Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu Łatka no właśnie ,różne są podejścia do cięcia ,jedni robią je we wrześniu ,ja zawsze tnę wiosną, ale być może w tym roku oczyszczę je we wrześniu ,wszak rok dla róż ten nie był zbyt łaskawy i jedne zmarniały ,inne za mocno wybujałý te pnące ,jak to w przyrodzie .
A przesadzać będę we wrześniu/ październiku .

Cięcie róż zawsze wzbudza emocje ! Ale przecież kwitną róże, na pewno pięknie, pokazujcie , u mnie wreszcie ładnie zakwitła English Garden, bez zielonych oczek:





Młoda, bo z korzeniem sadzona wiosną Gruss an Aachen, drugie kwitnienie - jak na pierwszy rok - świetne:



Jude the Obscure i Pilgrim





Zaczyna Bouquet Parfait

Marry pierwsza liga przepiekne To Twoje róże ,ja wiem jak zachwycają kiedy są zdrowe bez CP .U mnie teraz bidule ja więcej w mieście ,CP znów się zakradla. Jednak zdrowie ważniejsze ,roze dożyją .
TK tnę je bez wątpienia ,ale wciąż nie umiem tak fachowo .

Bogusiu to róże są pierwsza klasa, wszystkie co tu oglądamy; nie myśl że moje takie zdrowe, prawie wszystkie w plamach, ale tak jest w sierpniu.

Ja nie wiem, co to jest z tą English Garden i dziwnymi kwiatami; u mnie też "drugi rzut" był całkiem normalny. Niestety, nie tak obfite kwitnienie, jak u Ciebie, Marry - tak już mam, róże w większości potrzebują kilku lat, by u mnie zbudować jako taki krzew i zawiązać więcej pąków. Tak że - chylę czoła. Na przykład Ashram - wiosną jeden kwiat, teraz aż trzy, drugi rok po posadzeniu. Ale urody trudno odmówić:



Jude the Obscure jest sporym krzewem, może nie okrytym kwiatami, ale zadowalająco je produkującym. Lecz mam go...zaraz, szóste lato???



Lady of Shalot mam o połowę krócej i jest moją faworytką nie tylko z powodu miedzianych refleksów na płatkach, ale i zdrowia i wydajności, że tak powiem.

I znowu chce im się kwitnąć...
Acropolis



Olivia



Moonstead Wood



Kristall



James Austin



Cudowna Pastella

Nie znam odmiany, ale bardzo ją lubię

Bardzo podobny kwiat do mojej Autumn Sunset; jeśli mocno rośnie, to zapewne Westerland.

Mężuś obieca ujarzmić moje róże Pierwsze podpory już powstały

Izo piękne podpory powiedz proszę z czego są wykonane ?czy to jest drewno ?

Bogusiu drewniane, zwieńczenia metalowe.

Śliczne

Aż tak nie rośnie, może to Agnieszka albo Aleksander?

A to Gloria Dei

Kwitną pojedynczo biedne całe w PC





Louis Odier zachwyca i kwiatem i zapachem

Póki są trzeba je pokazywać, kwitnie kupiony niedawno krzaczek Rose de Resht - damasteńska-portlandzka powtarzająca kwitnienie i podobno nadaje się do małych ogrodów; obiecałam sobie że koniec z kupowaniem róż, może jeszcze dwie i koniec:



ładnie zabrała się Sterntaler, już kwitła, teraz powtarza ma 70 cm, parkowa, mieszaniec herbatni, zapach delikatny ale pokrój extra, kolejna cytrynka obok Pilgrim:





wspaniale powtarza Charles Austin



Mme Isaac Pereire powtarza



i z jej płatków i innych historycznych wcześniej kwitnących nie robię konfitury ale saszetki do bieliźniarki

Herbatnik wrote:
Co to za róża?

MARRY wrote:
No właśnie!
Charles Austin chyba mi się będzie śnił...
U mnie szału nie ma, pojedyncze kwiatki:

Crocus Rose (Emanuel)



Kronenburg



English Garden



Teasing Georgia



Wyjątkiem jest Red Leonardo - ten jakby dopiero "poczuł wolę"