Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie ćma bukszpanowa wyżarła część liści z wewnątrz krzewów, reszta sama uschła. Być może palące wiosenne słońce dopełniło reszty przy osłabionych krzewach.

Na terenie mojego ogrodu działkowego ćma bukszpanowa zaatakowała prawie wszystkie bukszpany w tym u mnie.

Kupiłem Lepinox plus. To ekologiczny środek. Stosował go ktoś i jaki efekt?

Ćma bukszpanowa - jak zwalczać szkodnika. - 27.07.2021

Pytanie odnośnie pułapki feromonowej i ćmy bukszpanowej:
1.Jaki jest podział ilościowy samców do samic ćmy bukszpanowej? Jeżeli złapie się jednego samca to może nie zapłodniona będzie jedna samica, a lata ich już zapłodnionych dziesiątki. Każda znosi po 30 jaj i mamy setki żarłoków i efekt pułapki żaden. Gdyby był jeden samiec na tysiąc samic to jego złapanie byłoby bardzo efektywne.
2.Jak to się dzieje ,że z larwy a potem poczwarki powstaje samiec lub samica. Kiedy następuje różnicowanie. Gdyby dało się wytworzyć i zastosować środek zapobiegający postawaniu samic, to problem ćmy by przestał istnieć.
3.Aktualnie są środki owadobójcze do walki z larwami co jest mocno opóźnionym działaniem. A jakie są środki do walki z poczwarkami, a najlepiej z dorosłymi osobnikami? Zaznaczam, że jedna samica daje kilkadziesiąt larw, które z pewnością stuprocentową zostaną otrute wszystkie po zanurzeniu krzaka bukszpanowego w środku owadobójczym, ale wtedy korzenie będą wyrwane z ziemi.....

Proponuję aby spróbować mączki bazaltowej - dość obficie posypać sitkiem cały bukszpan, również w środku bukszpanu.
U mnie obyło się bez chemii, sama mączka wystarczyła

Do pierwszego nawalnego deszczu, o który w sezonie nietrudno, a pokolenia ćmy bukszpanowej nawet do 4 w sezonie. Myślę, że miałeś szczęście. Też było tak, że mój bukszpan był niezaatakowany, choć w okolicy tak, aż nadszedł rok 2020, a w 2021 już po bukszpanie.

Na ćmę bukszpanową skuteczny jedynie jest Lepinox Plus. Stosuję od 2 sezonów. Producent zaleca 3 opryski w sezonie. Ja dwa lata temu miałam złamaną nogę i wykonałam jedynie dwa. Ale też wystarczyły na tyle, aby ćma nie dokonała żadnych zniszczeń (znalazłam jedynie dwie gąsienice).

Babcia Ala wrote: po pierwszym deszczu nie wypłukuje, a z środka bukszpanu prawie wogóle, zawsze można po deszczu powtórzyć zabieg z mączki.
Może miałem szczęście ale każdy sposób jest dobry jak działa.
Kilka gąsienic posypałem lekko mączką i już było po nich.
Myślę że mączka dotrze bardziej w środek bukszpanu jest pylista i bardziej przylega do liści.

Wiem, że po mączce bazaltowej zdychają mszyce (stosowałam), mączka zapycha im pory, nie mogą oddychać i po mszycach.

Właśnie postanowiłam, że jednak dam ostatnią szansę mojemu ostatniemu bukszpanowi.
I mam zamiar w tym roku potraktować go rzeczoną mączką bazaltową.

Jeśli stosowałaś, Alu, to mam pytanko... wybierałaś czas bezdeszczowy w prognozie długoterminowej?
Czy też trafiłaś przypadkiem ? A może woda deszczowa tak od razu nie spowoduje spływania tego środka?



__

edit. Teraz zauważyłam wpis nowego Kolegi wyżej - będzie pomocny w tej sprawie. Dzięki VIUS254

Najlepiej posypywać rośliny, gdy są jeszcze albo już wilgotne od rosy. Na prognozy nie zwracam uwagi, bo jak widzę szkodniki, to chcę się ich pozbyć jak najszybciej. Najwyżej zabieg powtarzam, mączki mam pod dostatkiem, a jak spłynie pod roślinę, to ona się "cieszy". Ja stosowałam tylko na mszyce, na ćmę bukszpanową nie przyszło mi to do głowy, bo kiedyś próbowałam tą metodą pozbyć się gąsienic bielinka kapustnika i nic mi z tego nie wyszło. Mój jedyny bukszpan, pamiątka po mamie, odszedł w zaświaty , my dokończyliśmy dzieła, stał taki suchy badylec bez liści, nie mam czasu zajmować się ekstra tą paskudną gąsienicą, do tego krzew wielki, oprysk z drabiny. Czasem się zastanawiam, czy nam celowo nie podrzucają tych nowych paskud, żeby potem mieć zapewniony zbyt na antidotum. Do niedawna na ślimaki nagie był jeden preparat, teraz są dwa. Być może niesłusznie doszukuję się "teorii spiskowych".

Babciu Alu, czasem po prostu kończy się okres wykupionej licencji.

Zbyt duży skrót myślowy, nie rozumiem, na co kończy się licencja?

Że może nie spiskowa teoria tylko skład produktu przestał być chroniony patentem i inni mogą go też produkować.

Ten drugi środek na ślimaki, który pokazał się stosunkowo niedawno ma inny skład i jest ekologiczny, zawiera fosforan III żelaza (wielu producentów), a ten pierwszy ma 3 klasę toksyczności i nadal dostępny jest od jednego producenta.

Alu, czyli jeszcze lepiej, poszli drogą innowacji i ulepszeń

Witajcie,
długo szukałem i nie mogę niestety znaleźć odpowiedzi.
Rok temu w kwietniu zakupiliśmy 45 tradycyjnych bukszpanów. Na 27 z nich, listki młodych przyrostów zmieniają obwódki na żółty kolor (nie suchy, tylko intensywnie żółty). Nam się to nie podoba, więc szukam informacji czy przypadkiem nie jest to inny gatunek? Sprzedawca twierdzi, że to niedobór boru i potasu i zalecił zastosowanie Yaramila Hydrocomplex. Szukam potwierdzenia u kogoś, kto może miał podobną sytuację. Czy te listki zrobią się z powrotem zielone? Załączam aktualne zdjęcia.