Forum Ogrodnicze Oaza

Po konsultacji z Kasią otwieram tegoroczny straganik. Już czas, choć u niektórych nasiona wiszą jeszcze na krzakach, ale już zbieramy pakujemy opisujemy i wysyłamy do Kasi.
Juz trzeci sezon straganik będzie działał, dzięki temu na forum jest mnóstwo hitów, są rarytasy i naprawdę piękności, więc trzeba wciągnąć nowych w szaleństwa paprykowe.
ZAPRASZAM.
Z ubiegłorocznych nasion niewiele zostało , że słodkich prawie nic, z ostrych coś jest, ale niewiele.Ponieważ niektóre odmiany papryk szczególnie ostrych, tracą po roku zdolność kiełkowania, nie będziemy je brali pod uwagę.To co jest na stanie Kasia podokłada do zamówień. W przeciwnym wypadku musielibyśmy robić próbę kiełkowania. A niektóre odmiany długo kiełkują. Dlatego by nie było niespodzianek proszę o przysyłanie nasion zebranych w tym roku.
Po ile nasion pakujemy? Ja tu daję wolną rękę. Wiadomo, że NU mex czy Lemon Drop wystarczy nam jeden krzaczek, ale już Kapie czy NN od Adriana by ocenić trzeba mieć te 5 krzaczków. Tak jak wszędzie, potrzebny jest umiar i zdrowy rozsadek.
Ponieważ Kasia już na wiosne potwierdziła ze pociągnie straganik, a jest bardzo dobrym świstakiem, dlatego nasiona popakowane i opisane wysyłamy do niej. Do niej tez wysyłamy kopertę zwrotną z adresem . Zamówienie będziemy składać przez formularz który zrobimy jak spłynie trochę nasion.
A oto adres do Kasi
Katarzyna Marek
Templewo 2a
66-350 Bledzew
Adasiowa wrote:

Emalka, potrzebna będzie jeszcze lista odmian, które chciałybyście mieć na stanie.
Bardzo się cieszę, że także ruszacie pełną parą

Wydłubałam na Straganik i obfociłam kapie przywiezione z wakacji. W którym wątku mogę je wrzucić?

Dorotko możesz tutaj, a ja skopiuje do hitów dołączę do Kapi. Bo Ty nie dasz rady edytować. A chce by opisy były razem.


Do wtorku podam odmiany papryk licencjonowanych których tu nie będzie. Wszystkie inne można do Kasi przysyłać. Bo jak mówiłam praktycznie nie mamy nic.

Kapia - nasiona wydłubane z papryk wyhodowanych na Węgrzech i Słowacji. Kupowane w małych sklepikach warzywnych. Na Straganik wysyłam dwie odmiany słodkie (słowacką i węgierską), bardzo smaczne, aromatyczne, wielkośc kilkanaście cm. Pyszne w gulaszach i na ciepło, a surowe też rewelacyjne. Nie wiem, czy to odmiany powtarzające.
Zmieszane ze słodkimi słowackimi kupiłam kapie, które zadziwiły nas. Wyglądały dokładnie tak jak słodkie, przy ogonku były słodkie, a pozostał część ostra. Może przekrzyżowały się, ale ponieważ, jak czytałam, gen ostrości jest dominujący, wydłubałam i powinny też być ostre w następnym pokoleniu. Jedyne czym się różnią od Kapi Słowackich jest własnie ostrość. Będą pod nazwą Kapia nn Słowacka Ostra. Tu o pomoc poproszę Anię Adasiową, która miała z nimi do czynienia i pomoże ocenić stopień ostrości.

Kapia nn Słowacka


Kapia nn Węgierska

Dorotuś, jeśli chodzi o Kapię Słowacką, to mogę śmiało polecić ją wielbicielom papryk o średniej ostrości - wg mnie to taka skala, kiedy dotknięcie językiem świeżo przekrojonej papryki powoduje odczuwalne, piekące ukłucie, które szybciutko mija. Adaś twierdzi, że bez problemu można zjadać ją na kanapce
Kapia Węgierska z kolei okazałą się bardzo łagodna, słodka, ale szczerze mówiąc, smak Słowackiej bardziej mi odpowiadał - był taki prawdziwie paprykowy.

Poniżej zamieszczam papryki, które - jak np. Ramiro zerwana jako zielona - zdążyły dojrzeć w mieszkaniu.

Ramiro - pierwsza z lewej, ta największa. Jeśli dobrze się przyjrzymy, zobaczymy też Jalapeno zielono-czerwone, niemal w całości dojrzałe - i ta jest piekielnie ostra ( usta piekły jeszcze kilka godzin po próbie ostrości ).

Aniu, obie papryki, to nie tylko kwestia odmiany, ale i innych czynników, w tym momentu zbioru. Miałam wrażenie, że słowacka była dojrzalsza. Zobaczymy za rok.

Z pewnością Dorotko, nie znam się na odmianach, opisałam jedynie subiektywnie moje odczucia

To zjawisko, ze nagle w słodkiej Kapi występuj gen ostrości wystąpiło w ubiegłym sezonie u Zbyszka. To jest charakterystyczne dla słowackiej Kapi. Kupujac Kapie na przetwory zawsze robiliśmy zakłady ile Kapi ostrych będzie w np 2 kg. czy to jest cecha powtarzalnaa jak w przypadku Padron ostrego nie wiem.

Emalko, te trzy "paliwe" Kapie oddzieliłam, niespodzianka była niezła. Przy ogonku byłe słodkie, więc dłubałam je bez rękawiczek. Dobrze, że miałam pod ręką olej.

Czytałam, że gen ostrości przy przypadkowych krzyżówkach zostaje w następnych pokoleniach. Przyjęłam, że tak jest. Jestem ciekawa jakie wyrosną w przyszłym roku .

Lista odmian papryk wpisanych do Krajowego Rejestru .

Skompletowałam już papryki przeznaczone na zbiór nasion dla Paprykowego Straganiku; wszystkie dojrzały w naturalny sposób na krzaczkach, więc jest szansa na pełne nasiona. Zrobiłam też porządek wśród ubiegłorocznych ( tzn. ze zbioru 2016 ) nasion - okazało się, że mam kilka "rarytasków" od zaprzyjaźnionych ludzików, ale po 1-2 nasionka. Na wszelki wypadek też je zapakuję na nasz straganik, może ktoś skorzysta

Ja mam parę piękności których zal mi jeszcze obrywać. Aji Cito stoi przed domem i każdy pyta się co to jest. a już by nasiona zacząć suszyć.

Nie mam niestety nasion z własnych papryk z zapylenia kontrolowanego - nie umiem sobie z tym poradzić
Wyślę jedną lub dwie odmiany z papryk które w USA kupiłem - nasiona oryginalne.
Muszę tylko zrobić remanent. Do kiedy można wysyłać?
Zamawiać nie będę, bo chyba jako nowicjusz się nie łapie

Łapiesz, łapiesz, nie miej żadnych skrupułów, podoba ci sie cos wysyłaj do Kasi kopertę. A tak dla spokoju i Twojej informacji: Papryki sa samopylne i nie ma problemu z zapylaniem, z definicji się nie krzyżują. Nawet wszelkie bzyki nimi gardzą. Nie wytwarzają nektaru.

Teoretycznie masz tysiąc procent racji
Niestety w praktyce w swoich nasionach tak uzyskiwanych z papryk (tj wolne zapylenie) bardzo często uzyskuję różne "dziwolągi" np zmianę kształtu papryki czy też słodką paprykę, która w następnym pokoleniu jest ostra
Przeglądając źródła w sieci znalazłem porady dotyczące stosowania przy zapyleniu bądź to woreczków osłaniających kwiaty męskie i żeńskie i zapylanie pędzelkiem bądź też siatkowych klatek osłaniających całą roślinę. Niestety, coś muszę robić źle, bo nie wychodzi (podejrzewam o dywersję mrówki ).
Wszystkie rady mile widziane
natomiast, jeśli dopuszczacie WZ u papryk to bedę miał coś tam więcej do zaoferowania.

Mam takie papryczki; Biquinho Yellow jestem nią zachwycona śliczna, Kurtowską Kapię, Jalapeno, Ramiro, czereśniową, Jalapeno ze wszystkich przydadzą się nasionka?

Jeśli bedzie na tyle nasionek czerwonej siostrzyczki Biquinho Yellow ze dwa nasionka się znajdzie dla mnie?

Beata obiecała wysłać parę torebek nie wiem Aniu ile jej będzie a tylko ona i Zbynek mieli czerwoną, Zbynek nie pokazywał swojej tak ze nie wiem czy mu wyszła. Kasia będzie się starała jak najwięcej osób obdzielić. Ja dla siebie postaram się ściągnąć nasionka tej papryki od przyjaciół paprykarzy z Węgier.
I koniecznie czeresniowa i Jalapeno, Ramiro tez wyślij.