Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli to fuzarioza to na powierzchni rośliny tworzą się zarodniki konidialne. Nie wiem czy usunięcie tylko liści pomoże. Ale roślina i tak z nich pożytku miała nie będzie, więc lepiej usunąć. Grzyb zimuje w glebie, więc nie wolno uprawiać w tym samym miejscu ogórków przez co najmniej 4 lata, a pod osłonami zalecane jest odkażenie gleby. O ile jest to fuzarioza, a nie jakiś szkodnik podciął korzenie.

Wczoraj przy okazji podlewania działkowych głodomorów znalazłam taką przedziwną cukinię; do tej pory zbierałam normalne, podłużne lub maczugowate owoce zgodne z odmianą, a tutaj niespodzianka - beczułkowaty kształt ze zwężonym końcem od strony okwiatu, na dodatek zżółkniętym i miękkim w dotyku. W niedzielę - pamiętam - widziałam tę cukinię jako zawiązek i była raczej prawidłowego kształtu, podlałam wraz z nawozem obficie całe "poletko", a liście spryskałam profilaktycznie naszym kompleksem dla dyniowatych.

W rzeczywistości ma piękny, śmietankowy kolor, długość owocu 13 cm


Cukinia Bianca di Triesta

Może jest niezapylona, wtedy dzieją się podobne rzeczy.

Aniu

Strona 70 tej publikacji www.inhort.pl/files/sor/poradniki_sygnal...rek_pod_oslonami.pdf

Co prawda jest tam zdjęcie owocu ogórka z niedoborem wapnia ale to samo zjawisko występuje i na cukinii . To jest coś w stylu SZW na pomidorze. Ta cukinia to pamiątka po ochłodzeniu jakie niedawno mieliśmy. Zakłócenie transpiracji skutkuje właśnie niedoborem wapnia

Bardzo dziękuję .... To prawda, temperatura kilka nocy oscylowała wokół 6-7 stopni, później wróciły upały, przesuszenie podłoża, które chcąc ratować, obficie podlałam.
Skoro jest to niedobór wapnia, to konieczne będzie opryskanie owoców PW lub saletrą wapniową.

p.s link do publikacji wkleję na I stronę tego wątku, jest bardzo pomocny.

Niedobór wapnia wystąpił jako skutej zakłócenia transpiracji, a nie niedoboru wapnia w glebie. Nic Ci nie da oprysk liści, jeśli już, to zawiązków.

Adasiowa wrote:
Mietku, pisałam w poprzednim poście o oprysku OWOCÓW , ale o zawiązkach oczywiście też pamiętam.
O liściach chyba już wszyscy pamiętają ....że akurat ich nie pryskamy przy tej przypadłości.

Do oprysku możesz użyć saletry W-M jeśli Ci została z uprawy w perlicie. 6 ml/l

Mam tę saletrę - takich środków się nie wyrzuca
Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję.

Proszę Miecia o radę w zdiagnozowaniu co dolega ogórkom sąsiada

sąsiad poprosił mnie o pomoc a ja od 2 lat nie uprawiam warzyw i nie chce wprowadzic go w błąd

ziemia pod ogórki nawożona była tylko suchym obornikiem bydlęcym . Ogórki kilka razy podlane gnojówką z pokrzywy . 2 razy opryskane miedzianem jeden raz z dodatkiem magnezu ,ostatni oprysk tydzień temu. Nie wiem czego im brakuje nie widać mszyc i innych robaków
I nie wygląda to na choroby grzybowe bo od spodu nie ma nalotów grzybni a plamy na lisciach są białawe . Ogórki były często podlewane w czasie upalnej pogody , zawiązków jest sporo i nie żółkną

1 i 2 zdjęcie wygląda że tu jest niedobór magnezu



Tu na liściach plamy sa białawe i wykruszone . Może są sowodowane nieumiejętnym podleewaniem i poparzeniem liści ?





Po obejrzeniu wielu zdjęć w internecie z chorobami ogórka znalazłam zdjęcie z identycznymi objawami na liściach z opisem kanciasta plamistośc liści

Dobrze myślę, że to kanciasta + mączniak rzekomy (na spodzie liści, które schną jest biały nalot):

krystynac50 wrote:
Jedyne co mam do powiedzenia jest w tej tabeli :







www.ogrodinfo.pl/ochrona-roslin/wskazowki-2014-7/2

Co spotkało mojego olbrzyma?

W związku z kilkudniowymi opadami deszczu ogórki zaczyna atakować mączniak rzekomy dyniowatych. Moje ogórki po opryskach IF i PW na razie zdrowe. Jakie preparaty interwencyjne na mącznika rzekomego w razie potrzeby będziecie stosować - krótki okres karencji (3 dni), systemiczne (układowe), wgłębne.

Andrzej, spróbuj pobuszować tutaj:

ochronaroslin.agro.pl/index.php?page=szu...=&tempMax=&keywords=

agro.bayer.com.pl/produkty-infinito-6875-sc-462.php

PS 3 ml/l

A jaką opinię macie o RIDOMIL GOLD MZ PEPITE 67,8 WG. Okres karencji przy ogórkach 3 dni. Mam ten preparat.

Brak adnotacji w etykiecie co do stosowania tego środka na ogórki w gruncie.

Już taka formuła słowna użyta w etykiecie wiele mówi :

Środek wedle etykiety jest układowy, ale nie interwencyjny ,a wręcz zapobiegawczy ,a mimo tego zalecane jest jego użycie dopiero po wystąpieniu objawów chorobowych na ogórkach. Autor tej etykiety powinien kazać się leczyć. Jak to , jeśli środek jest zapobiegawczy ,ogrodnik ma czekać na wystąpienie objawów chorobowych ?.

www.syngenta.pl/file/33756/download