Forum Ogrodnicze Oaza

I jeszcze bonus na koniec dnia. Obiecuję, że to już ostatnie wędzenie przedwielkanocne. 2 serki włoskie w ziołach prowansalskich wędzone 3 godziny dymem olchowym. Wesołych Świąt

Tak znienacka uwędziłem 2 kg boczku. Jako ten wsad do fasolki i bigosu

Tomku, ale narobiłeś mi apetytu....

Polędwica wędzona przed Wielkanocą... Dziś krojona wygląda tak:

Dzisiejsze wędzenie - kiełbasa czosnkowa:

ale smakowicie wygląda...mniam, mniam...

Dla córuni Jedzie do Norwegii z kolegami, więc trzeba zaprowiantować

I drugi wypust, Głogowska Pieczona:

dobrze ze jestem po śniadanku....

Pierwsze wędzenie jesienne

Wyrób gotowy. Chłodzi się.

Mieliśmy kiedyś z mężem w planach postawienie wędzarni, ale gdzieś po drodze umarło. Po przeczytaniu tego wątku albo uda mi się go na nowo namówić albo sama to wykonam Dobrze, że już po kolacji jestem, ślinka cieknie od samego patrzenia. TeBe ale Ty to jakiś profesjonalny sprzęt wędzarniczy masz, ja planuję zrobienie wędzarni w pomieszczeniu, które pierwotnie miało być prysznicem ogrodowym a chwilowo od jakiś 5lat jest domkiem na grabie, szpadle i takie tam. Chyba sprzęt będzie bezdomny

Dziś robimy kiełbasę czosnkową wg przepisu jak poniżej:


"Kiełbasa czosnkowa.

Przepis na 10 kg.
szynka wieprzowa, klasa I - 6kg
boczek, klasa II - 4kg


Przyprawy:
sól warzona - 180g
kolendra mielona - 5g
pieprz mielony - 24g

Dwójkę mielimy na sitku 8mm, dodajemy przyprawy, wyrabiamy.
Jedynkę mielimy na szarpaku 16mm. Dodajemy do farszu, wyrabiamy.

Osobno miażdżymy 120g czosnku zalewamy 150ml wrzątku. Nakrywamy szklankę spodeczkiem, robimy napar. Po pół godzinie dolewamy do naparu wrzątku do 1000ml, cedzimy przez sito, wlewamy napar z wrzątkiem do farszu, wyrabiamy.

Nadziewamy do jelit wieprzowych 28mm, bez osadzania wkładamy do wędzarni i osuszamy 30 minut.

Potem wędzimy 90 minut w temperaturze 60C i dopiekamy 30 minut w temperaturze 85C.

Wyciągamy z wędzarni, wieszamy w chłodnym miejscu na 12h."














Produkt gotowy pokażę jutro. Smacznego

Boczek wędzony.

Kupujemy boczek surowy wytrybowany. Tniemy na kawałki po 300 g.
Przyrządzamy zalewę 1 litr wody i 80g peklosoli na kilogram boczku. Boczek wkłądamy do zalewy i trzymamy w temperaturze 4-8C 7 dni.
Następnie zawieszamy do odcieknięcia w zimnym i przewiewnym miejscu na 12h.
Nagrzewamy wędzarnie do 50C, wyłączamy dym i osuszamy boczki przez godzinę w wędzarni.
Potem właczamy dym i wędzimy 3-4h w 55-60C.
Koniec.

Edit:
Jak ktoś lubi, to mozna jeszcze podpiec 30 minut w 85C.

Kiełbaska wyszła taka:

Boczek poszedł do wędzarni:

No i takie wyszły.

Dodam, że taki boczek można:

a. zapakować próżniowo i trzymać w lodówce do 4 tygodni
b. albo zamrozić i mieć wsad do zup, fasolki, bigosu.

My po wędzeniu większość porcjujemy po 150g i zamrażamy.