Forum Ogrodnicze Oaza

Grażynko ja swoje późne pory wysieję chyba w marcu. W lutym dojdą mi bakłażany i kwiaty - zrobi się ciasno na parapetach

Janinko kilka lat temu warunki pozwoliły mi na wysiew grochu i bobu 1 marca, zasiewy przykryłam wówczas włókniną - miałam bardzo piękne rośliny w polu i super zbiory. Oby Twoje przeczucie się sprawdziło co do możliwości wcześniejszych wysiewów

Marzenka wrote:
Czytałam właśnie, ze to dobry czas. Pewnie zaryzykuje i tez wysadzę w drugiej połowie kwietnia, o ile rozsada będzie gotowa

Zaznaczam, że wysadzam rozsadę zahartowaną - tak na około 7 dni przed sadzeniem ograniczam trochę podlewanie i rozsadę zostawiam nawet na noc na balkonie. Po tym zabiegu por wędruje na grządkę. Po 2 tygodniach od wysadzenia zasilam pierwszy raz słabym roztworem saletry amonowej.

Miałam w sobotę posiać pory,ale nie wytrzymałam i wczoraj dałam do kiełkowania w gąbkę.

bela wrote:
Bożenko ja swoje pory to w sobotę będę pierwszy raz już strzygła

Marzenko ty jesteś już weteranką w uprawie pora a ja dopiero po raz pierwszy sieję,więc jeszcze nie mam rozeznania jaki termin będzie najodpowiedniejszy

Bożenko trzymam kciuki za sukces w uprawie Twoich porów. Jeśli mogę coś Ci doradzić to ja zawsze sieję pora w rządkach, nigdy rzutowo. Tak jest mi łatwiej zapanować nad tymi niteczkami.

I tak też będę robiła Czy jak dam 70 szt do pojemnika wysokiego po mięsie rzędowo to nie za dużo?

Marzenka wrote:
Nie wiem jaki masz pojemnik, ja akurat wysiewam w pojemniczki po pieczarkach z biedry, do każdego pojemniczka wysiałam grubo ponad 120 szt nasion.

Marzenko

ile centymetrów będziesz obcinała te porki?
Normalnie nożyczkami?

Agnieszko będę używała nożyczek zwykłych, tyle, że odkażonych. Przyjrzę się jutro tym sadzonkom i myślę, że ze 2-3 cm ciachnę.

Moje pory wysiałam (częściowo podkiełkowane) 19 stycznia. Ładnie się zazieleniły pory wczesne Bulgaarse Reuzen natomiast słabiej rosną zimowe Bartek. Sprawdziłam opakowanie, bo stare - a tam wybita data ważności 2017 rok , więc nie ma się co dziwić, a wręcz się cieszyć; bo jak te, które wychodzą się uchowają, to w zupełności nam wystarczy. Trzymam je na parapecie w pokoju z zakręconymi grzejnikami, gdzie temperatura nie przekracza 18 stopni. Odmiany mam powtórzone z ubiegłego roku, a co najważniejsze kilka sztuk jednych i drugich "rośnie" jeszcze na grządce Przypominam, że ja - kompletny greenhorn, jeśli chodzi o uprawę warzyw. Zaczęłam w ubiegłym roku

Moje pory w 2 tygodnie po wysiewie, dziś były pierwsze podstrzyżyny




Basia oczywiście nadzorowała robotę. ...

Po przycięciu wyglądają zdecydowanie lepiej.

Ja też wyłożyłam dzisiaj do podkiełkowania por Winner. W przyszłym tygodniu wyłożę Starozagorski Kamush, bo to jest wczesny, a one szybciej rosną. Oczywiście wyłożyłam wszystkie nasiona, jakie były w paczce. Aż strach się bać co będzie jak wszystkie skiełkują

A ja dziś nie mogłam oprzeć się pokusie aby wstąpić do mojego osiedlowego sklepiku ogrodniczego który po "okresie zimowego spoczynku" znów działa Kupiłam późny Carentan 3 i wczesny Bulgaarse Reuzen. W tym roku chce w końcu uprawe pora poprowadzić zgodnie z zasadami, które po czytaniu forum, z tego co zrozumiałam, zawsze nieświadomie łamałam

Mój por w ogóle nie chciał kiełkować na wacikach - ze dwa-trzy kiełki się pokazały i tyle. Popsioczyłam w duchu na nasiona i na zasadzie "co będzie, to będzie" wsadziłam te lenie do ziemi, a pora na wszelki wypadek dokupiłam. I co? Ano, leniom w glebie tak się spodobało, że mam już porowy zagajnik, pierwsze są już po strzyżeniu, kolejne rosną... myślę, że dochowam się jakiejś setki.
Mimo tych początkowych problemów rozsadę mam na razie - odpukać! - ładniejszą niż w zeszłym roku. Rośnie wyłącznie pod lampą, na parapecie nie ma miejsca

1 lutego na waciki poszedł por Starozagorski. Tego samego dnia posiałam też w rulonik z takiej jakby folii nieprzepuszczalnej (ten był moczony pół godziny w wodzie utlenionej. Tak wyglądają dziś:



+ jedno korytko z tym samym porem, ale rozsypanym luźno na sucho, bez moczenia, bez kiełkowania.