Forum Ogrodnicze Oaza

To jest larwa drutowca . Taka jedna larwa potrafi załatwić nawet pomidora, jeśli wgryzie się w łodygę u podstawy.

Pytasz o sposób na pozbycie się ich ?., Pułapki z ziemniaków.

Bardzo dużo tego dziadostwa jest w nawozie spod gołębi. Trzeba uważać

No właśnie czytam o tych pułapkach z ziemniaków i marchwi.
Nie dawałem w tym sezonie żadnego nawozu. W zeszłym roku nie było tych larw a jeśli już to nie w takiej ilości.
Jutro zakładam pułapki.

Jagoda254 wrote:
Naszła mnie pewna wątpliwość, Czy Ty przypadkiem nie dajesz pod cebulę wiosną obornika ?.

Mietku, mam duże beczki, Teraz na działce jest woda, mam moce przerobowe, zapełniłabym beczki, ale roztworem mocznika znam objętość beczek więc sobie poradzę z odpowiednim roztworem. Mam pytanie jak długo taka ciecz w otwartych beczkach może stać?

A po co Ci roztwór mocznika w takiej ilości ?. Ulega on rozkładowi na amoniak i dwutlenek węgla w obecności enzymu ureazy . Enzym ten wytwarzają niektóre bakterie i rośliny. Wiadomo, że w takich warunkach nie ma mowy o sterylność i jakaś tam ilość mocznika może ulec rozkładowi. Jeśli tak będzie, roztwór stanie się alkaliczny.
Jeśli chcesz to używać jako nawóz, to powiem Ci, że w ub. sezonie użyłem do wiosennego uzupełnienia azotu właśnie mocznik. Glebę mam obojętną o pH 7,04 . Rośliny rosły gorzej niż po siarczanie amonu i w tym roku wróciłem ponownie do stosowanie właśnie siarczanu. Podobnie może być u Ciebie. Mam jednak rozrobiony kanisterek 5 l 20 %roztworu mocznika ale z myślą o wykorzystaniu go do oprysków.

Nie wiem dlaczego kupiłam w ubiegłym roku worek mocznika, zużyłam może kg. ja rzędowo nawożę obornikiem swoje rośliny nie wykazują niedoborów po za brakiem azotu.
Co do karnista, no tak robię i dlatego zużyłam tak mało. Budkę ze względu na kozy mam nie zamykaną. A ja nie wiem co tym naszym żulom strzeli do głowy. Rożne dziwne rzeczy były już wypite, Mamy taką zasadę, że nie zostawiamy w budce niczego w butelkach, karnistach, petach. Mam blsko do domu, ale jednak nie zawsze pamiętam. Tak czułam że to głupi pomysł z ty roztworem, ale pomysł był.

Mocznik możesz zużyć do zasilania kompostu..

Tak zrobię.

Witam wszyskich
mam pytanie do Pomodoro czy po zaprawieniu cebuli można ten preparat wykorzystać i jak długo można go przechować

z góry dziekuję Kazik

Przede wszystkim trzeba go rozrobić tyle, by nie zostawał. To jest zasadnicza reguła przyrządzania wszelkich środków ochrony roślin.

Nie wolno tylko wylewać do cieków lub zbiorników wodnych .

gips szpachlowy może być?

Nie.

Mietku!
Dziś wróciłam z działki, posadziłam dymkę wg Twoich zaleceń Na wiosnę przed sadzeniem nigdy nie daję obornika, przekopuję go jesienią mniej więcej raz na 2 lata.

Fakt, w nawozie gołębim jest bardzo dużo drutowców. Dlatego potrzebną ilość tego nawozu zalewam wodą i fermentuję. Nawet gdy fermentacja nie nastąpi,bo zimno to drutowce długiego moczenia nie wytrzymują.

Mieciu mam do ciebie pytanie, znalazłam dziś na swojej czarnej porzeczce wielkopączkowca jak myślisz czy HT by pomógł? I kiedy pryskać jak się rozwinie? czy teraz? bo w dziale sadowniczym trochę ubogo

Jeśli masz wielkopąkowca, to akurat zaatakowane pąki się nie rozwiną, więc nie masz co czekać. Ja Ci nie odpowiem na Twoje pytanie , bo nie mam tego szkodnika u siebie, więc nie miałem okazji sprawdzać skuteczności. To jest trudny przeciwnik, bo siedzi w pąkach niczym w schronie. Jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Trzeba kilka razy prysnąć w krótkim odstępie.

Jutro nastawię HT a na tygodniu w przerwach między opadami popryskam. Kolejny raz ci dziękuję

A przede wszystkim nierozwinięte pąki trzeba obrywać, by ograniczyć populację tego szkodnika.