Forum Ogrodnicze Oaza

Marchwi nie uprawiałem z rozsady, pietruszkę- tak. Widziałem jednak taką uprawę. Mój śp. Teść uprawiał tym sposobem marchew corocznie. Z powodzeniem.

Mieciu, bo nie dam sobie teraz co prawda ręki uciąć, ale ja tę marchew z rozsady to chyba właśnie przez Twego teścia próbuję Bo już kiedyś tu pisałeś o tym sposobie i że sadzić trzeba jak pierwszy liść właściwy zaczyna się pojawiać

Marchew się przyjęła, póki co imponujących przyrostów nie ma, ale ziemia w składniki pokarmowe uboga;) Muszę podlać jakimś wspomagaczem;)

Moja marchew Flakse z ubiegłego roku świeżo przyniesiona z piwnicy powoli kończymy

Właśnie byłem zobaczyć jak tam moja marchew z rozsady. Zostało mi jeszcze jedno pudelko z rozsadą, które mi się zagubiło w gąszcu papryk. Myślę co z nią zrobić.

W tamtym roku próbowałem uprawy z rozsady(po przeczytaniu postów na ten sposób uprawy przez Bobeja). Jednak
przy przesadzaniu uszkodziłem korzenie i marchewki wyszły zdeformowane.

W tym roku tradycyjnie, siew do gruntu. Dwie odmiany przed sianiem były moczone i mrożone.
Marchew Lenka była moczona przez 32 godziny, później mrożona 12 godzin, wysiana do gruntu 16 kwietnia, wschody 25 kwietnia.
Była podlewana co dwa dni. Według literatury wschody marchwi następują po 10-20 dniach od wysiewu.




po moczeniu




po mrożeniu




wschody i 2 maja

Druga odmiana to długo przeze mnie szukana Ambrosia.




zdjęcie metki nie moje, nasiona ale z tego opakowania




32 godziny moczona




12 godzin mrożona

Wysiana do gruntu 1 maja.

Z rozsady głównie uprawiałem marchewki giganty. Tam deformacja korzenia jest naewt wskazana choć proste też rosły. W tym spróbowałem z rozsady dodatkowo wczesną marchew, więc sprawdze,czy korzenie zdeformowane będą. Choć pikowałem je późno i z rozsady rwanej.

Pierwszy raz wysiałam marchewkę z taśmy.Wzeszła w miarę równo.Zdrowie i czas nie pozwala mi na przerywanie/zawsze sieję za gęsto/więc poszłam na łatwiznę

Marysiu, na łatwiznę to idę ja kupując marchewkę w sklepie
Podziwiam Twoje wszystkie rozsady, ale przede wszystkim Twoją pracę i zaangażowanie w uprawę warzyw - możesz stanowić dla nas wzór, naprawdę....

Koma w przyszłym roku i ja dołączę do "taśmowych", poddaję się...
Wysiałam marchewkę koniec marca, wzeszła pięknie tylko oczywiście za gęsto. Wywaliłam 75%, a w weekend przyjechała Mama i mówi
- dziecko, a dlaczego nie przerwałaś marchewki ?

Aniu bardzo dziękuję za miłe słowa.Moja przygoda z warzywami zaczęła się 4 lata temu.Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z ziemią-warzywami.Najbardziej wspominam swoje plony w pierwszym roku uprawy.Znalazłam kilka zdjęć









Jaka to była radość.Pierwsze warzywa z własnego ogródka

Jesteś zatem stworzona do przyjaźni z przyrodą - niech Matka Natura dalej Ci sprzyja Marysiu ...taki dar zdarza się bardzo rzadko, pielęgnuj go w miarę sił i możliwości ....

Ja dzisiaj przerywałam swoją ,bo powschodziła bardzo gęsto.Może dlatego że w tym roku nasiona kupiłam w opakowaniu 200g.Doradziła mi tak pani w sklepie nasiennym twierdząc ,że nasiona w dużych opakowaniach są o wiele lepsze jakościowo.Miała chyba rację.Marchewka wzeszła pięknie.

Marchew naprawdę bardzo duża,chyba wczesna,gratuluje

Marchew FLAKKESE 2Flakoro ,wysiana 20 kwietnia

Po ostatnich deszczach moja marchew z rozsady wzięła się za siebie:) Na pierwszym zdjęciu, choć nie widać dokładnie, życia używają 2 omomiłki szare:) Nie mam absolutnie nic przeciwko, bo podobno pałaszują mszyce, których ostatnio pojawiło się całkiem sporo





edit. Aha! Grządka zarosła mi tym samym cholernym chwastem, co rok temu, gwiazdnicą pospolitą. Marchewkę (nauczona doświadczeniem:)) mam w miarę wyplewioną, ale reszta woła o pomstę do nieba:/

Swoją już przerwałam

Marchew posiana między czosnkiem ma się dobrze. Już niedługo pójdzie stopniowo do konsumpcji.

Marchew BERLIKUMER 2 i PERFEKCJA REW.