Forum Ogrodnicze Oaza

Babcia Ala wrote:
Alu, Cytrynek groniasty to własna odmiana toruńskiej firmy Torseed. Oboma rękoma podpisuję się pod dobrymi opiniami na jego temat, u mnie rósł w gruncie i w doniczce 10l, zawsze rewelacyjny. Pozostałe polecane odmiany też bardzo nam smakowały.

Jest jeszcze Helio, bardzo polecam. Jeszcze rośnie w skrzynce balkonowej, w październikowe chłody smakował jak winogrona.

W zakładce z koktailówkami i sałatkowymi na Pomidorowym Targu są: Blondköpfchen - stara niemiecka multiflora i Dr Carolyn, wczesna, bardzo słodka, czasami klasyfikowana jako biały pomidor.

Widzę, że niepotrzebnie zaśmiecałam pytaniem w wątku o pomidorach w gruncie bo tu cały sztos o koktajlówkach. Nic tylko czytać....
Z moich wypróbowanych do tej pory jedynie Koralik jest godny polecenia. W tym sezonie miałam Dancing with Smurf's ale nawet go nie spróbowałam, zaraz początkiem lipca zdechł w 2 dni jak tylko zz się pojawiła.

NN z dzióbkiem - już ktoś gdzieś pisał o tym pomidorku, ale nie mogę sobie przypomnieć. Miał być K/14 Megagron, ale nim na pewno nie jest. Krzak wysoki, strzelisty w tym roku wyjątkowo silny, dlatego puściłem go na 3 pędy. Inne lata był trochę zdechlakowaty, ale sobie radził. Owoce wielkosci 14-15g z dziubkiem, zebrane w pojedyncze grona, czerwone, twardawe, mogą poleżeć , lekko kwaskowe. Dla mnie bardzo smaczne. Nasionka zebrałem. Daję mu ocenę 5/5


Na tym zdjęciu ten pomidorek podpisałem jako Krzyżówka K14

Największą niespodzianką w tym roku był zielony pomidorek(z moich nasion)samo kończący Cherokee Green Pear, który okazał się być wysokim, bardzo silnym krzakiem, któremu nie nadążyłem obcinać wilków i tak rósł sobie na 5-6 pędów. Owoce podobne do koralika, ale nie idealnie okrągłe lecz nieco jajowate, twardsze o wadze 8-20g. Owoce zebrane w pojedyncze grona, a część w podwójne lub potrójne, bardzo smaczne. Miałem też koralika, ale oba krzaki różniły się znacznie przy czym ten NN był silniejszy, zdrowszy i o wiele bardziej plenny. Ocena 5/5. Nasionka zebrałem, oznaczyłem jako NN Koktajlowy.




Powiedzieć, że to wysoki krzak to nic nie powiedzieć. Próbowałem go ogłowić na wysokości 2m a on rósł sobie jak gdyby nigdy nic dalej. Owoc tego pomidorka jest na zdjęciu z talerzem powyżej jako NN.

Wysłałem taki zestaw pomidorów koktajlowych. Są to pomidorki jakie w ostatnich latach uprawiałem (Polen jest nową odmianą). Wszystkie żółte,
dwa z nich Pinokio i Dzbanuszki z Banku Genów, Złoty Deszcz polska odmiana uprawiana na przełomie roku 2000, Polen odmiana od Dino_zaura.
Z tego co zaobserwowałem w naszych warunkach, dobrze sobie radzą. Jak większość pomidorów, które rodzą dużo owoców wymagają dodatkowego nawożenia.
Jeśli chodzi o smak, to dla nas chyba najsmaczniejsze są Dzbanuszki.

W piątek zbierałam koktajlowe . Słabo dojrzewają , mało słońca . Polecam
odmianę Odat f1 . Nie wiem jak na tym forum wstawia się zdjęcia .

Aniu, zapraszam tutaj:

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...anie-zdjec-na-serwer

anulab wrote:
proszę napisz coś więcej, wygląda na bardzo plenny, jest to chyba odmiiana szklarniowa, może próbowałaś sadzenia w gruncie ?

Spróbuję wstawić zdjęcie z aktualnych zbiorów .

Dziękuję za pomoc , udało się .

kazko47 wrote: Kazko , złoty deszcz to super pomidorki , pyszne i plenne

Wiem że mamy listopad, ale nigdy nie jest za wcześnie na planowanie kolejnego sezonu. W związku z tym poproszę o Wasze uwagi odnośnie pomidorów koktajlowych, które wybrałam do przyszłorocznej uprawy. Ja akurat nie jestem wielką fanką koktajlówek, ale cała reszta rodziny się nimi zajada. Mają być kolorowe, smaczne i plenne. Raczej do uprawy w gruncie niż w szklarni. Black Cherry i żółtą gruszeczkę już próbowaliśmy. Coś byście z tej list wyrzucili, albo coś do niej dodali?

1. Blush
2. Currant Sweet Pea
3. Brad's Atomic Grape
4. Malinowy Smaczek (lub Malinowy Kapturek) nie wiem jaka jest między nimi różnica i który lepszy?

Currant Sweet Pea - u mnie był wskaźnikiem, że coś włazi w pomidory. W następnym sezonie nie wysiewam.
Dodałbym Cytrynka Groniastego i ewentualnie Barry's Crazy Cherry.
A i taka większa koktajlówka to Zolotoy Dozd - Złoty deszcz, ale nie ten on Kazika. Wysłałem na AWN nasiona.

jaknieja wrote:
Malinowy smaczek koniecznie. Jego wcinają wszyscy. Nawet ta część rodziny co twierdzi że nie lubi koktajlówek. Rośnie w gruncie co roku duże krzaczysko, pomidorki takie ciut większe koktajlowe o smaku malinowych, słodkich pomidorów. Dosyć twarde ładnie się transportują i nie pękają. Na zarazę nie odporne, ale na mnie już bardziej

jaknieja wrote:

1. Blush
2. Currant Sweet Pea
3. Brad's Atomic Grape
4. Malinowy Smaczek (lub Malinowy Kapturek) nie wiem jaka jest między nimi różnica i który lepszy?
Bardzo polecam Ci pomidorka Malinowy smaczek - słodzutki , pyszny - plenny - u mnie rósł w gruncie

Blush dojrzewając zmienia kolory i smak, na każdym etapie nam smakował, od lekko kwaskowego po słodki. W linii rodzicielskiej jest Maglia Rosa, hodowca skrzyżował ulubione pomidory swojego synka. Fajny, bezproblemowy krzaczek.

Currant Sweet Pea - na początku jest filigranowy i ma śliczne liście, a potem wypuszcza wilki przy każdym liściu, owoce są naprawdę wielkości ziarna grochu, nie mam do nich cierpliwości. Może fajnie wyglądać w wiszącej donicy jako roślina ozdobna.

Brad,s Atomic Grape w tym roku pierwszy raz u mnie i chyba ostatni. Bardzo późny i twarda skóra choć smak dobry, na plus dobrze się przechowuje bez straty smaku.

No i dziękuję Wam serdecznie! Tym sposobem Currant Sweet Pea wyleciał z listy, a na jego miejsce wskoczył Cytrynek Gorniasty. Już kilka osób pisało, że Brad,s Atomic Grape jest późny, a na mojej działce wszystko dojrzewa jeszcze później niż powinno, więc tę odmianę wrzucę prawdopodobnie do szklarni.

Czy Blush i Blush Tiger to 2 różne odmiany?

Tatiana wrote: