Forum Ogrodnicze Oaza

Pory wykopane. Umieściłem je w 20 litrowym plastikowym wiadrze przesypane lekko wilgotnym żółtym piaskiem. Przed włożeniem porów do wiaderka przyciąłem lekko korzenie. Bedę je przechowywał zimą w altanie.

Moje portki wykopałam już dawno temu; wiele ich nie było, jakością też nie grzeszyły, ale związałam je razem z działkową marchewką, selerami i natką pietruszki w pęczki i jako włoszczyznę do zupy - zapakowałam do zamrażarki. Resztę sukcesywnie zużywałam na bieżące potrzeby, czyli najczęściej do surówek i sałatek - powiem Wam, że niewielki nawet dodatek zielonych części aromatyzował całą michę surówki

To czas - start
Wysiałam 1 stycznia wczesne pory. Niestety, korzystałam z zeszłorocznego torfu i pojawiły się kłopoty:

Na szczęście Mietek znów okazał się niezastąpiony i zalecił kurację polopiryną s

Po dwukrotnym podlaniu ilość nalotu wyraźnie się zmniejszyła a i same portaski jak na styczeń prezentują się przyzwoicie:

Marzenko, czy doświetlasz swoje maluszki, czy wystarcza im ta odrobina światła wpadającą przez okno?
Swędzą mnie już bardzo oaluszki, może też bym już posiała

Kasia niczym nie doświetlam, wszystko co mam wysiane popodlewałam tym roztworem polopiryny za radą naszego Mietka. Nie wiem co teraz dodają do tych tabletek ale to po nich moje siewki zrobiły się takie soczyście zielone

Marzenka wrote: Tak poza konkursem - ja zakupiłem zamiast tabletek "KWAS SALICYLOWY - czysty - 250g" na all... za 17 PLNów - wychodzi kilka razy taniej, niż kupowanie tabletek - no i nie zawiera dodatków "tabletkowych"

Tomasz ja wieczorem to miałam akurat tabletki pod ręką. Jak Mietek powie, żeby kupić ten z all to zamówię, bo mam w sumie tylko w porze taki problem ale nigdy nic nie wiadomo, gdzie ten grzyb wylezie

Del
I jak to dawkujesz ? Jak często stosujesz?

Tak jak Mietek Pomodoro - "Podlej sorbinianem potasu albo polopiryną S 1 tabletka 300 mg na litr wody. " Podlewane jak wierzchnia warstwa podłoża przeschła.

Evien wrote: Przeliczałem z dawkowania Pomodoro - tylko ja dodawałem to do oprysków.

Pory zimowe rosną pod przykryciem z siatki multiclima.

Z jakich powodów przykrywasz?

Ochrona przed zającami i bażantami, ochrona przed miniarką porówką, wyższa wilgotność, ochrona przed mrozem.

W swoim tempie rosną sobie



Po dwukrotnym podlaniu roztworem polopiryną S -(za radą naszego Mietka - ) grzybny nalot znikł.

Twój post, Marzenko, przypomniał mi o jeszcze innym zastosowaniu polopiryny S, a jako że przed nami sezon wysiewów, chciałabym przypomnieć, że w ten sposób możemy uchronić delikatne siewki majeranku przed zgorzelą. Wystarczy spryskać roztworem polopiryny powierzchnię podłoża, na którym wysialiśmy nasionka.
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za Wasze portaski

Aniu przyznaję bez bicia - popełniłam błąd bo 1 stycznia zaczęłam siać w zeszłoroczny torf. Na efekty nie trzeba było długo czekać - paskudny nalot pojawiał się wszędzie. Mietek poradził tą polopirynę i podziałało 1 lutego będą kolejne wysiewy ale jest już świeży balot torfu.

Marzenka wrote:
Ponieważ teraz por się żywi obumarłą grzybnią pleśni.

pomodoro wrote:
Mieciu a ciekawe jak to smakuje bo wszystkim moim wysiewom to truchło grzyba się przysłużyło.