasz na noce z przewidywanym
przymrozkiem ?

do tunelu dawałem warzywa które nie boją się przymrozku ponieważ pomidory przesadziłem w prywatne doniczki i nie mam miejsca na parapetach. warzyw wysadzanych do gruntu ani nie hartowałem ani nie przykrywam może i to błąd ale pocierpią może z dwa tygodnie i ruszą z kopyta. przynajmniej taką mam nadzieje

Tego Tobie życzę

Dzisiaj ostatnie podlewanie rozsad na parapetach rosną jak szalone. Trochę wiotkie ale myślę że w tunelu zmężnieją. W piątek trafiają do tunelu w ziemie bo się nie mieszczą. Według prognozy pogody ma być już ładnie z temperaturą w nocy powyżej 5 stopni. Co 2 dni od ponad dwóch tygodni fertyguje je nawozem od pomodoro kristalon żółty plus saletra potasowa.


Fotki rozsad i warzyw wrzucę jak je odkryje z agrowłókniny- tak jednak to zrobiłem przymrozki nad ranem rzędu -4 stopni. A i powoli zajadam się swoim szczypiorkiem i rzodkiewką Pozdrówka !

Pełna profeska
Może za dużo światła mają
A co dwa dni fertygacja ?nie za często ?
Bo wystrzeliły no no .
Fajnie to wszystko wygląda ,zadbane
dopieszczone .
Ja swoje dopiero dzisiaj zasililam nawozem po raz pierwszy od wysiania na początku marca i w marcu w kolejnych dniach .
Tylko ,że ja wysadzam do gruntu ok 15 maja .
Nie chce żeby mi je właśnie wyciągało.
Po za tym nie doswietlam w tym roku .

Inne lata prawie wcale rozsad nie zasilałem ale widziałem jak pod koniec przed wysadzaniem brakowało im amu.
Ja tam jestem tak średnio zadowolony pomidory długie na metr a kwiatków brak.
Ale nie ma co się przejmować pójdą głęboko w ziemie pewnie na sztych i się zobaczy będę na pewno informował.
A no i listki się parzą jak dotykają żarówek także trzeba uważać.
Muszą wytrzymać do niedzieli.

Tak całkiem nie zasilać to chyba nie .
To już nie te czasy ,nawet właściwie w dzieciństwie moja mama
zasilała cały ogród ,kiedyś to była gnojówka z pokrzyw i innych dobroci .
Teraz takie papu nie wystarczy.
Ale ja bym Twoim już póki co nic nie dawała jeść
Na dietę pora trochę
Pozdrawiam serdecznie a zdjęcia wciąż mile widziane

W takiej fazie wzrostu w tak małych doniczkach już nie można przejść na dietę, bo co było w podłożu to przejadły i na diecie umrą z głodu. Można próbować obniżyć temperaturę powietrza.

wyłączyłem im doświetlanie i tak do końca tygodnia w poniedziałek ostatecznie pójdą do tunelu. niestety nie mam jak zmniejszyć im temperaturę w domu stale 21 stopni.

"Pomidor jest rośliną o wysokich wymaganiach cieplnych, wrażliwą na chłody (temperatura w zakresie 0-5ºC) i przymrozki. Przy spadku temperatury poniżej 0ºC rośliny giną. Optymalna temperatura wzrostu dla pomidora mieści się w granicach 18-25°C w dzień i 16-18ºC w nocy."
U mnie stoją na parapecie nad grzejnikiem .
Nic się nie dzieje .
Osobiście dała bym im odpocząć ,od tych lamp i nawożenia

I to wszystko z mojej strony w kwestii "znawczej"
Romku powodzenia.