Forum Ogrodnicze Oaza

Alicja to Bulgina F1, wykopuję pojedynczo, nie mam ich dużo, może kilkanaście..

Klarkia25 wrote:
Kiedyś nałożyłam takie rurki, ale plastikowe. Niestety pory zaczęły mi gnić Widocznie przewiewu nie było i nie miały jak obsychać. Może w takiej tekturce lepiej sobie poradzą

Akurat tego tydzień temu wykopałam, dobrze się trzymał nawet w deszczu, nic nie gniło. Ale chyba to nie miało sensu, bo rurka była za krótka a ta zakryta część pora była właściwie biała. Tak to wyglądało w rurce - kawałek zdjęcia z poprzedniej strony

Moje nie są wielkie, ale najważniejsze, że są zdrowe!!
W tym roku sadziłam pory z selerem i dzięki temu nie ma w nich mieszkańców.
Rok temu moje pory były pełne wkładek i można je było tylko głęboko zakopać.

Moje też zdrowe. Zdarzają się co prawda pojedyncze wkładki, ale to nie problem. Można odkroić

JaNina czy pokrojony w plasterki por można mrozić? Później jest paćka czy dalej chrupki? A może blanszować? Nic w 'kuchni' nie mogę znaleźć

Po mrożeniu niestety chyba nic nie jest chrupkie. Ja mrożę około 15 cm kawałki. Zależy od pora. Po wyciągnięciu z zamrażarki wystarczy 15 minut, żeby móc go bez problemu kroić, a jeszcze jest na tyle zmrożony, że nie jest ciapowaty.

No to słabo na razie zostawię w ziemi.

Jeśli chce się wykorzystywać do sałatek, to lepiej w ziemi zostawić tak długo jak się da. Warto więc sadzić takie odmiany, które wytrzymują spadki temperatur.

Por jesienny z własnego siewu. Dwa tygodnie temu piękny zdrowy teraz już z wkładką. Nie spodziewałem się o tej porze niespodzianek. Jeszcze został w grucie

Mój zdrowy, ale niestety tych długich zostało tylko pięć

Pory jesienne wykopane