Forum Ogrodnicze Oaza

Ten pierwszy to Walencja. Mam go też. Dopiero jeden na krzaczku, drugi się zawiązał. Mają w tym roku słabe miejsce.

Aniu, w tym roku niestety nie jest super. W tym sezonie mam słabe plony jeśli porównywać do ubiegłorocznych. Ale trudno się dziwić jak byłam na działce trzy tygodnie temu. Bakłażan jest rośliną żarłoczną, a ja w tym roku ani razu go nie nawoziłam. Tylko tydzień po posadzeniu jedyny raz. W sobotę jak przyjechałam na działkę to nie wiedziałam za co się wziąć. Moje trzy podwyższone grządki były tak zarośnięte, że szok. Wysiały się samoistnie pomidory do grządek z papryką i do grządki z bakłażanami. Krzaki urosły ogromne i zagłuszyły biedne roślinki. A grządka z pomidorami to był gęsty las. Po pierwsze za gęsto posadziłam, a po drugie nie były obcinane liście. Na koniec dnia grządki przeplewiłam i zasypałam warstwą trocin. Niestety tylko dwie, na trzecią już nie miałam siły. Wiem, że te trociny za późno, ale cóż... nie miałam jak. W ubiegłym roku grządki miałam wyścielone słomą i dokarmiałam roślinki regularnie co dwa tygodnie. To gnojówką z pokrzywy, to robiłam gnojówkę z suchego kurczaka, to robiłam roztwór z drożdży i wiele innych, a w tym roku nic.

Emalia112 - ten różowy to jest taki leciutki jakby fiolet. Bakłażan jest jakby biały i na górze jakby ktoś go maznął fioletowym pędzlem.
To jest "globus". Jak wysyłałam Ci nasiona to w woreczku strunowym dawałam Ci kilka nasion. Nie siałaś go?
A powiedz co u Ciebie urosło z tych nasion co siałaś?

Aniu piezę odmiany:
1) Globus
2) Iceberg
3) niestety nie pamiętam

Adrian89, ja w ubiegłym roku miałam pierwsze owoce gdzieś tak między 4 a 10 lipca. Wszystko zależy od odmiany i warunków jakie mają

otojolka wrote:
Joluś , Valencja jest bardziej okrągła i ciemno ciemno fioletowa.

Na pierwszym zdjęciu to Globus, wysłałam Ci chyba jedno opakowanie.

A jak Twoje plony? U mnie marnie. Papryka w podwyższonej grządce bardzo słaba, chyba miała za sucho. W tym roku nie miałam kiedy wyścielić słomą. W sobotę wyścieliłam trocinami, a tu deszcze.
W tym roku chyba ładniejszą mam paprykę w gruncie w takim w pół-cienistym miejscu, ale niestety odmiany mam nie za ciekawe. W tamtym roku miałam głównie odmianę "Lesia" i byłam zadowolona. A w tym nasadziłam różnych odmian i wszystko nie to o co mi chodziło.

Lana ja teraz nie mam czasu, mam taki dziadowski aparat ze zdjęcia muszę dwa razy kopiować by potem pokazać. Wieczorem. Zrobiłam zdjęcia tylko owoców bo rośliny zarosły mi arbuzem i nic nie widać. ale choć plon bardzo slaby jestem zadowolona.

Oj Lana, Lana .... podejrzewam, ze niejeden z nas byłby zachwycony, mając takie plony ... nie przesadzaj więc ze skromnością
Nazwy odmian uzupełniłam.

Takie bakłażany mam w tym roku. Niestety po za odmianą Almaz nie zapisałam nazw. Wysiałam dosyć późno i nie wierzyłam ze coś z tego będzie. Mialam jeszcze oroblemy z ziemia pomieszały mi sie. Jest jeszcze jedna odmiana która dopiero zaczęła kwitnąc i ma malutkie owocki.

Emalko, weź tylko pod uwagę, bardzo Cię proszę, że jestem totalnym dyletantem w odmianach .... który z nich to Almaz ? No, ale ten pierwszy z lewej jest bardzo oryginalny ... takiego kształtu nie widziałam.
Bo wiesz ... na razie jestem na etapie rozsady

Ten długi ciemny, na torebce było napisane, że owoce są gotowe do spożycia po 70 dniach od wykiełkowania. Producent nie przesadził faktycznie jemy go juz od polowy lipca. A wysiałam 16 marca. Ten malutki podłużny chyba Borowiczek jest bardzo ładny na krzaku. I dosyć jest go duzo.

Moje bakłażany mają zawiązane po 2 owoce wielkości ok 4 cm, te pewnie dorosną a co z tymi co teraz kwitną i zawiązują, coś z nich będzie czy oberwać.

Lanuś. U mnie bardzo kiepski rok. Papryki oskubały mi kaczątka, pomidory pi wirusach i zarazie, bakłażany mają słabą miejscówkę i niewiele owoców. Globusa mam i taki sam owoc, ale myślałam, że ma być biały. Walencja dopiero wiąże.

A ja poległam z bakłażanami. Miałam dwie sadzonki zakupione na targu i nic z nich mi nie urosło, zakwitły ale kwiaty opadły. Będę sadzić w następnym roku może się uda.

Ja trochę późno wysiałam bakłażany i ciągle czekam na mój jedyny owoc, mam nadzieję że zdąży urosnąć. Wysadziłam jeden krzak w gruncie na spróbowanie czy w ogóle się uda, trochę go na początku przemroziło, później stał się przysmakiem stonki ale dzielnie się trzyma. Ma jeden mały owoc ale jestem z niego taka dumna . Mama wysadziła resztę sadzonek w tunelu, krzaczki ma dorodniejsze ale niestety kwiatki im opadały Za rok na pewno znowu spróbuję z bakłażanem, tylko trochę wcześniej wysieję nasionka.

Grażynko, zapraszam do dołączenia do uprawy bakłażanków w perlicie
Zdjęcie sprzed tygodnia, mam nadzieję, że Cię zachęci ...

Bakłażan Black Beauty = rozsada jesienna

Mam dwa krzaczki, które nawet kwitną, ale zawiązków brak . Krzaki mogą służyć za materiał poglądowy: "co się może czepić twoich bakłażanków?". Najdłużej trwała plaga mszyc (a właściwie dwie plagi pod rząd). Potem znalazłam nawet stonkę. Potem żarło coś, czego nie mogłam namierzyć, po nocy z liści zostawały resztki. Najpierw czyściłam ręcznie. Zdecydowałam się w tzw międzyczasie na dwa opryski przeciwko szkodnikom. Pomagało natychmiast, ale .... na krótko. Teraz wysysa coś liście, a krzaki więdną. Nie czekam już na owoce, zastanawiam się, co jeszcze może się czepić dwóch biednych krzaczków. Ale skoro krzaki są aż tak smaczne, to w przyszłym roku znowu będę próbować dochować się własnych owoców, aż do skutku .

Ten rok nie sprzyja ( przynajmniej u nas, na zachodzie ) uprawie ciepłolubnych bakłażanków .... poza temperaturą wymagają bardzo zasobnego podłoża, takie łakomczuchy , więc w przyszłym sezonie będziemy wspólnie im dogadzać - mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do grona hodowców

Bardzo dużo zależy od odmian. Mam dobre odmiany i mimo ze bardzo późno siałam jem bakłażany juz od polowy lipca. Tez mi się czepiają rożne szkodniki. Na mszyce Ht stosowałam i jakoś dało radę.Szkoda że nie bardzo wiem jak zebrać nasiona z tych moich roslin tzn kiedy, Bezpieczniej będzie zakupic. u naszych wschodnich sąsiadów Patrzyłam maja kilka odmian oprócz Almaza takich 70 dniowych. Bo u nas dostępne sa tylko dwie odmiany, no trzy bo jeszcze te jajka co ma Adrian.

Mam jeszcze małe zapasy ukraińskich nasion bakłażana, ale sprzed dwóch lat - nie wiem, czy będą się nadawały .
Mam też kilku klientów z Ukrainy, ale mieszkają na stałe w Polsce, nie jeżdżą do domu, bo w przeciwnym wypadku poprosiłabym o wsparcie nasienne

Nikt nie podpowiedział czy oberwać kwiaty to zrobiłam eksperyment, mam 5 krzaków kwitną jak wściekłe, trzem oberwałam kwiaty, zostały tylko zawiązki a pozostałe hulaj duszo