Forum Ogrodnicze Oaza

W tym roku testowałem w gruncie 3 odmiany papryk : King Arthur F1, Navigator F1 i Kaptur F1. Nie wypadły najgorzej ale trochę pokpiłem sprawę na etapie produkcji sadzonek. W przyszłym sezonie zrezygnuję z uprawy w tunelu i postawię na uprawę tylko w gruncie.






King Arthur F1 w typie block-ciężkie owoce o wadze 200-240 g , Kaptur F1 też nieżle 180-200 g a Navigator F1-troszeczkę lżejsze owoce.

Czas pomyśleć o przezimowaniu koleusów.

Powoli dopinam listę pomidorów na sezon 2024. W tunelu na najwcześniejszy zbiór zagoszczą: Leroxy F1, Fuchsia F1, Rosamunda F1, Gourmansun F1, Gourmandia F1 i VP1 F1 (Pink King). Z koktajlówek w tunelu i w gruncie Zuccherino F1, Purpurina F1 i Chick F1 a na późniejszy zbiór w tunelu Giulietta F1, Millonety F1, Big Sacher F1 i Leroxy F1 (może z wilków?) a może i Gourmansun F1. Do gruntu pod daszek przewiduję: Hapynet F1, Orange Wellington F1 oraz Giulietta F1.

Przemku, czy masz fotki krzaka pomidora Orange Wellington ? Może przekrojony? Jak opisał byś jego smak?

Przymrozki z początku tygodnia zakończyły sezon pomidorowo-paprykowy w gruncie. Dzisiaj zrobiłem porządek z krzakami. Pod daszkiem przekopałem na 1/2 szpadla, nawiozłem i wysiałem żyto. Podłoże po pomidorach z wiader powędrowało na 2 podwyższone grządki. Pod drzewkami owocowymi wysadziłem 175 irysów żyłkowanych (10 odmian).
Grządki na czosnek i cebulę ozimą przygotowane ale z sadzeniem poczekam do końca miesiąca.
Drobne cebulki kartoflanki, leżące w skrzyneczce przed tunelem zaczęły wybijać szczypior więc się zlitowałem nad częścią z nich i wysadziłem je do doniczek (na razie będą rosnąć w tunelu).
Niestety przymrozek uśmiercił aksamitki, szałwie i heliotropy. Floksy i chryzantemy mają się dobrze.

W tym roku wyjątkowo szybko udało mi się zabezpieczyć nasiona na przyszły sezon. Praktycznie do kupienia zostały już tylko nasiona bobu, dyni Sweet Dumpling i kukurydzy ale po pierwsze na razie nie ma zbyt dużego wyboru odmian bobu i ciągle jeszcze nie zdecydowałem się na konkretną odmianę kukurydzy. Wiele wskazuje jednak, że ostatecznie zdecyduję się na Turbine F1 mimo, że nasiona tej odmiany są droższe od pozostałych. Ciągle jeszcze zwlekam z sadzeniem czosnku bo nie chciałbym by szczypior wybił przed zimą. Początkowo zamierzałem posadzić czosnek w 5 rzędach ale ostatecznie będą tylko 4. Po raz pierwszy pobawię się w uprawę 6 odmian czosnku bo do tej pory miałem tylko czosnek przywieziony lata temu z Ukrainy. Zobaczymy jak wypadną: Harnaś, Lubasza, Syberian, Arkus i Ornak.

A nie zastanawiałeś się nad Nothern Xtra Sweet F1 , w opisie Turbine tylko ładne kolby i krótki okres wegetacji. W sumie to każda super słodka pewno będzie dobra .

Zawężam swoje poszukiwania najlepszej odmiany kukurydzy SH2 na sezon 2024 (pewnie i 2025) do odmian firmy Clause (Hazera). Na razie nr 1 jest Kiara F1. Będę jeszcze porównywał ją z Turbine F1, Kuatuor F1, Ketama F1, Kinze F1(b.duże kolby ale ta odmiana potrzebuje 970 j.c.) Korci mnie jeszcze Ketama F1 bo chociaż ma mniejsze kolby to wytwarza je po dwie (przypuszczam, że pozostałe odmiany wytwarzają po jednej ale postaram się dowiedzieć o nich troszeczkę więcej).

Przemku co oznacza potrzebuje 970 j.c.?

Każda roślina potrzebuje odpowiedniej ilości ciepła by zacząć rosnąć, następnie by z jednego stadium rozwojowego przejść do kolejnego, aż w końcu by osiągnąć dojrzałość. Aby móc prawidłowo się rozwijać, rośliny gromadzą stopniowo „porcje ciepła” potrzebne do przejścia w kolejne fazy rozwoju - osiągają odpowiednie poziomy sumy temperatur efektywnych (po angielsku Growing Degree Days, w skrócie GDD). Zmienna GDD zaczyna być liczona od tzw. temperatury zera fizjologicznego (inaczej zero życiowe lub próg termiczny), indywidualnej dla każdej rośliny, czyli od momentu, gdy zaczyna się okres jej wegetacji. Dla kukurydzy jest to 8-10°C. Po jego osiągnięciu rozpoczyna się sumowanie jednostek ciepła (tzw. stopnio-dni), w których temperatura jest wyższa od minimalnej temperatury niezbędnej do rozwoju rośliny.
Turbine F1 i Ketama F1 potrzebują 800 j.c. , Kiara F1 860-870 j.c. ale Kinze F1 aż 970 j.c. Przy naszym malutkim areale uprawowym zupełnie wystarczające będzie posługiwanie się wczesnością odmiany podawanej w ilościach dni od wysiewu do zbioru

Kiara Ok ale najmniejsze opakowanie 100 000 nasion

Tak Staszku na chwilę obecną dostępne są nasiona w opakowaniu 100 tys. nasion ale sklepy w nasiona zaopatrują się troszeczkę później i sądzę, że pełną ofertę będą miały gdzieś pod koniec grudnia lub na początku stycznia. Na szczęście kukurydzę wysiewa się w Polsce dopiero w kwietniu więc nie ma się co martwić na zapas. Firma Clause większość odmian nasion kukurydzy ma również w opakowaniach po 5000 nasion i na takie właśnie się czaję.
Wracając jeszcze do jednostek ciepła czy do wczesności odmian otóż by móc porównać poszczególne odmiany określa się ich długość wegetacji w dniach. Dla odmiany Kiara F1 (odmiana wczesna) ta długość to 77 dni ale dla odmiany Turbine F1 (odmiana superwczesna) to 65 dni (inne źródło podaje 70 dni). To sprawdza się na Węgrzech czy we Francji ale dla warunków pogodowych Polski ten okres wydłuży się o kilka dni.

Gdyby ktoś był zainteresowany niewielką ilością nasion holenderskich warzyw i kwiatów głównie odmian heterozyjnych proszę o kontakt na p.w. Kukurydza będzie dopiero w styczniu.

Przemku czy są jakieś duże przeciwwskazania, aby marchew uprawiać po buraczkach? Chyba będę musiała coś przekonfigurować i inaczej się nie da.

No i cóż ja biedny mogę Ci Alicjo doradzić? Teoretycznie burak woli glebę o trochę wyższym pH od marchewki i można przyjąć, że przez rok gleba obniżyła nieco pH więc marchew powinna być zadowolona ale specjaliści nie zalecają uprawy korzeniowych po korzeniowych (niektórzy zalecają przerwę nawet 4 lata-głównie ze względu na nicienie). Ja u siebie nie trzymam się zbytnio wszystkich zaleceń i zdarzało się, że w jednym roku siałem marchew po marchwi ale tylko dlatego, że nie miałem problemu z nicieniami. Dobrym rozwiązaniem byłoby wykonanie redlin z wykorzystaniem kompostu lub nadwyżki ziemi z innej grządki ale to dość męczące zajęcie. Z perspektywy marchewki byłoby to bardzo korzystne. Jak nie masz lepszego terenu pod marchew to wysiej po burakach być może stawiając na jakąś wczesną odmianę (nawet jeżeli chcesz ją mieć na przechowanie to możesz wczesną odmianę wysiać np. w czerwcu i będzie O.K.

Wszystkie korzeniowe uprawiam na redlinach, bo w przeciwnym razie na mojej glinie, marchewki są tylko pokraki, a tak udział pokrak jest stosunkowo mały, ale nie wożę ziemi z innej grządki, odległości pomiędzy rzędami mam większe niż zalecenia podręcznikowe (marchew 50 cm, buraczki 45 cm), a i tak mam zwarte łany naci marchwiowej i liści buraczków. O ile będę jeszcze w ogóle coś robić, bo w tym roku mnie przytrzasnęło i nie zdążyłam nic zrobić w warzywniku, a pogody już nie będzie zdaje się, to będę jeszcze myśleć jak to inaczej ułożyć.

Wczoraj udało mi się wysadzić dymkę 2 odmian cebuli zimowej (Shakespeare i Senshyu Yellow) i 5 odmian czosnku w 4 rzędach. 1 rząd-Arkus (29 szt)+ Harnaś (23 szt), 2 rząd Harnaś (53 szt), 3 rząd Ornak (42 szt) a w 4 rzędzie Ornak (21 szt) + Lubasza (18 szt?) + Syberian (11 szt). Sporo dymki zaczynało wypuszczać już szczypior i te cebulki trafiły do doniczek. Na razie czekam jeszcze z wysypaniem warstwy drobnej kory. Ostatecznie zrezygnowałem z zaprawiania ząbków czosnku ale do sadzenia wybrałem tylko największe, bez oznak chorobowych. Niestety zapomniałem, że do wysadzenia mam jeszcze jedną odmianę czosnku więc czeka mnie jeszcze znalezienie dla niego odpowiedniego miejsca, bo nie chcę zrezygnować z jego uprawy.