Forum Ogrodnicze Oaza

Helanno, naprawdę dziękuje za tak obszerne wyjaśnienia.
Muszę przyznać, że jak na niewielki staż masz prawdziwy różany sukces, mnie zrozumienie czegokolwiek "w temacie Marioli" zabrało o wiele dłużej (ale jak zaczynałam, nikomu prócz amerykańskich wojskowych nie śniło się o internecie, a i o książki było trudniej). Można powiedzieć, że nadal działam głównie metodą prób i (czasem kolosalnych) błędów, mimo że pierwsze róże wsadzałam ponad 20 lat temu.
Tak więc - metoda "twardego wychowu" ma i u mnie zastosowanie.

Tak łatwo się nie zniechęcam, ale próbuję po każdej klapie się trochę poprawić.
Tak więc Pashminy już raczej nie zechcę, tym bardziej, że "w naturze" wyglądała o niebo gorzej, niż na zdjęciach - jak to z wieloma celebrytkami bywa. Przynajmniej moja nie porywała urodą.
Helanna wrote:
No niestety, wszelkie "lavendery" to nie mój gust, lubię ogniste, słoneczne barwy, a jeśli już musi być róż - to ledwie, ledwie, jak kropla soku malinowego w szklance mleka.
Helanna wrote:
I tu jest problem, mam kilkadziesiąt róż, nie licząc wszystkiego innego, nawet ważniejszego dla mnie, niż róże - i powoli mój ogród dochodzi do kresu "wyporności". I to by było na temat braku konkurencji - nawet na tarasie w donicy z różą, jak znam siebie, zaraz by wylądował jakiś powojnik albo chociaż pomidor.
Helanno - mnie najbardziej interesuje, w jakich doniczkach zimowałaś róże. Okrywałaś czymkolwiek? Niby ostatnio zim nie ma, ale nieznane są wyroki...

Dziś znowu co robiłam? Tak, obcinałam przekwitłe róże, a potem wyciągałam ciernie z palców.

Najgorszy w tej chwili (po przekwitnięciu Alchymista) kłujak - Autumn Sunset



Elfe odbudowuje się po połamaniu



Graham Thomas z pąkami lilii



Crosus Rose z czosnkiem



L. D. Braithwait - jeszcze ze dwa tygodnie, przekwitną zasłaniające go lilie i biedak wylezie na pierwszy plan

Helanno, Laguna Flower Circus do donicy nadaje się jak najbardziej. Ma takie trochę płaskie kwiaty, ale trwałe i jest ich ogrom. Rosnąca obok chwalona przez wszystkich Baronesse wypada dużo gorzej.

Dzisiaj kolejne moje różyczki kupione pod nazwą -pnące

U mnie róże mimo ciągłych opadów kwitną na całego.
Na początek cudak Rosomane Janon



Te 3 kwiaty to na jednym krzaku. Żółty po prawej rozwinął się dziś. Dwa różowe mają 3 lub 4 dni
Tak wygląda kwiat, gdy dopiero się rozwija



A tu ten sam kwiat po kilku dniach



Red Leonardo



Planten un Blomen





Bardzo ładna i zdrowa rabatówka. Górę płatków ma czerwoną, a spód biało srebrny. Dlatego środek kwiatu jest biały, bo widać spód zwiniętych płatków. Róża ma masę pąków. Zanosi się, że będzie kwitła przez całe lato.

Papageno





Monaco
na początku kwitnienia



i pod koniec



Bonica





Prawdopodobnie Pomponella





Crown Princess Margareta



Augusta Luise



Z Papageno na drugim planie

Graham Tomas


Heather Austin


Maxim


Prairie Joy i nieznana lilia od mojej mamy, dla Łatki

Helanna wrote:
Dziękuję bardzo
Nie mam pojęcia , czy poradziłaby sobie w donicy. To rabatowka, więc możliwe, że dałaby radę. Nie hoduję róż w donicach, mam zamiar zacząć, ale nastawiam się na miniaturki.
Old Port to róża, która ma zawsze najwięcej pąków, wygląda zjawiskowo . Ja ją bardzo lubię

Niezawodna Aspiryna


Mój przedogródek z Wilhelmem i Elmshormem






I Haideratum w pełni kwitnienia

W tym roku zrobiłam stronę "czerwoną", to ta zalana....
Midsummer



Ascot


Piano (bardzo długo trzyma kwiat, piękny)


Nostalgie

Blue for you, obsypana kwiatami



Pashmina


Spirit of freedom



Kolner Flora też bardzo obficie kwitnie


Westerland w tym roku dał czadu!

Lichfield Angel


James Galway


Madame Knorr


Louis Odier w tym roku bardzo obficie kwitnie. Doszłam do wniosku że nie potrzebny mi najładniej pachnący kompostownik w okolicy i z płatków Louisa zrobiłam słoiczek konfitur z płatków.


Nowy nabytek - Eden

Wollerton Old Hall
Dziwnie pachnie, tak anyżkowo?
Też tak to odczuwacie? Tak, mało różano?


NN


Augusta Louisa


Sangenhausen Jubilamrose


Lions


NN


NN




Elfird obsypany kwiatami


Dieter Muller


A Shropshire Lad


To dziś obleciałam ogród dookoła

Nowka Nostalgia






NN

Złodziej nie zauważył cienkiego pędu z jednym kwiatem.Ukrył się w Dalii.
Mam cichą nadzieję, że bracia Grimm jakoś się pozbierają.

Tropical Sunset


Chopin


Sunsprite


Old Port

Ewo, Bracia Grimm pozbierają się z pewnością, radzą sobie już dwa stulecia , potraktują całą opresję jak wzmacniające przycięcie, a do złodzieja zło wróci jak bumerang, jestem o tym przeświadczona.

Sylwio, ależ masz tego dobra, wszystko piękności. Mam tylko niektóre z Twoich austinek, tym chętniej patrzę na inne. Zresztą i ta różowa NN półpełna, z długimi "rzęsami" bardzo wdzięczna, i Piano. Potwierdza się za to moja opinia o Pashminie, na wyretuszowanych zdjęciach szkółek o wiele ładniejsza, niż "w realu".

Dziękuję za lilie, wiesz, jak mi osłodzić dzień
Betula wrote:
Tak! "cudak" tak właśnie się zachowuje! To niezbyt często hodowana róża, ale chyba warta grzechu - ma niesamowitą siłę witalną, u mnie zamarła spryskana herbicydem - a w tym roku odbiła z dużą mocą.

Karkonoskie róże przez tydzień zrobiły spory postęp, choć tylko część faktycznie kwitnie, kilka ma pąki - a kilka nic

Gentle Hermione - moja pociecha; wreszcie zbudowała solidny krzak, kwiaty są na długich pędach, prawie jak szklarniowe, tylko jeden klaster, reszta pojedyncze. Taki róż - ujdzie.



Sonia Renaissance - nagięte dwa długaśne pędy, z jednego wyprodukowała krótkopędy z pąkami, ale drugi śpi.



Piękna czerwień, zdjęcie w cieniu i aparat zmienia odcień. Prawie pąsowa.

Augusta Luise oczywiście, odratowana z wyprzedaży trzy lata temu







Rosanna (róża Anny? ), imieninowy prezent 2018, witalny climber o szlachetnych kwiatach - naginam nad furtką.



Chippendale kupiony razem z AL, z tego samego regału,; dopiero w tym roku jakoś rokuje, ale w porównaniu z Augustą to cherlak.



Kolejna Renaissace, Sophia; zdjęcie nie jest odwrócone, musiałam pochylić pęd. Niedawno wsadzona, liczę na ładną żółtą różę na przeciwnym do pąsowej końcu płotu.

Rosamane Janon to naprawdę róża warta posadzenia. Kupiłam w ubiegłym roku "w doniczce" w Obi. Po wyjęciu z doniczki okazało się, że została do niej wsadzona tylko na czas sprzedaży. Korzenie były mocno przycięte. Ale poradziła sobie i w tym roku zbudowała ładny, szeroki krzaczek. Ma dużo pąków. Zapowiada się długie kwitnienie. W drugim dniu kwitnienia kwiaty nabierają ciekawej barwy. Zewnętrzne płatki są jasne (prawie ecru), środek różowy. Przypomina trochę Eden Rose ale z bardziej różowym środkiem.

A to moje róże, wszystkie NN.

Niska, zakwitła jednym kwiatkiem.



Wysokie.