Forum Ogrodnicze Oaza

Leszku, ja mam tylko dwie puszki na prętach na całe ok 30a i tylko jedną "mobilną" tzn od czasu do czasu przenoszę ją tam, gdzie się pojawią świeże kopce. Właściwie to nie mam powodów do narzekań na krety, właśnie dziś zauważyłam że nawet w truskawkach jest równo. Poza tym po dzisiejszym spacerze mogę śmiało stwierdzić, że to nie kret rył jesienią a nornice - kotom miska się nie należała

Czy to są tunele nornic?



to dookoła był zawciąg

A takie otwory - dość gęsto są w trawniku

Raczej tak, ewentualnie mysz jakaś.

Iwo-sprawdź czy od tych norek idą korytarze pod ziemią,jeśli tak to nornice a jeśli nie to coś innego.U mnie nornice porobiły tunele kilkunastometrowe,nogi wpadają po kostkę.

Chodziłam po trawniku pomiędzy tymi otworami i nie wpadłam Na rabacie otwory są bardzo blisko siebie

Nornice.

Chciałem podzielić się moimi doświadczeniami na temat polowań na krety. Próbując różnych metod nie widziałem ich skuteczności. Niedawno kupiłem pułapki, o dziwo po kilku dniach łowy się udały niesamowita radość i jednocześnie zaskoczenie, że 4 sztuki. Mają tak rozbudowane terytorium. W ciągu kilku dni moich doświadczeń skuteczność 100 %. Polecam, można kupić na ALLEGRO :Vetrol1, koszt kompletu pułapki to 14 zł przy większej ilości można negocjować. W razie potrzeby służę radą. Powodzenia.

Czy masz na myśli rurki do łapania kretów. A jak je zakładasz - opisz. Jak możesz daj zdjęcie miejsca gdzie założyłeś taką rurkę.

Mam nadzieję, że to żywołapki i po złapaniu są wypuszczane są poza ogród.

Nie są to rurki , takie dziwactwa metalowe z Niemiec. Informacje zamieszczone są na stronie sprzedawcy, jeżeli to nie pomoże proszę o adres do kontaktu.

Jo37 wrote: coś mi się wydaje że to nie żywołapki....

U mnie na krety w ogrodzie porozmieszczane są butelki zamocowane na prętach, butelki są ponacinane aby na wietrze obracały się i obracając się wydają dźwięki i pewnie te dźwięki odstraszają krety...Chyba działa - choć co roku jakiś kopczyk i tak się pojawi to nie jest to w takim stopniu uciążliwe.

Ja mam 3 kotki, bardzo łowne, raz jedna upolowała kreta, potem druga upolowała i żywego przyniosła do domu, tego wywiozłam 20 km od domu i od tego czasu krety trzymają się poza moim ogródkiem, a obok są na polu.

U nas tez pamiętam jak rok temu łąka za ogrodzeniem usiana kopcami ale w ogrodzeniu żadnego

witaj Leszku , przeczyałem Twoja informacje o pułapce na kreta na Allegro Vetrol1 napisz cos blizej nie moge tam znaleźć tego produktu sa jakies solarne odstraszacze, stosowałem juz wiele srodków a ogród cały w kopcach pozdrawiam janek

Jakiś czas temu dowiedziałam się, że na nornice i krecika działa odstraszająco zapach czarnego bzu.
Do korytarzy i nor należy wkładać pokawałkowane kwiatostany, łodygi z liśćmi. Inny wariant stosowania czarnego bzu jako odstraszacza, to przygotowanie gnojówki z kwiatów i młodych przyrostów z liścmi.

W ubiegłym roku zastosowałam obie te metody, z tym, że nie robiłam gnojówki wyłącznie z czarnego bzu, ale pomieszałam hyćkę z pokrzywą, liśćmi chrzanu i ze skrzypem

Na razie mam spokój, ale czy to zasługa powyższych preparatów, czy biegających energicznie po sąsiedniej działce dzieci, czy też powbijanych tu i ówdzie na metalowe pręty puszek, trudno dociec

finanse.wp.pl/kat,1037883,title,Posiedzi...89415,wiadomosc.html
czytaliście takie coś ????!!!! rozumiem, że kret pod ochroną, ale...

Czy ja już nie pisałam kiedyś, że Internet kłamie

Zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA ŚRODOWISKA z r. 2014 w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt, kret jest objęty ochroną częściową.

A pojęcie kret tak zostało zdefiniowane:

kret – osobniki znajdujące się poza terenem ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek leśnych, trawiastych lotnisk, ziemnych konstrukcji hydrotechniczny

Co nie zmienia faktu, że nadal mam czyste sumienie, bo żadnego kreta nie uśmierciłam

Hiacynta wrote:
A jak odróznić kreta jako osobnika znajdującego się poza terenem ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek leśnych, trawiastych lotnisk, ziemnych konstrukcji hydrotechnicznych od kreta jako owadożernego ssaka z rodziny kretowatych, zamieszkującego pola uprawne w Europie i Azji Środkowej, a zwłaszcza nasze wypielęgnowane ogródki? A jak spotkasz takiego na grządce i pokażesz mu zjedzone kartofle, a on powie, że jest kretem wyłącznie łąkowym, omija lotniska, szkółki, uprawy i urządzenia hydrotechniczne a na Twojej grządce znalazł się przypadkiem, bo szedł na skróty z jednej łąki na drugą i się zgubił a te kartofle zeżarł inny kret?